UAZ'y produkowane współcześnie ???

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

MuzzY
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 12:46 pm
Lokalizacja: Lublin

UAZ'y produkowane współcześnie ???

Post autor: MuzzY » pn lis 07, 2005 2:03 pm

Witam, czy jest moze na grupie jakiś szczesliwy posiadacz uaza wyprodukowanego po roku 2000? Co sądzicie o autach produkowanych w latach 2000/2001, warto w nie ladowac kase (okolo 18000zl) czy moze lepiej zainwestyowac w jakies starsze auto ale innej marki?




Pozdrawiam
MuzzY

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bart03 » pn lis 07, 2005 2:11 pm

ja mam 2005 i jeszcze sie produkuje - moze wyjdzie na wiosne ten moj nowy model :)21
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

Awatar użytkownika
Przemekslaw
 
 
Posty: 2886
Rejestracja: czw maja 19, 2005 6:58 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontaktowanie:

Post autor: Przemekslaw » pn lis 07, 2005 2:32 pm

Bart03 pisze:ja mam 2005 i jeszcze sie produkuje - moze wyjdzie na wiosne ten moj nowy model :)21
ja mysle o Bozym Narodzeniu..no moze na nowy rok :wink: :wink:
XJ 2.1 TD :)21

MudMasters 4x4
Przygoda 4x4

Awatar użytkownika
wupasek
 
 
Posty: 3908
Rejestracja: wt lut 10, 2004 11:28 pm
Lokalizacja: Łódź / Tuszyn
Kontaktowanie:

Post autor: wupasek » pn lis 07, 2005 2:37 pm

ja jeszcze jezdze starym modelem.. ale odglosy podczas jazdy utwierdzaja mnie w przekonaniu, ze juz niedlugo :)21 :wink:
Obrazek

Awatar użytkownika
kacper44
Posty: 1530
Rejestracja: wt mar 15, 2005 10:57 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: UAZ'y produkowane współcześnie ???

Post autor: kacper44 » pn lis 07, 2005 3:58 pm

MuzzY pisze:Witam, czy jest moze na grupie jakiś szczesliwy posiadacz uaza wyprodukowanego po roku 2000? Co sądzicie o autach produkowanych w latach 2000/2001, warto w nie ladowac kase (okolo 18000zl) czy moze lepiej zainwestyowac w jakies starsze auto ale innej marki?
Dobre pytanie...
Ja chyba bym go zdradził i przesiadł sie na inna furmanke :wink:
Zależy do czego ma ci służyć.
Pajero 2,8TD LWB, bodylift 2'' i MT 33x12,5''

Awatar użytkownika
Didymos
Posty: 2164
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 3:30 pm
Lokalizacja: Węgrów

Post autor: Didymos » pn lis 07, 2005 5:26 pm

18 kpln to sporo kasy, szczególnie jak za uaza, za taką sumkę można już kupić auto, które osiąga przyzwoite prędkości, a nie się tylko tacza. Jak by nie było czarnego się nie uniknie, a uazem to marnie wychodzi :-?
SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.

Awatar użytkownika
stef
 
 
Posty: 952
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: stef » pn lis 07, 2005 7:17 pm

Didymos pisze:18 kpln to sporo kasy, szczególnie jak za uaza, za taką sumkę można już kupić auto, które osiąga przyzwoite prędkości, a nie się tylko tacza. Jak by nie było czarnego się nie uniknie, a uazem to marnie wychodzi :-?
Mialem okazje jezdzic nowym uazem z 2005 roku, juz z silnikiem andorii - zaznaczam ze jazda byla ktorka i po czarnym - okolo 10km.

I predkosci - 100km/h - jedzie calkime fajnie. Ma juz inne mosty, calkiem fajnie sie prowadzi, wspomaganie, metalowy dach z wyciszeniem, wyciszona podloga - miekkie siedzenia. Ogolnie mila jazda. Opony tez juz nowsze... ja gdybym mial kase to bym kupowal nowego uaza, szczegolnie gdy sie mysli o podrozach na wschod.
Ale... co do awaryjnosci i ekonomii... nowy uaz super autko ale nie za taaaakie pieniadze.
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r

Awatar użytkownika
Didymos
Posty: 2164
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 3:30 pm
Lokalizacja: Węgrów

Post autor: Didymos » pn lis 07, 2005 8:24 pm

Mi teżż się podoba ten nowy uaz, szczegolnie przedni zawias na sprężynach i ten blaszany dach 8) poza tym przy zbliżonym rozstawie osi chyba żadna inna fura nie oferuje tak obszernego wnętrza, ale kasa okrutna :roll:
SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.

