Blacharka

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

JarekS
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: sob sie 14, 2004 8:02 pm
Lokalizacja: Ornontowice

Blacharka

Post autor: JarekS » pt lip 15, 2005 2:53 pm

Przyszedł czas na bude. Jest zdjęta to wymyśliłem, że warto ją przeglądnąć. wiadomo - nadkola, za nadkolami te schowki pognite, reszta w miarę do lekkich poprawek. Ale tak se myśle - jak mam to wsio na wierchu to może pochwytać blachy nie spawami a nitami lub śrubami. Jak coś zgnije, fru nit rozwiertać, wstawić element i gotowe. Przecież przód właśnie tak jest skręcany. Raz zapłace może drożej ale potem będzie lajcik. Acha miedzy łaczone blachy wsadze jakieś gumska coby nie trzeszczało - auto jest do polowania i cisza jest jednym z priorytetów.
Co wy na to?
Czy połącznie nitowane będą mocne.
I w ogóle walcie z uwagami.

Dalej jak zmienie nadkole to są takie przyklejane maty jakby jakiś lepik, warto żeby nie gniło?

Aha - szukałem w archiwum, wyszukiwaka nic nie znalazła, wiec jak coś było - zjeb.ć ale dać odnośnik.
Jarek

Awatar użytkownika
Władek
Posty: 1977
Rejestracja: sob lis 01, 2003 10:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Blacharka

Post autor: Władek » pt lip 15, 2005 8:44 pm

JarekS pisze:Przyszedł czas na bude. Jest zdjęta to wymyśliłem, że warto ją przeglądnąć. wiadomo - nadkola, za nadkolami te schowki pognite, reszta w miarę do lekkich poprawek. Ale tak se myśle - jak mam to wsio na wierchu to może pochwytać blachy nie spawami a nitami lub śrubami. Jak coś zgnije, fru nit rozwiertać, wstawić element i gotowe. Przecież przód właśnie tak jest skręcany. Raz zapłace może drożej ale potem będzie lajcik. Acha miedzy łaczone blachy wsadze jakieś gumska coby nie trzeszczało - auto jest do polowania i cisza jest jednym z priorytetów.
Co wy na to?
Czy połącznie nitowane będą mocne.
I w ogóle walcie z uwagami.

Dalej jak zmienie nadkole to są takie przyklejane maty jakby jakiś lepik, warto żeby nie gniło?

Aha - szukałem w archiwum, wyszukiwaka nic nie znalazła, wiec jak coś było - zjeb.ć ale dać odnośnik.
Jarek

Obawiam się, że nity się "rozlezą". Nie poprawiaj fabryki i tam gdzie spaw był to daj spaw, a tam gdzie śruby - daj śruby, żeby nie trzeszczało - włóż kedrę, nadkola od spodu były już omawiane. Jeśli auto jest do polowania a nie do rajdów (czyli takie jak moje :wink: ) to załóż specjalne nadkola plastikowe. Zanim je założysz - zdejmij błotniki, wszystko doczyść, zlikwiduj rdzę, posmyraj fluidolem (dobrze kilka warstw, w miarę jak wysycha), później skręć błotniki z "resztą" budy i dopiero załóż nadkola plastikowe. są zrobione z plastiku elastycznego i - przynajmniej u mnie - nie pękają a nie dopuszczają błota do zakamarków, działają super. Fluidol wypiera wodę i nie ma potrzeby zakładać jakiegoś lepiku w plastrach. Jak Ci woda podejdzie pod taki lepik to Ci rdza zje nadkole w trymiga.
Władek - Kraków

JarekS
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: sob sie 14, 2004 8:02 pm
Lokalizacja: Ornontowice

Post autor: JarekS » pt lip 15, 2005 10:45 pm

Władek
szto eto fluidol ??
A nadkola jak montujesz, śruby, klej...????
I to chyba tylko z przodu, bo tył bedzie robiony, a nie oryginał, wiec chyba tam nadkola odpuszcze bo pewnie nie będą pasować.

Awatar użytkownika
Władek
Posty: 1977
Rejestracja: sob lis 01, 2003 10:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Władek » sob lip 16, 2005 9:22 am

JarekS pisze:Władek
szto eto fluidol ??
A nadkola jak montujesz, śruby, klej...????
I to chyba tylko z przodu, bo tył bedzie robiony, a nie oryginał, wiec chyba tam nadkola odpuszcze bo pewnie nie będą pasować.


