Strona 1 z 2
Wspomaganie
: ndz sty 15, 2006 8:29 pm
autor: NuVo
Ojcowie pomóżcie! Wiem ze to nie pasuje do działu Uazowego ale zapytam.Ma moze ktoś z was zmotane wspomaganie od MB,tzn razem z silnikiem MB.Problem w tym ze niewiem jak to ustrjostwo wyregulowac(kolumnę) .Podczas jazdy są duze luzy i trzeba ładnie sie nakrecic zeby auto jechało prosto.Druga sprawa to taka że nie jestem pewien czy samo wspomaganie hula jak powinno poniewaz na postoju koła jednak ciężko się skrecają.Doradźćcie coś.Z góry wielkie dzieki!
: ndz sty 15, 2006 10:10 pm
autor: moralez
szukaj w starszych tematach bylo pare razy
: ndz sty 15, 2006 10:32 pm
autor: NuVo
Niema nigdzie tego co mnie interesuje

: ndz sty 15, 2006 11:33 pm
autor: motokogut
spróbuj śróbą od redukowania luzu, ale jeśli sie kręci i nie niweluje luzu tak jak powinna to nową maglownice szykuj. mam to samo u siebie i mnie szlak trafia od 40km w góre. ale na szczęście leży już maglownica od bmki 5

i to załatwi u mnie sprawe. a co do ciężkości wspomagania to na kierownicy od golfika jedną reką spokojnie kręce, w błocie takim konkretnym na pół koła troche gorzej dopiero.
: ndz sty 15, 2006 11:44 pm
autor: mudder
ja u siebie mam od bmw 5 i chwalę sobie bardzo

: pn sty 16, 2006 12:00 am
autor: Bart03
motokogut pisze: ...ale na szczęście leży już maglownica od bmki 5

....

maglownica w piatce. Od kiedy to BMW zaklada przekladnie listwowe, moze w najnowszych modelach ale w starszych to byly slimakowe, no chyba ze w waszych stronach to mowia maglownica na kazda przekladnie bo u nas to tak mowia tylko na listwowe

: pn sty 16, 2006 1:31 am
autor: vandall1
Motokogut widać młody jest i magla w życiu nie widział.

: pn sty 16, 2006 4:08 pm
autor: motokogut
prawie jeden h..

ale wszyscy wiedzą o co chodzi i to sie liczy

wybaczcie

: pn sty 16, 2006 4:24 pm
autor: Bart03
no nie wiem czy jeden ch... Ale ja ci wybaczam

: pn sty 16, 2006 8:14 pm
autor: faziuaz
no chyba ze w waszych stronach to mowia maglownica na kazda przekladnie bo u nas to tak mowia tylko na listwowe
to .......profanacja

....żeby na ślimaka......magiel...

: czw sty 19, 2006 8:37 pm
autor: Kaktus
co do BMW zastanawiam sie czy nie przedłużyć wąsa przekładni bo na oryginalnym krótkim pewnie się trzeba nakręcić kierownicą ale może w terenie to zaleta tylko teoretyzuje prosze o wypowiedz kto ja ma

: czw sty 19, 2006 8:56 pm
autor: vandall1
Mam wydłuzony /przekł omegi-b podobna/-jest ok przy szybkich manewrach.
Generalnie robiłbym tak,żeby skretem kół od skraju do skraju pokryć cały zakres obrotu przekładni.
: czw sty 19, 2006 10:34 pm
autor: Tomek Kulik
Miałem kiedyś 123 300d ze wspomaganiem i przeżyłem regulację. Po rozkontrowaniu śruby regulacyjnej w moim staruszku okazało się że kręcenie wkółko niewiele daje. To jest mimośród którego położenie ustawiamy tak żeby luz był jak najmniejszy i kontrujemy. We dwie osoby zajmuje to dwie minuty. Jedna kręci przy przekładni a druga rusza kierownicą. Jednak powyżej pół miliona kilometrów przebiegu regulacja niewiele daje...
Powodzenia.
: czw sty 19, 2006 10:38 pm
autor: Bart03
ja mam przekladnie z siodemki i was jest krotszy od uazowskiego o 6 mm.
: czw sty 19, 2006 10:38 pm
autor: NuVo
Tomek Kulik pisze:Miałem kiedyś 123 300d ze wspomaganiem i przeżyłem regulację. Po rozkontrowaniu śruby regulacyjnej w moim staruszku okazało się że kręcenie wkółko niewiele daje. To jest mimośród którego położenie ustawiamy tak żeby luz był jak najmniejszy i kontrujemy. We dwie osoby zajmuje to dwie minuty. Jedna kręci przy przekładni a druga rusza kierownicą. Jednak powyżej pół miliona kilometrów przebiegu regulacja niewiele daje...
Powodzenia.
To jest ta nekrętka od góry na klucz 19,która lezy w jednej linii z wieloklinem?
: czw sty 19, 2006 11:40 pm
autor: motokogut
Tomek Kulik pisze:Miałem kiedyś 123 300d ze wspomaganiem i przeżyłem regulację. Po rozkontrowaniu śruby regulacyjnej w moim staruszku okazało się że kręcenie wkółko niewiele daje. To jest mimośród którego położenie ustawiamy tak żeby luz był jak najmniejszy i kontrujemy. We dwie osoby zajmuje to dwie minuty. Jedna kręci przy przekładni a druga rusza kierownicą. Jednak powyżej pół miliona kilometrów przebiegu regulacja niewiele daje...
Powodzenia.