Awatar użytkownika
Koro
Posty: 1620
Rejestracja: pn paź 25, 2004 10:02 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Koro » pn lis 07, 2005 8:53 pm

taaa,ale są ludzie ktorzy popelniaja takie "wyskoki".... 8)
a nowym uazem kolo smignoł nad baikał ( nie ukrywajmy że w naszym polozeniu geograficznym to wlasnie wschod jest jajciekawszym off-roadowo kierunkiem) wiec jest to moim zdaniem dobry pomysl...ale ja kupilem nowe ARO wiec pewnie mam niepokolei
:)21

Awatar użytkownika
stef
 
 
Posty: 952
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: stef » pn lis 07, 2005 9:06 pm

O wlasnie Koro, od jakiegos czasu przegladam twoja strone i zaciekawil mnie ten ARO??
Kupiles nowke w kraju? Powiedz cos o nim.. bo z waszych wycieczek na stronie i fotek wnioskuje ze jakos czesto pod nim lezysz??
I ogolnie jak sie sprawuje taki autko??

A co do dalekich wypraw uazem. Dwa lata temu znajomi zrobili wyskok na Krym - jednym uazem
Ja objechalem dokladnie kilka lat temu Bialorus, rok temu skupilem sie na Suwalszczyznie i Sejnenszczyznie (woj. podlaskie) ale z zalozeniem ze nie wjezdzam na glowne drogi... z mapa zasiegu sieci era gsm :) troche trudno sie poruszac ale mozna :), jedne taki wyjazd to okolo 2tys km... choc to na mapie blisko miejsca gdzi emieszkam (Bialystok) to polnymi drogami i lasami nabija sie troche kilometrow.
W tym roku niestety plany budowy domu i oszczednosci z tym zwiazane pozwolily tylko Fiacikiem CC 700 - mojej narzeczonej, wyruszyc i przejechac Litwe ze wschodu na zachod.
Zresztan wszystko na www.mojuaz.com
no ale nie sa to tak dalekie wyprawy jak Syberia... zreszta u nas juz ekipa sie szykuje - pojada prawdopodopbnie 2 uazy, lub 3 nad Bajkal.
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r

Awatar użytkownika
Koro
Posty: 1620
Rejestracja: pn paź 25, 2004 10:02 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Koro » pn lis 07, 2005 9:26 pm

sprzet daje rade jak masz jakies pytania to chetnie na PW...
co do napraw - jak tylko sie wczołguje pod fure to zdjecia wszyscy robią chyba dla satysfakcji 8)
bilans napraw po 40 tys:
- przerywacz kierunków ( polutowałem)
- zerwana (w terenie) linka predkosciomierza kupilem nową za 60 zł
- spalony sterownik swiec zarowych(cybant zwierał listwe), kupiłem nowy za 50 zł
- zaczynają mi dzwonić półosie - w najgorszym przypadku koszt dwóch łożysk
aha zmielony most ( jazda z blokadą po asfalcie), : dojechałem na zmielonym do łodzi gdzie kupiłem nowy dyfer ( nie pamientam za ile, ale też grosze)
jak widać gdybym bardziej na niego uwazał to wydał bym prawie nic wiec nie jest tak źle jak mówią Ci którzy nigdy nowego aro nie widzieli :)21

MuzzY
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 12:46 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: MuzzY » pn lis 07, 2005 10:45 pm

Pytam o te nowe uazy z tego wzgledu ze przymierzam sie do zakupu takiego auta z 2000r., wlasnie w blaszanej budzie ze wspomaganiem hamulcow i kierownicy, przebiego oficjalny auta to 65000km, zamontowana instalacja gazowa.Auto podobno serwisoane na bieżąco.Co mnie przekonuje do uaza to cena czesci zamiennych ktore sa smiesznie tanie w porownaniu np z cherookiem ktorego tez mozna kupic za 18kpln tylko troche starszego :), a po drugie u mnie tutaj w lublinie to blizej do ukrainskiej granicy to w razie draki mozna pojechac i za poldarmo remont auta na ukrainie zrobic na oryginalnych czesciach (a nawet mam takiego znajomego co ma znajomych, co maja znajomych na ukrainie, ktorzy sie tym zajmują :))).Dodam ze nie jest to wersja uaza na sprezynach ale na resorach i z 95 konnym silnikiem benzynowym.

