Strona 1 z 2
Problem ze sprzęgłem (wpadło)
: ndz gru 18, 2005 5:16 pm
autor: has01
Dzisiaj po przejechaniu paru kilometrów mój syfik odmówił posłuszeństwa... pedał sprzęgła wpadł do podłogi i juz nie wrócił do góry

!! - zdarzylem tylko zajrzeć pod spód na chwilkę bo się ciemno robiło, dużo śniegu było i zobaczyłem

... wiszącą częśc(nie wiem jak to nazwać "łącznik") który łączyły pedał ze sprzęglem.
I teraz pytanie co to może być oprócz złamanego(przerwanego) połączenia pedała z sprzęgłem, czy mogło się coś stać w sprzęgle może w skrzyni

Pomóżcie

: ndz gru 18, 2005 5:32 pm
autor: Didymos
Jest szansa, że tylko pękło cięgno (rozumiem, że masz pedały stojące). Dopóki tego nie naprawisz raczej ciężko będzie się zorientować co z resztą. Skrzyni nic się stać nie powinno, chyba, że wracałeś tak do domu i zmieniałeś biegi na siłę, ale przy odrobinie wprawy da się jechać bez wysprzęglania, problem jest tylko przy ruszaniu

Re: Problem ze sprzęgłem (wpadło)
: ndz gru 18, 2005 5:35 pm
autor: kuki469
has01 pisze:Dzisiaj po przejechaniu paru kilometrów mój syfik odmówił posłuszeństwa... pedał sprzęgła wpadł do podłogi i juz nie wrócił do góry

!! - zdarzylem tylko zajrzeć pod spód na chwilkę bo się ciemno robiło, dużo śniegu było i zobaczyłem

... wiszącą częśc(nie wiem jak to nazwać "łącznik") który łączyły pedał ze sprzęglem.
I teraz pytanie co to może być oprócz złamanego(przerwanego) połączenia pedała z sprzęgłem, czy mogło się coś stać w sprzęgle może w skrzyni

Pomóżcie


o czym ty mówisz
jaki łącznik
pewnie most wybuchł
a tera poważnie sprzęgło jest hynrauliczne pod maską masz pompę sprzęgła a pod spodem wysprzęglik ( siłownik ) bolec z regulacją i łapę. Skoro coś wisi pod autem pewnie wysprzęgik eksplodował , to się zdarza.
Oczywiście jeżeli pedały masz wiszące
Na forum są książki w formie elektronicznej do pobrania, polecam
: ndz gru 18, 2005 5:36 pm
autor: gaaz99
jak mechaniczne sprzęgło to mogło tylko z łapki wypaść,

: ndz gru 18, 2005 5:38 pm
autor: gaaz99
stare uazy miały pedały w podłodze i mechaniczne sprzęgła,kilka cięgiełek jakaś sprężyna

: ndz gru 18, 2005 5:44 pm
autor: kuki469
wydawało mi się że mające w podłodze pedały miały hydrauliką i pompe jednostopniową, ale może się mylę, nie miałem takiego gada.
urywanie się wysprzęglika się zdarza, ostanio Piotrek z Zawiercia mi opowiadał jak nowy założył i przy odpowietrzaniu dostał nim w czoło

jakieś mikropęknięcie było.
Pedał zostanie w podłodze jak np. tłoczek się zatrze
: ndz gru 18, 2005 5:51 pm
autor: Didymos
Uazy z pedałami w podłodze miały sterowanie mechaniczne, pompa jednostopniowa owszem była ale tylko do hamulcowania. Ja miałem takie dwa, właśnie przeszedłem na hydraulikę i wiszące pedały, ale cięgna od sprzęgła zostały.
: ndz gru 18, 2005 6:10 pm
autor: has01
Mam uaza z '79
z tego co widziałem to wisialo cięgnio-jeżeli tak to sie nazywa takie regulowane na śrubkę z zakończone na końcu "większą główką"
-Przy tych cięgłach powinny byc chyba jakies spręzyny??!! ale nie bylo zadnych(pewnie zgubiłem po drodze w śniegu-chyba)
-A ta łapa to gdzie jest zamontowana

bo jeszcze jedna lużna częśc była w okoliczach sprzęgła(chyba wchodziła z boku ) Bo może faktycznie stalo sie to co gaz99 napisał - "wypadło z łapki", bo hydrauliczne to nie jest napewno, no i pedały sa w podłodze.
: ndz gru 18, 2005 7:06 pm
autor: faziuaz
has01 pisze:Mam uaza z '79
z tego co widziałem to wisialo cięgnio-jeżeli tak to sie nazywa takie regulowane na śrubkę z zakończone na końcu "większą główką"
-Przy tych cięgłach powinny byc chyba jakies spręzyny??!! ale nie bylo zadnych(pewnie zgubiłem po drodze w śniegu-chyba)
-A ta łapa to gdzie jest zamontowana