Zapytaj na każdej stacji benzynowej to Ci pokażą. Jest to szprej, taka substancja smołopodobna, tyle, że sika na rzadko... Na czyste, wymalowane blachy pryskasz warstwę, czekasz aż podeschnie, pryskasz drugą, trzecią. Nadkola skręcam, ale między nadkole i błotnik wkładzas kedrę, żeby nie skrzypiało... :wink: Dopiero później montujesz plastikowe nadkole od spodu, blachowkręty są najlepsze. Po założeniu trzeba blachowkręty smarnąć czymś tłustym. W mikroszparę między krawędzią błotnika i krawędzią plastikowego nadkola też psiknąłem fluidolem i jest git.
Władek - Kraków

Awatar użytkownika
moralez
    
    
Posty: 2454
Rejestracja: wt lut 11, 2003 5:07 am
Lokalizacja: włocławek

Post autor: moralez » sob lip 16, 2005 9:36 am

Władek pisze: (...) i jest git.
a jak ma byc jak on ciagle w garazu stoi, swiata nie widzi :)21
ZG 5.2 96r.

Awatar użytkownika
borman
Posty: 656
Rejestracja: sob maja 24, 2003 9:37 am
Lokalizacja: sanok

Post autor: borman » sob lip 16, 2005 9:48 am

moralez pisze:
Władek pisze: (...) i jest git.
a jak ma byc jak on ciagle w garazu stoi, swiata nie widzi :)21
mój jak postoi przez zimę w garażu to sie czerwony robi , a jak jeżdzi to dopiero nabiera blasku i to nie dzięki fluidolowi . a pomysł z nitami to żeczywiście kicha - blacha drga i ścina nit (sprawdzne)- ale....nic nie jest wieczne !

Awatar użytkownika
BABCIA I
 
 
Posty: 1335
Rejestracja: sob cze 21, 2003 11:26 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: BABCIA I » sob lip 16, 2005 10:14 am

Mój śmietnik na szczęście nie wymaga prac blacharskich, ale jeśli zajdzie taka potrzeba to nie będę kupował oryginalnych blach.Oryginałowi powiem: ŻEGNAJ. Kupię kilka arkuszy blachy i zrobię nadwozie proste i funkcjonalne. Coś w stylu Bormany czy np. Jeepa CJ-7. No, jeśli jesteś uazowskim ortodoksem z góry przepraszam. Oryginalne uazowskie nadwozie jest stworzone do tego ,aby szybko gniło.

Awatar użytkownika
borman
Posty: 656
Rejestracja: sob maja 24, 2003 9:37 am
Lokalizacja: sanok

Post autor: borman » sob lip 16, 2005 2:14 pm

babcia? a ja myślałem że ty hucułem z ukrainy jeszcze wracasz ..................znaczysie w domu ty już jest . ..........ano pochwal się wrażeniami .

JarekS
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: sob sie 14, 2004 8:02 pm
Lokalizacja: Ornontowice

Post autor: JarekS » sob lip 16, 2005 3:05 pm

Jaki ze mnie ortodox
auto ma jeździć, las i gospodarstwo. I robić za dostawczego jak trzeba.
A nadkola jak mnie weźmie to nawet z dwójki blachy i rudą mam w d..
Jarek

Awatar użytkownika
BABCIA I
 
 
Posty: 1335
Rejestracja: sob cze 21, 2003 11:26 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: BABCIA I » sob lip 16, 2005 4:10 pm

Borman - Uaz objechał Kozackie bezawaryjnie.Dzwoniłem do Ciebie z Leska, ale nie odpowiadałeś. Na następną terenową wyprawę chętnie widziałbym Uaza jako auto dwuosobowe. Truck to jest to. Kilka arkuszy aluminium, plastikowe nadkola z ciężarówki i truck gotowy. Króciutka plandeka i tyle. Myślę że na trasie powinno być w aucie ciszej. Plasikowa buda daje efekt skrzyni rezonansowej.No, i brak nieba nad głową.

JarekS
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: sob sie 14, 2004 8:02 pm
Lokalizacja: Ornontowice

Post autor: JarekS » sob lip 16, 2005 4:30 pm

Ludu
a jakby tak po zrobieniu blach newralgiczne miejsca zalepić matą i żywicą. :-? Wtedy maras do blachy nie dojdzie i rudej środowisko nie będzie odpowiadało. Chyba taniej wyjdzie niż plastikowe nadkola :wink:
Co wy na to ?? ??