Awatar użytkownika
kacper44
Posty: 1530
Rejestracja: wt mar 15, 2005 10:57 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kacper44 » pn lis 07, 2005 10:49 pm

Znajomi znajomych powiadasz... jak byłem na ukrainie szukałem plandeki to mi oferowali uszycie niz plandeke, spadochron, ponton ale czesci niet to wcale nie ma tam tak za wesoło tj. Kowel, Włodzimierz a moze ja znaleść nie mogłem :roll: :wink:
Pajero 2,8TD LWB, bodylift 2'' i MT 33x12,5''

MuzzY
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 12:46 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: MuzzY » pn lis 07, 2005 10:53 pm

no ja akurat mam znajomego ktory robi interesy na krymie i w łucku i twierdzi ze ma kogos kto sie takimi rzeczami na ukrainie zajmuje :) nie mialem okazji sie przekonac bo nie mam jeszcze uaza :)

Awatar użytkownika
kacper44
Posty: 1530
Rejestracja: wt mar 15, 2005 10:57 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kacper44 » pn lis 07, 2005 10:54 pm

No Krym może i tak nie wiem tak daleko się nie zapuszczałem :wink:
Pajero 2,8TD LWB, bodylift 2'' i MT 33x12,5''

Awatar użytkownika
stef
 
 
Posty: 952
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: stef » pn lis 07, 2005 10:59 pm

Uaz zawsze jest serwisowany na biezaca :) inaczej nie jezdzi :lol:
A co do czesci za pol darmo... moze wporownaniu z cheerokie to tak ale popatrz ze w uazie bedziesz te czesci wymienial troche czesciej.
Pozatym tan uaz to na jakich mostach??? bo to duzo znaczy. stare mosty maja inna konstrukcje niz nowe, duzo zyskujesz na niezawodnosci przy nowych dyferencjalach.
Co do remontu za 'poldarmo', ja jezdze na Bialorus po czesci fakt ze tam sa bardzo tanie - u nas 100 lub 200% drozsze, ale jesli chodzi o remont to jest problem... choc mam tam osobiscie bardzo dobrych znajomych.
No ale fakt ze silnik kupili mi dosc tanio - 120$ - po remoncie - jezdzi super tylko ma problemy z cisnieniem oleju (na zimnym zamyka licznik, na cieplym - pali sie kontrolka na wolnych obrotach)
teraz czeka nam mnie w grodni moj stary silniczek i skrzynia po remoncie - koszt 100$ - no ale dojezdze jeszcze tego i dopiero pojade wymienic.

A znajomi co maja np. wrangler czy nissany - jakos rzaczej musza czesci kupowac, choc fakt ze ich to troche kosztuje.
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r

MuzzY
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 12:46 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: MuzzY » pn lis 07, 2005 11:20 pm

Z drugierj strony patrzac napewno jak mial bym takiego wranglera to pewnie szkoda bylo by mi nim wjechac do lasu zeby sie nie zabrudzil :), w sumie potrzebuje auta ktorym bede mogl pojechac np na polowanie, zapakowac do niego ociekajacego krwia dzika wymyc go biezaca woda w srodku, przejechac w zimie po zasniezonej drodze i tyle :) mopze czasem dla frajdy przejade sie po jakiejs kopalni piasku.

Awatar użytkownika
stef
 
 
Posty: 952
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: stef » wt lis 08, 2005 7:46 am

no to fakt uaz bedzie ci najlepszym wynalazkiem. Jednak do takich celow to proponuje bys kupil jakiegos starszego uaza, za mniejsze pieniadze.
Jesli masz w domu drugie auto do jezdzenia do procy i z zona na zakupy to uaz jako drugi samochod tylko do rekreacji bedzie ci swietnie sluzyl.
ym bardziej ze nei ma tapicerek i miekki dach - zapach starej krwi szybko wywietrzysz.
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r

MuzzY
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 12:46 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: MuzzY » wt lis 08, 2005 8:07 am

No chętnie, tylko jakos nie moge znaleźć tego jedynego uaza, ktory byl by kompletnie wyremontowany, podobal mi sie i jezdzil jak nowy:), a z drugiej strony to ten blaszany dach i mozliwosc zamkniecia uaza tez przemawiaja za tym ze ten nowszy bedzie lepszy, czasami przeciez zostawi sie sztucer czy dubeltowke w aucie, co prawda raczej bez opieki sie tego nie zostawia, ale wiadomo, rozne przypadki sie zdazaja ...Ale reasumujac, czy ktos mogl by polecic mi jakies auto ze wspomaganiem kierownicy i hamulcow, dobrze odremontowane zakonserwowane, pomalowane najlepiej w kolorze khaki, z instalacja gazowa albo silnikiem diesla ?????

