ciśnienie oleju na przechyłach

[shrek4x4]

Mam prośbę, przy stromych zjazdach nosem w dół, albo przy dużych przechyłach na prawą stronę spada ciśnienie oleju. Czy można jakoś zmodyfikować miskę, lub jej wnętrze,żeby temu stanowi przeciwdziałać?
Jeżeli ktoś może mi pomóc, dziękuję z góry.

[Żuczek]

Ten typ tak ma... przyzwyczaić się:-)

[Bart03]

nie tylko ten

[Bartmann]

"Zmodyfikować miskę" czy nawt "wyklepać maskę" zawsze można....trza tylko silnych nerwów i ciemnego zaułka:):):)

[KUbutek]

"Zmodyfikować miskę" czy nawt "wyklepać maskę" zawsze można....trza tylko silnych nerwów i ciemnego zaułka:):):)

Zachowanie zgodne z opisem - Szyderca

[borman]

wlać więcej oleju (pół litra nad stan )......można też zjeżdżać ,,nosem w górę ''

[Bartmann]

"Zmodyfikować miskę" czy nawt "wyklepać maskę" zawsze można....trza tylko silnych nerwów i ciemnego zaułka:):):)

Zachowanie zgodne z opisem - Szyderca

+1 dla Qbutka;)

Zwyczajnie mnie zdemaskowałeś

[mudder]

A w moim to i bez przechyłu się świeci i silnik robi: tak tak trrrrr tak tak tak trrrrr czy to źle

[stef]

u mnie na przechulach sie swiec, na wolnych obrotach na skrzyzowaniu tez sie swieci... a silnik juz 2 lata robi... odpukac

[Bartmann]

U mnie jak się silnik nagrzeje to skacze bez sensu wskaźnik cisnienia:) Czyli od 0 do 6 i na owrót. Silnik zrobił już ponad 10 000 km i chodzi:)

[stef]

U mnie jak się silnik nagrzeje to skacze bez sensu wskaźnik cisnienia:) Czyli od 0 do 6 i na owrót. Silnik zrobił już ponad 10 000 km i chodzi:)

To czy przypadkiem nei powinienes wymienic wskaznika cisnienia???

U mnie jak sie rozgrzeje to na wysokich do 2,5 a na niskich obr. okolo 0.5. Natomiast przy zimnym to powyzej 6

[Bartmann]

U mnie jak się silnik nagrzeje to skacze bez sensu wskaźnik cisnienia:) Czyli od 0 do 6 i na owrót. Silnik zrobił już ponad 10 000 km i chodzi:)

To czy przypadkiem nei powinienes wymienic wskaznika cisnienia???

U mnie jak sie rozgrzeje to na wysokich do 2,5 a na niskich obr. okolo 0.5. Natomiast przy zimnym to powyzej 6

Mierzyłem cisnienie specjalnym aparatem i było ok. Dlatego odpusciłem sobie wymianę wskaźnika....wole trzymac rezerwy finansowe na nagłe wypadki.

[faziuaz]

Mierzyłem cisnienie specjalnym aparatem

opisz ten "aparat"

[Przemekslaw]

Mierzyłem cisnienie specjalnym aparatem

opisz ten "aparat"

Zwykły cyfrowy kodak ...

[Bartmann]

Tiiaaa kto mieczem wojuje od miecza ginie:):)
OK a więc kolesie, którym to zleciłem mierzyli w warzsztacie....takim urządzeniem wkręcanym w miejsce czujnika...chyba nanometr - dobrze mówie??:):):)

[Bartmann]

Mierzyłem cisnienie specjalnym aparatem

opisz ten "aparat"

Zwykły cyfrowy kodak ...

Czekaj no

[vandall1]

Jak już to manometr
Wkręca sie to w magistrale olejową,np w to miejsce gdzie jest nadajnik lampki albo zegara.Do kupienia w byle sklepie z pneumatyką.Trzeba sprawdzić zgodność gwintów /w razie czego redukcyjka/

[Bartmann]

Pieknie powiedziane!!

[Żuczek]

wlać więcej oleju (pół litra nad stan )......można też zjeżdżać ,,nosem w górę ''

Z olejem w uazie bym nie przesadzał... uszczelnienie sznurowe potrafi wywalić, raz się tak załatwiłem:-(

[Przemekslaw]

A drogie takie ustrojstwo??

[Doktor200]

wlać więcej oleju (pół litra nad stan )......można też zjeżdżać ,,nosem w górę ''

ja znowu , zatem leje wlasnie tak zeby bylo mniej niz powinno bo pozniej silnik sie poci , a cisnienie silnika w uazie jakie by niebylo byle bylo i bedzie dobrze

[borman]

EUREEEKA - czyli gdyby spóścić cały olej z silnika - nie byłoby wycieków ! a i sznur łojowy byłby uratowany . ......byli tacy którzy konia oduczali jesć ....i prawie im się udało !?!

[faziuaz]

Tiiaaa kto mieczem wojuje od miecza ginie:):)
OK a więc kolesie, którym to zleciłem mierzyli w warzsztacie....takim urządzeniem wkręcanym w miejsce czujnika...chyba nanometr - dobrze mówie??:):):)

to jest najzwyklejszy manometr,wyskalowany powiedzmy np do 10 atm,anie "specjalnyaparat"(polecam każdemu ,parę groszy na tokarza żeby redukcję zrobił i już jest "specjalny aparat")

[Doktor200]

[quote="borman"]EUREEEKA - czyli gdyby spóścić cały olej z silnika - nie byłoby wycieków ! a i sznur łojowy byłby uratowany . ......byli tacy którzy konia oduczali jesć ....i prawie im się udało !?![/quote

niepopadaj z jednej skrajonsci w druga berman, zajebiste masz zarty

[Bartmann]

Tiiaaa kto mieczem wojuje od miecza ginie:):)
OK a więc kolesie, którym to zleciłem mierzyli w warzsztacie....takim urządzeniem wkręcanym w miejsce czujnika...chyba nanometr - dobrze mówie??:):):)

to jest najzwyklejszy manometr,wyskalowany powiedzmy np do 10 atm,anie "specjalnyaparat"(polecam każdemu ,parę groszy na tokarza żeby redukcję zrobił i już jest "specjalny aparat")

Fazi a mógłbys juz zejść ze "specjalnego aparatu"??