Awatar użytkownika
Mih
Posty: 447
Rejestracja: wt maja 03, 2005 11:41 am
Lokalizacja: janow

Post autor: Mih » sob lip 16, 2005 9:30 pm

jesli te newralgiczne miejsca zalejesz idealnie szcelnie to bedzie to wieczne, ale z reguly nigdy sie to nie udaje i rudy sibie wpierdziela, a jak tam nadkole przednie z janowa??? :D
ERA...ERO disco..ROSJA&JAPONIA RZADZI

Awatar użytkownika
Rafał D
Posty: 672
Rejestracja: wt maja 31, 2005 8:37 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Rafał D » sob lip 16, 2005 9:53 pm

Nie wierzę w uszczelnienie tak żeby nic wody się nie dostało bo blachy w UAZ'ie jednak pracują i wszystko trochę pęka. Jak wpakujesz maty to woda i tak wejdzie i będzie tam wystarczająco długo żeby wyjść dziurą która wygnije. Moja opinia nie kombinować za bardzo. Mam nadkola i uważam to za dobre rozwiązanie. Błoto z kół nie wbija się w blachy a jak samochód stoi to zawsze jest tam przewiew między nadkolem a blacharką.
Faktem jest że nie topię auta w błocie po dach bo wtedy pewnie żadne wkręty tych plastików nie utrzymają :cry:

JarekS
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: sob sie 14, 2004 8:02 pm
Lokalizacja: Ornontowice

Post autor: JarekS » ndz lip 17, 2005 6:06 am

Nadkole - no nareszcie niedługo będzie się robiło. Wiesz jak jest - czasu mało, ciągle w trasie, suka na placu to i uaz się nie spieszy. Chociaż suka żony (ja ją tylko porzyczam :lol: ) i ciągle awantura że brudna :oops: .
Ale uaz już dalej jak bliżej.
Wytłumaczcie mi tylko jedno
mata nie bo nie będzie idealnie i ruda blachę wpieprzy
a nadkole plastikowe idealnie przecież też nie będzie, błota tam się dostanie to przecież i wilgoć będzie i warunki dla rudej też wyśmienite

Awatar użytkownika
Rafał D
Posty: 672
Rejestracja: wt maja 31, 2005 8:37 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Rafał D » ndz lip 17, 2005 9:00 pm

Pod nadkolem plastikowym jest trochę wolnej przestrzeni i będzie się wietrzyć a i woda wyleci :lol:

Awatar użytkownika
kubas
 
 
Posty: 875
Rejestracja: sob wrz 25, 2004 11:46 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: kubas » ndz lip 17, 2005 9:07 pm

cóż ja nie wierzę takim nadkolom.. prawda jest taka że zimą będziesz tam miał mnustwo śniegu.. a jeśli czasem z nami wyskoczysz w teren to od czasu do czasu trafia się błotko i ono może tam zostać..

to moja wersja i będę się jej trzymał :)21
przyczajony Uaz, ukryty mercedes :)21
GG 141-99-54

Awatar użytkownika
Władek
Posty: 1977
Rejestracja: sob lis 01, 2003 10:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Władek » ndz lip 17, 2005 9:16 pm

JarekS pisze: a nadkole plastikowe idealnie przecież też nie będzie, błota tam się dostanie to przecież i wilgoć będzie i warunki dla rudej też wyśmienite

Ależ oczywiście, że woda wleci, zresztą rdza chwyci nawet, gdybyś nie wjechał w wodę, wystarczy wilgotnośćpowietrza. Po to trza smyrnąć fluidolem albo innym podobnie działającym środkiem, który wodę wyprze. Nadkole ma przede wszystkim chronić przed dostawaniem się błota, które odrywając się od opon włazi w najmniejsze zakamarki łączenia błotników i nadkoli, tam się osadza. Nigdy tego dobrze nie wymyjesz, zawsze będzie wilgotne, problem gotowy. Tako mi się widzi. I to jest moja wersja i będę się jej trzymał !! :wink:
Władek - Kraków

Awatar użytkownika
Pietrass
 
 
Posty: 273
Rejestracja: czw cze 16, 2005 6:49 am
Lokalizacja: Łódź - widzew

Post autor: Pietrass » pn lip 18, 2005 9:55 am

hehe ja najtanszym kosztem nie mam robionego :) juz z 2 tygodnie jak go postawiłem u mechanika i blacharza :) a jest robiona cała karoseria aż od przednich błotników po sam tył jeszcze będzie malowany :) aha moj blacharz powiedział że jest jakas specjalna pasta nie jest to silikon a uszczelnia i da się malowac :wink: ale ogulny koszt z malowaniem, mechaniką oraz częsciami i robocizną to koszt z rzedu 3,5 tys :/
Chcesz sie czuc bezpiecznie kup TERENÓWKE :)
http://www.lodz4x4.pl/pietras.html