Awatar użytkownika
Marci
 
 
Posty: 3917
Rejestracja: wt sie 03, 2004 9:56 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Marci » wt lis 08, 2005 9:52 am

poszukaj na giełdzie czasami coś sie trafi :lol: a co do ceny to jest to cena umowna, chcieć a dostać to są 2 różne rzeczy, ja swojego szukałem 2 miesiące, a teraz bede musiał sie z nim rozstać ze wzgledu na małe dziecko ale w sumie się jeszcze zastanawiam
lodz4x4.weebly.com
d23 pickup :)21
790-71-74-74

MuzzY
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 12:46 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: MuzzY » wt lis 08, 2005 10:48 am

A co ludzie myslicie o czyms takim : http://www.allegro.pl/show_item.php?item=71056185 ??

Awatar użytkownika
wupasek
 
 
Posty: 3908
Rejestracja: wt lut 10, 2004 11:28 pm
Lokalizacja: Łódź / Tuszyn
Kontaktowanie:

Post autor: wupasek » wt lis 08, 2005 11:04 am

MuzzY pisze:A co ludzie myslicie o czyms takim : http://www.allegro.pl/show_item.php?item=71056185 ??
peep jak peep :lol:
wlasciciel z forum to sie pewnie odezwie
Obrazek

Awatar użytkownika
stef
 
 
Posty: 952
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: stef » wt lis 08, 2005 1:13 pm

Co do zamykania uaza. Na pocztku mi to przeszkadzalo - czlowiek przyzwyczajony, ze zamyka. Po 5 latach juz mi odeszlo. i choc powsadzalem w drzwi zameczki do zamykania od wewnatrz, w drzwiach kierowcy jest zameczek ktorym moge zamknac od zewnatrz, to jakos nie zamykam. Jedynie tylko raz mi zginelo cos z auta ... 3 gumeczki za mocowania ladyunku ktore lezaly sobie luzem na tylnej kanapie - pewnie jakies dziciaki.
W aucie na stale lezy pare podstawowych narzedzi, lopata, kombinowana siekiera (przuzad wieloczynnosciowy), apteczka, oraz pilot do bramy. I jakos -odpukac- nie ginie.
Jedynie kiedy zamykam uaza, to gdy jade gdzies dalej. Zostawiam autko na parkingu i ide zwiedzac, jakies muzeum czy zamek, a cale klamoty - spiwory, namioty itd. zostaje w aucie. wtedy zamykam, ale z przyzwyczjenia stawiam takie autko obok ciecia ktory pilnuje parkingu i jak czlowieka prosze o zwrocenie uwag... jak dotad nie mam problemu...
Tak wiec zamykanie to kwestja przyzwyczajenia.
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r

Awatar użytkownika
Pietrass
 
 
Posty: 273
Rejestracja: czw cze 16, 2005 6:49 am
Lokalizacja: Łódź - widzew

Post autor: Pietrass » wt lis 08, 2005 3:15 pm

Zgadzam się z przed mówcą ja na codzien jeżdze w łodzi do szkoły stawiam nawet na parkingu bez ciecia i jeszcze mi nic nie zgineło kilka razy zapomniałem zamknąć i prądu wyłączyć ale jakoś jeszcze mi nic nie zgineło nie ma chetnych a co do przedmiotów co leża to skrzynka z narzedziami lina trójkąt ostrzegawczy poduszeczka i kocyk(to jak do szkoły się nie chce :D ) ale ogulnie ciesze się że mam mojego staruszka nie mam problemu z parkowaniem przed uczelniami :D
pozdrawiam
Chcesz sie czuc bezpiecznie kup TERENÓWKE :)
http://www.lodz4x4.pl/pietras.html

Awatar użytkownika
KUbutek
Posty: 583
Rejestracja: śr wrz 07, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: KUbutek » śr lis 09, 2005 9:47 am

Marci pisze:poszukaj na giełdzie czasami coś sie trafi :lol: a co do ceny to jest to cena umowna, chcieć a dostać to są 2 różne rzeczy, ja swojego szukałem 2 miesiące, a teraz bede musiał sie z nim rozstać ze wzgledu na małe dziecko ale w sumie się jeszcze zastanawiam
A co żona powiedziała że teraz będziesz się bawił małymi samochodzikami ? Czy może dziecko ma alergię na Uazika ? :D
Terz sie wahałem .......
Pomogę ci - nie rób tego błędu !!!
Pozdrowienia z Łodzi - miasta Łodzi

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości