Strona 1 z 1
Świeca czy pierścienie ???
: pn maja 16, 2005 9:53 pm
autor: miggi
Witam
Mam taki problem tydzień temu założyłem gaz do swojego uaza i nie wiem czy to jest z tym związane ale z 4-go cylindra (licząc od chłodnicy) spod świecy cieknie mi olej. Swiece zmieniłem miesiąc temu na ruskie 11-tki na benzynie tego nie było. Co może być przyczyną ? czy pierścienie (już nie trzymają) czy sama świeca.
Wielkie dzięki za pomoc
pzdr miggi
: pn maja 16, 2005 9:56 pm
autor: klucz13
Dokręć świece to nie będzie ciekło
: pn maja 16, 2005 9:59 pm
autor: luk

Jakież to proste.....
Re: Świeca czy pierścienie ???
: pn maja 16, 2005 10:02 pm
autor: miggi
Wykreciłem wyczy ściłem i wkręciłem z powrotem jutro przejadę sie do pracy i zobacze co i jak ale nie daje mi to spokoju bo pod maska cos strzela tak jakby na jeden gar nie pali moze to te ruskie świece są do d.... sam nie wiem jutro popatrzę wymienie świecę na iskry z trzema elektrodami i kabelki może coś tam "trzyma"
wielkie dzięki za super szybką odpowiedź
miggi
: pn maja 16, 2005 10:03 pm
autor: wupasek
chwilunia.. jak cos strzela to moze zaplon zle ustawiony?
: pn maja 16, 2005 10:06 pm
autor: miggi
ale przed instalacja gazu wszystko było ok moc miał czasem jak jeździłem na benzynce od braci ze wschodu to mi świece zarzucało ale szczotka drucianka i po kłopocie. może rzeczywiście to zapłon może gazownicy coś grzebali w nim

: pn maja 16, 2005 10:11 pm
autor: wupasek
miggi pisze:ale przed instalacja gazu wszystko było ok moc miał czasem jak jeździłem na benzynce od braci ze wschodu to mi świece zarzucało ale szczotka drucianka i po kłopocie. może rzeczywiście to zapłon może gazownicy coś grzebali w nim

no .. zaplon do lpg powinien byc raczej przestawiony ciut

: pn maja 16, 2005 11:17 pm
autor: gri74
A swiece wieloelektrodowe wcale nie sa dobre do gazu
: wt maja 17, 2005 6:49 am
autor: miggi
Jestem już po trasie dom praca
Jak odpalałem autko na gazie i już załapało to zaczeło coś strzelać tak jakby paliwo do gaźnika może to rzeczywiście zapłon ale jak się rozgrzał około 80'C to strzelanie ustało ale mocy nie ma jadę zaraz po pracy do gazowników niech regulują.
miggi
: wt maja 17, 2005 8:47 pm
autor: stef
Probowales wymienic te jedna swiece??
jesli nie masz nowej to zamien z inna z innego gara.
bo wydaje sie ze to rzeczywiscie alebo siewca, albo po prostu aparat zaplonowy.
Jesli swieca ok to w aparacie sprawdz palec rozdzielacza i styki w kopulce - pewnei trzeba przeczyscic - bo zawsze trzeba:)
jesli nie pomoze to sprawdz czy walek aparatu nie ma zbyt duzych lucow poosiowych.
aha i do gazy sproboj troche przyspieszyc zaplon.
no i ostatni sposob - wylej olej z filtra powietrza (jezeli masz mokry) bo na gazie to raczej nie ma szans by dzialal z olejem.
A moze u kogos dziala

?
: wt maja 17, 2005 8:50 pm
autor: wupasek
stef pisze:no i ostatni sposob - wylej olej z filtra powietrza (jezeli masz mokry) bo na gazie to raczej nie ma szans by dzialal z olejem.
A moze u kogos dziala

?
hym.. no u mmnie dziala.. ale na gazie slaby jest jak dziecko...
moze to rzeczywiscie jest przyczyna
ale chyba raczej nie
: śr maja 18, 2005 1:59 am
autor: Slawquu
no tak to jest jak sie gazownikow nie przypilnuje co robia... ja swoim stalem nad glowa a i tak mi zaworka odcinajacego nagrzewnice nie zalozyli i cale lato mam grzanie... swiecie mam iskry specjalnie do gazu , ponad 30 tys km juz na nich zrobione, narazie bez problemow, od czasu do czasu sie przeczysci i tyle... palic pali elegancko nawet w zimie jak strasznie duzego mrozu nie ma...
: śr maja 18, 2005 6:56 am
autor: mały1
mam gaz i olejowy filtr powietrza ,uaz hula jak złoto,na gazie jest bardziej wrażliwy na przebicia na kablach WN i wogóle na prądy i ust zapłonu
: śr maja 18, 2005 6:59 am
autor: stef
hym.. no u mmnie dziala.. ale na gazie slaby jest jak dziecko...
moze to rzeczywiscie jest przyczyna
ale chyba raczej nie
Nie wiem jakim cudem ci to dziala. jak ja zalalem olej to odrazu zrobil sie slaby. raz jechal jak rakieta, innym razem jakby go zalewalo.
Moja teoria jest taka, ze olej z filtra powietrza, razem z powietrzem przedostaje sie do gaznika (normalne). Benzyna ma to do siebie ze go czesciowo rozklada i miesza sie z paliwem i jest spalany, natomiast z gazem nie ma szans sie zmieszac i dlatego sa takie kwiatki ze raz jedzie z czasami go dusi.
: śr maja 18, 2005 7:01 am
autor: miggi
Slawquu mnie też nie założyli zaworka ale juz mam patent hudrauliczny ( zawór kulowy 7 zł + dwa nyple do kiteca 14 zł + 30 cm rury kitec za frajer ) wsadzazsz od środka auta przed nagrzewnicąna wężu dolotowym i wrazie zimna odkręcasz i po problemie. Gazownicy mają taką manierę nie zakładania takich rzeczy ja swoich przypilnowałem ale okazuje się że niedostatecznie. co do autka dzisiaj zmieniam kabelki i świece (Slawquu jakie masz te świece do gazu) i zobaczymy
miggi
: śr maja 18, 2005 7:51 am
autor: Kasprol
: śr maja 18, 2005 10:12 am
autor: Slawquu
po prtostu kolesie umieja to tylko zmontowac i to niedostatecznie dobrze...bo patrzac jak na kable pozakladali koncowki ze nawet im sie polutowac ich nie chcialo...to az sie

no ale cuz branie kasy im wychodzi najlepiej...
swieca czy .....?
: śr maja 18, 2005 4:39 pm
autor: ub40
jestem zdecydowanie za tym ze to swieca nie pali