www.forum4x4.pl

Mam problem i chce zaciągnąć rady fachowców przed rozbiórką! Autko z napędem na 1 oś spisuje się beż zarzutów zaś gdy tylko wrzuce napęd przedniej osi to zaczyna nim strasznie rzucać przy wysokich obrotach. Wogule nie da się jechać! co jest? a i jeszcze jak jest autko nierozgrzane to zacina mi się dzwignia od dołączania przedniego mostu? jak możecie to piszcie co z moim Uazem jest nie tak!!!!

drgania mogą być od krzywego przedniego wału, zacięcie zimniej skrzyni to moze być woda

masz rózne przełorzenia w mostach np tył 9/41 przód 8/41

chyba tak

i wszystko jasne

kmiecio pisze:chyba tak

no to masz problem lepiej zmien bebech albo nie zapinaj 4x4 bo ci wymieli pol napedu

Autor takiego patentu był geniuszem

Przemekslaw pisze:Autor takiego patentu był geniuszem

hey ty sam masz czasmi rozne pytania wiec nieczepiaj sie innych

tiaa.. ja jak kupilem uaza to mial most zukowski

Tak ale no 2 inne przełożenia... dobra nie bede sie rzucał

wrzuce napęd przedniej osi to zaczyna nim strasznie rzucać przy wysokich obrotach

...a przy niskich???,powiedz mniej więcej przy jakiej prędkości zaczyna rzucać?

Wcale nie musi mieć innych przełożeń

Krzywy , niedokręcony , uszkodzony ( wielowypust lub krzyżak) wał przedni.

Skrzywiony , złamany przesunięty resor.- most idzie do tyłu , napiera drgania przenosi na nadwozie.

Różne patenty widziałem ale nie rózne przełożenie . Przeca ktoś to składał i konkretnym debilem nie był. Takie założenie

gÓral świętokrzyski pisze: Różne patenty widziałem ale nie rózne przełożenie . Przeca ktoś to składał i konkretnym debilem nie był. Takie założenie

No jednak moga byc tacy debile, ja kupiłem swojego uaza z wojska i pierwszy raz jak nim jechałem to o niemal bym skonczył w rowie po właczeniu przedniego napedu a z tego wzgledu jak sie pozniej okazało z tyłu było przełozenie 8/37 a z przodu 8/41 więc naprawde nic mnie nie dziwi

Ja kiedyś pewnego Uaz kupowałem w jednostce wojskowej w Skierniewicach to 200km do domu jechałem z wałem tylnim na druty przywiązanym. Tyż mnie rzucało

Ale panie inne przełożenia

To się w głowie nie mieści

Góral
mało widziałes i mało słyszałes a jak most przedni????

Kasprol pisze:Góral a jak most przedni????

Kasprol ty mnie nie denerwuj

Szkoda , że tak późno dowiedziłem się o zmianie twoich planów.
W sumie to zgdzam się , ze ja też dałem ciała bo za późno dałem znać o zmianie przełożeń.

Jechałem w góry Uazem na Sylwestra więc musiałem go zrobić. Nocka z hakiem i był zrobiony
Wrzuciłem całe kompletne zwrotnice po remoncie.
Ty miałeś ciekawą propozycje ale no nie wyszło
Może następnym razem

Pozdrawiam

gÓral świętokrzyski pisze:Ja kiedyś pewnego Uaz kupowałem w jednostce wojskowej w Skierniewicach to 200km do domu jechałem z wałem tylnim na druty przywiązanym. Tyż mnie rzucało

Ale panie inne przełożenia

To się w głowie nie mieści

po wojsku dziwnych ale to bardzo dzwinych rzeczy mozna sie spodziewac, no ja jak swojego wtedy prowadziłem to mialem 160 km do pokonania fakt faktem wał tylni był tak dokrecony ze sruby to sie w palcach odkrecały, to samo z cybantami...chłopakom widac bardzo sie spieszyło ze nie zdazyli srub podokrecac

U mnie bylo po zakupie tak że most tylni byl szybszy,a przedni byl wolniejszy i jak zapielo się 4x4 to bylo takie naprężenie ,że aż niedalo się potem wajchy zmnienić w pozycjie 4x2.I podobnie bylo że kierownicą ,rzucal w każdą strone.

Może i Kasprol ma rację że mało widziałem i mało słyszłem .........

Co za ludzie wkładają mosty o różnych przełożeniach??

gÓral świętokrzyski pisze:

Może i Kasprol ma rację że mało widziałem i mało słyszłem .........

Co za ludzie wkładają mosty o różnych przełożeniach??

z policji jak kupilem to tez tak mialem

poprostu wkladaja na sprzedaz- sztuka jest sztuka.

Nie no ale to juz naprawde totalny debilizm wkladac mosty o roznych przelozeniach trzeba wiedziec ze jak sie kupuje uaza to trzeba na jezdzie probnej zaloczyc koniecznie 4x4 i czekac kiedy na drzewie wyladujemy

rzuca mi autem już przy 20-30 km! chłopaki to co mam zrobić aby problem został rozwiązany???

kmiecio pisze:rzuca mi autem już przy 20-30 km! chłopaki to co mam zrobić aby problem został rozwiązany???

A wcześniej się tak działo? Może wcześniej nie jeździłeś na przodzie i dopiero teraz zaczołeś??

sytuacje wygląda następujące: auto kupiłem 1,5 miesiąca temu> ono stało przez 9 miesięcy, a uruchomiłem je dopiero ja> silniczek pracuje bez zarzutow, zaś jest problem z przednim napędem i próbuje w miare możliwości go rozwiązać! teraz mam jeszcze sesje więc jest cieżko znaleźć czas ale zaraz po niej biore się za niego tak aby móc poszaleć nim w terenie! no i jadąc z włączonym przednim napędem strasznie nim rzuca już od pierwszego biegu, a im wyższe obroty tym bardziej się nie da jechać. myślae że to skrzynka rozdzielacza albo most, ale pewny nie jestem!!!!!