Niva'94
 
 
Posty: 1098
Rejestracja: pn sie 23, 2004 11:18 am
Lokalizacja: Warszawa/Mińsk Mazowiecki/Łuków

Post autor: Niva'94 » pn lip 18, 2005 11:35 am

Pietrass pisze: ... aha moj blacharz powiedział że jest jakas specjalna pasta ... :/
Trzeba zapytać o "Pastę do wygłuszeń". Jest ich na rynku mnóstwo, na przykład Autobit B120 firmy APP ( http://www.app.com.pl/_pl/index.htm ).
A z krajowych to znajdziesz tu: www.chema.com.pl
A tu krajowa pasta wygłuszająca: http://www.thermservice.pl/sklep/produc ... ts_id=4752

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » pn lip 18, 2005 8:50 pm

Niva'94 pisze:
Pietrass pisze: ... aha moj blacharz powiedział że jest jakas specjalna pasta ... :/
Trzeba zapytać o "Pastę do wygłuszeń". Jest ich na rynku mnóstwo, na przykład Autobit B120 firmy APP ( http://www.app.com.pl/_pl/index.htm ).
A z krajowych to znajdziesz tu: www.chema.com.pl
A tu krajowa pasta wygłuszająca: http://www.thermservice.pl/sklep/produc ... ts_id=4752
Guma na pędzel lub szpachla gumowa w każdym sklepie z lakierami samochodowymi
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Przemekslaw
 
 
Posty: 2886
Rejestracja: czw maja 19, 2005 6:58 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontaktowanie:

Post autor: Przemekslaw » pn lip 18, 2005 9:31 pm

Mam swoje autko jeszcze w remoncie..chociaz ostatnio troche postalo bo bylem w gorach na tydzien..wrocilem wlasciwie dzis w nocy :P ..w kazdym razie nie wydaje mi sie aby te nadkola dawaly za wiele..wiec ich nie zakladam..jak sie caly samochod maznie od spodu Bitexem czy bitgumem czy jeszcze inna konserwacja to jak ma sie dostac woda do blachy ?? ?? ?? Moze i kiedys konserwacja zejdzie ale to czas rzedu kilku moze kilkunastu raczej lat....a jezeli miedzy blotnikiem i tym plastikowym nadkolem bedzie przerwa to dla mnie bedzie sie tam zbierac sporo go.wna :)3 i na co to komu?? :-? z uszanowaniem..pozdro :D
XJ 2.1 TD :)21

MudMasters 4x4
Przygoda 4x4

Awatar użytkownika
cichy
Posty: 425
Rejestracja: śr lip 09, 2003 4:29 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: cichy » pt lip 22, 2005 4:50 pm

Przemekslaw pisze:..jak sie caly samochod maznie od spodu Bitexem czy bitgumem czy jeszcze inna konserwacja to jak ma sie dostac woda do blachy ?? ?? ?? Moze i kiedys konserwacja zejdzie ale to czas rzedu kilku moze kilkunastu raczej lat....
U mnie trzeci rok wytrzymuje , tylko miejscami jest pozadzierana

Adampio
 
 
Posty: 903
Rejestracja: śr kwie 03, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Adampio » ndz mar 05, 2006 8:06 pm

Pytanie do Wladka i RafalaD:

gdzie i za ile sie zanabywa plastikowe zakola do UAZ-a?
I czy sa tylko na przod czy na tyl takoż?

Awatar użytkownika
Władek
Posty: 1977
Rejestracja: sob lis 01, 2003 10:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Władek » ndz mar 05, 2006 9:45 pm

Adampio pisze:Pytanie do Wladka i RafalaD:

gdzie i za ile sie zanabywa plastikowe zakola do UAZ-a?
I czy sa tylko na przod czy na tyl takoż?

Kupiłem komplet od przedstawiciela bratniego narodu słowiańskiego, na giełdzie w Balicach. Nie pamiętam ile mnie to kosztowało ale była to kwota porównywalna do tej: http://www.allegro.pl/item89420937_uaz_ ... _nowe.html
Ważne jest, aby były wykonane z elastycznego plastiku, a te, które widzę na Allegro chyba takie właśnie są.
Władek - Kraków

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości