www.forum4x4.pl

Ciekaw jestem waszej opinii na temat zalet i wad plandeki (tworzywo sztuczne) versus brezentu (impregnowanego, zabezpieczonego przeciw gniciu). Koszt takiego brezentu to ok. 26-28 zł za metr kwadratowy

Ja chciałem sobie też z takiego czegoś uszyć. Widziałem już na kilku samochodach taką plandekę i naprawde ładnie wygląda. Podaj gdzie można to kupić.

chodzi o to samo tylko nazewnictwo (i cena inne )

widze że "zółtek" wincha założył, jak w zeszłym roku kręciliśmy w okolicach Arłamów - Krasiczyn to autko było w fazie testów
Pozdrawiam

żółtek pisze:chodzi o to samo tylko nazewnictwo (i cena inne )

hmm , Żółtek mysle ze koledze chodzilo o dwa inne materialy:
- pierwszy tzw plandeka (tworz. sztuczne) to co na TIRach jezdzi,
- drugi brezent to material plocienny taki jak namioty (NS) w wojsku maja.


Jezeli chodzi o porownanie to jeden i drugi maja swoje zalety i wady. Ten pierwszy jest szczelny, ciezko uszkodzic, ale w lecie jest pod nim goraco jak w piecu. Drugi "oddycha" , w miare szczelny tylko ze po jakims czasie plowieje na sloncu i traci swoja wytrzymalosc na uszkodzenia mechaniczne.

Kup plandeke, brezent po jakims czasie (jak kolega wczesniej napisał )płowieje i brzydko wygląda.....za 300 zł dostaniesz plandeke nówke

cześć mam pytanie jaki ktoś szyje planbekę to co za materjał urzywa na "szyby"(czy to jest jakaś folja ? takie coś jest np w jeepie )

kuki469 pisze:widze że "zółtek" wincha założył, jak w zeszłym roku kręciliśmy w okolicach Arłamów - Krasiczyn to autko było w fazie testów
Pozdrawiam

Powitać kuki'ego
Ja, ja łincza, uśmiechniętego kangura , opony nibysimexy i sprężyny z tyłu , no i łamany prawy fotel, coby turyst(k)om łatwiej w i wysiadać było
żółty testy przeżył , ma się dobrze - i domaga więcej
jakby jakaś jazdka - wal na priv
pozdrówka