dokładnie, dlatego bmk is better
: czw sty 19, 2006 11:41 pm
autor: vandall1
To jest kontra-kręcisz tym co w srodku niej jest.
: pt sty 20, 2006 10:20 am
autor: NuVo
vandall1 pisze:To jest kontra-kręcisz tym co w srodku niej jest.
czyli ten wystający gwint?musze pokombinowac,bo najpierw lepiej sprawdzuć czy sie da to wyregulowac a jak sie nie będzie dało to do widzenia

: pt sty 20, 2006 7:00 pm
autor: pilmar
Kaktus pisze:co do BMW zastanawiam sie czy nie przedłużyć wąsa przekładni bo na oryginalnym krótkim pewnie się trzeba nakręcić kierownicą ale może w terenie to zaleta tylko teoretyzuje prosze o wypowiedz kto ja ma

wg mnie zbyt krotki,
ja mam zalozony zuka ;tzn z wasa bmw wytoczony frez, ktory wcisniety jest w zukowski rozwiercony was, wstawiony w to twardy klin, wszystko porzadnie obspawane i odpuszczone.
Od jazdy na wprost mam 1.5 obrotu kierownicy do max skretu kol w prawo badz lewo. Mi takie przelozenie odpowiada.
(przepraszam za pisownie, ale nie mam polskich znakow)[/list][/list]
: pt sty 20, 2006 9:08 pm
autor: motokogut
pilmar pisze:wg mnie zbyt krotki,
ja mam zalozony zuka ;tzn z wasa bmw wytoczony frez, ktory wcisniety jest w zukowski rozwiercony was, wstawiony w to twardy klin, wszystko porzadnie obspawane i odpuszczone.
Od jazdy na wprost mam 1.5 obrotu kierownicy do max skretu kol w prawo badz lewo. Mi takie przelozenie odpowiada.
(przepraszam za pisownie, ale nie mam polskich znakow)[/list][/list]
a czy klin nie zasłaby?? bo ja to planuje połączyć frez bmk i wąs łazika, pic będzie polegał na fachowym spawie który wytrzyma, ewentualnie na zabespieczenie jeszcze od zewnątrz płaskowniki po obu stronach prostopadle do płaszczyzny wąsa. albo znaleść rozwaloną przekładnie bmki, rozgrzać wąs łaza i nabić, bo wymiar podoby, frez inny.
: pt sty 20, 2006 10:13 pm
autor: pilmar
bez klina tez by bylo, bo jest to wszystko obspawane.
bmw ma mniejsza srednice walka przekladni , wiec nie da rady na nia nabic wasa uazowego. Do Bialobrzeg masz blisko - tam mozesz obejrzec.
mam jeszcze bardzo dobry patent na polaczenie przekladni bmw z kolumna uaza, ale cholernie zle mi sie pisze bez polskich znakow.
[/list]
: pt sty 20, 2006 10:52 pm
autor: motokogut
w razie czego sie odezwe.
pozdrawiam z drógiego brzegu pilicy

(tomczyce koło mogielnicy)
: pn sty 23, 2006 9:03 pm
autor: WASYL
Witam szanownych kolegów.
Mam takie małe pytanie odnośnie przeszczepów układu wspomagania z innych samochodów. Czy ktoś spotkał sie ze wspomaganiem z poloneza zamontowanym w gaziku lub uazie? Myślę nad zamontowaniem jakiegoś i tak sobie pomyśłaem ze może by takie wytrzymało. Doczytałem sie ze najlepsze tzn najbardziej pasujące jest z BMW ale koszt takiego jest tak ok 3 razy wiekszy niz takiego z poloneza. Na zdjęciach przekładnia wygląda dość solidnie, nie wiem jednak jak weryfikuje ją teren. Czy moze ktoś spotkał sie z nią na żywo w gaziku bądż uazie i chciałby sie ze mną podzielić swoimi doświadczeniami, bo moze nie warto ładować sie w niepotrzebne kłopoty?
Z góry dziekuje za pomoc.
Mariusz
: wt sty 24, 2006 5:41 pm
autor: faziuaz
polonez ma przekładnię listwową , a przekładnia listwowa nie wytrzyma terenu tak jak np.ślimak z MB (pompa z poldka jest chyba ok. ,jak to łopatki....)
: wt sty 24, 2006 5:46 pm
autor: Tomek Kulik
A ja widziałem klasyczną przekładnię ślimakową ze wspomaganiem from Polonez. Cwaniaki sprzedają na Żerańskiej giełdzie komplet za 200-300 zł, czyli pompę, przekładnię, przewody, duperele.