bo jeszcze jedna lużna częśc była w okoliczach sprzęgła(chyba wchodziła z boku ) Bo może faktycznie stalo sie to co gaz99 napisał - "wypadło z łapki", bo hydrauliczne to nie jest napewno, no i pedały sa w podłodze.
z twojego opisu wnioskuje ze wysunęła się łapka z łozyska spręgłowego,i wszystko sie rozsypało
: ndz gru 18, 2005 7:13 pm
autor: gaaz99
masz taką sprężyne co cięgno do łapki trzyma ,jak popatrzysz to nie takie trudne żeby poskładać

: ndz gru 18, 2005 8:13 pm
autor: has01
faziuaz pisze:has01 pisze:Mam uaza z '79
z tego co widziałem to wisialo cięgnio-jeżeli tak to sie nazywa takie regulowane na śrubkę z zakończone na końcu "większą główką"
-Przy tych cięgłach powinny byc chyba jakies spręzyny??!! ale nie bylo zadnych(pewnie zgubiłem po drodze w śniegu-chyba)
-A ta łapa to gdzie jest zamontowana

bo jeszcze jedna lużna częśc była w okoliczach sprzęgła(chyba wchodziła z boku ) Bo może faktycznie stalo sie to co gaz99 napisał - "wypadło z łapki", bo hydrauliczne to nie jest napewno, no i pedały sa w podłodze.
z twojego opisu wnioskuje ze wysunęła się łapka z łozyska spręgłowego,i wszystko sie rozsypało
Ze tak zapytam co się rozsypało

coś w sprzęgle

A jak sie coś faktycznie rozsypało to, co mnie moze czekac

Bo ta część co wystawała ze sprzęgła(to jest ta łapa ?) to była troszkę jaby to powiedzieć luźna nawet bardzo

bo jak ja ruszalem to latala na wszystkie strony

: ndz gru 18, 2005 8:15 pm
autor: Przemekslaw
Jak możesz to zrób fotki..albo poprostu zajrzyj do instrukcji obsługi..tak na "oko" cieżko coś powiedzieć..jeżeli ci poprostu wpadł pedał a wszystko działało git, to moze to byc poprostu wina łącznika..

: ndz gru 18, 2005 8:33 pm
autor: has01
Zaglądałem do instrukcji ale ten szkic tych pedałów i wyłącznika sprzęgła, (namotane tam ze mala bania) nic mi nie mówi, a poza tym nie ma opisanej opcji wciśniętego pedała sprzęgła i wrazie czego jak to naprawić

.
Muszę zobaczyć jeszcze jak bede pod autem

!!
Jutro postaram sie zrobic fotki to wkleje
: ndz gru 18, 2005 8:35 pm
autor: Didymos
Jak cięgno wyskoczyło z łapy to łapa musi luźno latać. Poskładaj z powrotem do kupy, wyreguluj luz, a jak nie będzie robiło to się dopiero będziesz martwił.
: ndz gru 18, 2005 8:48 pm
autor: has01
OK jutro zobaczę co się da zrobic, i napisze co słychać. Jak ktos ma fotkę jak to wygląda jak jest wszystko OK to mile widzane.

: ndz gru 18, 2005 9:18 pm
autor: gÓral świętokrzyski
łapą musisz trawić na łożysko oporowe
a spadło wszystko pewnie dlatego że nie był luz skasowany
: ndz gru 18, 2005 9:31 pm
autor: gaaz99
walnij się pod autko obejrzyj wszystko i zapodaj co widziałeś

: ndz gru 18, 2005 10:01 pm
autor: Mieszko
ja mam na hydraulice, ale kiedys ulamal mi sie aluminiowy wspornik pedalu sprzegla (merc w115) i wracalem do domu w nastepujacy sposob:
- zgasilem silnik
- zapialem reduktor
- 4ke
- zapalilem UAZa na biegu (troche szarpala ale pojechal)
- i rura do domu
Predkosc nawet dobra mialem bo mam mosty 4.10 i na 4rce z reduktorem moge cisnac nawet 70 km/h
______________
UAZ 469b S-21
Merc W123
: ndz gru 18, 2005 11:59 pm
autor: kacperekk
ee standardzik:) wypadła łapa sprzęgła, miałem tak

Kładziesz się pod syfa, śrubokrętem robisz dzwignię i wciskasz łożysko oporowe i wkładasz łapę, będzie robić - 5 minut roboty

: pn gru 19, 2005 1:24 am
autor: Bubu
ja mam na hydraulice, ale kiedys ulamal mi sie aluminiowy wspornik pedalu sprzegla (merc w115) i wracalem do domu w nastepujacy sposob:
- zgasilem silnik
- zapialem reduktor
- 4ke
- zapalilem UAZa na biegu (troche szarpala ale pojechal)
- i rura do domu
ładnie, ładnie, ale poszedłeś na łatwiznę, to sie robi tak:
odpalasz na jedynce z pedałem gazu w podłodze (ale silnik wtemp. pracy, a nie zimny)i potem przełączasz kolejne biegi bez sprzęgła kierując sie jedynie obrotami silnika i niezwykle precyzyjnym wyczuciem jakie posiadasz...i to jest dopiero jazda...

: pn gru 19, 2005 9:24 am
autor: Bart03
Bubu pisze:ja mam na hydraulice, ale kiedys ulamal mi sie aluminiowy wspornik pedalu sprzegla (merc w115) i wracalem do domu w nastepujacy sposob:
- zgasilem silnik
- zapialem reduktor
- 4ke
- zapalilem UAZa na biegu (troche szarpala ale pojechal)
- i rura do domu
ładnie, ładnie, ale poszedłeś na łatwiznę, to sie robi tak:
odpalasz na jedynce z pedałem gazu w podłodze (ale silnik wtemp. pracy, a nie zimny)i potem przełączasz kolejne biegi bez sprzęgła kierując sie jedynie obrotami silnika i niezwykle precyzyjnym wyczuciem jakie posiadasz...i to jest dopiero jazda...


przy dobrym wyczuciu i wprawie czlowiek bez sprzegla tez poradzi biegi zmieniac

: pn gru 19, 2005 11:31 am
autor: has01
I wiecie co nie wygląda to za rewelacyjnie

Zdiąłem blechę ktora osłaniała sprzęgło i nie za bardzo wiem jak tą łapę założyć

Wiem ze mozna wcisnac łożysko oporowe tak zeby ta lapa weszla i zaczepila sie, ale nie moge go na tyle wepchnac!!! to po pierwsze a potem nie wiem jak bym mial ta lape z reszta zmontowac!!
To jest to co zostało z ciegna

!! rozpoznaje ktoś
Po zdjęcu obudowy nie wiem co robi tam luzem(zaznaczona) spręzyna do niczego nie jest zaczepiona

!!

Moja łapa (chyba) dziwi mnie że tak łatwo wyszła, a spowrotem nie chce na swoje miejsce wejsc

No i ktoś może wie jak końcówka z 1-wszego zdjecia ma czymać się z łapą w zaznaczonym miejscu

?? Czy moze brakuje jakis częsci

na moje oko to nie ma prawa sie czymac

czegos brakuje.
Moze ktos zna sie na tym temacie i mieszka niedaleko walbrzycha

Jak nie to chyba czeka mnie mechanior

: pn gru 19, 2005 2:31 pm
autor: Didymos
Dźwignia pośrednia sprzęgła (fot. 1) to tak zwisała

Wygląda na to, że urwał się sworzeń dźwigni - ten z kalamitką.
: pn gru 19, 2005 4:54 pm
autor: has01
Didymos - Zaraz po tym ja mi "wpadło" sprzęgło tak to właśnie wygladało

te części wisiały a łapa latała luźno.
Czyli co teraz

Wogole to łapa ma w tym wgłębienu takie 2 blaszki które mająja ją trzymac na bolcu, jedną z nich mam złamaną

pozatym dziwnie zachowuje sie łożysko oporowe na zdjeciu poniżej rusza sie luźno w kierunkach tak jak narysowałem!! Tak ze jak włożyłem łapę i sprawdzałem jak powinna działać to łożysko(na czerwono) nie wracało razem z łapą
Na niebiesko spręzyna ale od czego

jeśli ktoś wie niech podpowie.
-Czy czeka mnie rozbiorka sprzęgła

jesli tak to co jeszcze i od czego zacząć??
-Jak trudna jest ta robota, brac sie za nia czy raczej do mechaniora oddac??
-Co przy okazji zobaczyc??
Pomóżcie

: pn gru 19, 2005 5:01 pm
autor: Babol
ta nie zaczepiona sprężyna łączy łożysko oporowe a raczej to na czym jest ono osadzone, razem ze skrzynką biegów