Strona 1 z 2

Klekocze

: śr lip 02, 2003 1:26 pm
autor: major
Coś mi w okolicach skrzyni/reduktora klekocze. :(
Na 1 i 2 biegu jest OK. :)
Na 3 coś tam zaczyna niby-klekotać. :-?
A na 4 to już klekocze że hej! :o A klekocze tak klek! klek! klek!! .. częstotliwość zależy od prędkości. To klekotanie to tak brzmi jak jazda na gąsiennicach po brukowanej drodze.

Światli ludzie: co to może być? :roll:

Boję się, że mi się całkiem rozklekocze a wtedy na urlopie zamias jeździć to będę leżał - pod uazem.

: śr lip 02, 2003 1:29 pm
autor: cowboy_3151
A nie ginie to po osiągniaciu jakiejś wielkosci obrotów przez motor i skrzynie. :)5 :)5 :)5 :)5

: śr lip 02, 2003 1:34 pm
autor: major
Ba, żebym to ja mógł osiągnąć jakieś większe prędkości obrotowe :D max, to 60km/h :)21 bo potem się gruźlik dusi - kłania się regulacja LPG.
Ale w przedziale 40-60 klekocze tak samo tylko oczywiście z inną częstotliwością.

: śr lip 02, 2003 1:49 pm
autor: cowboy_3151
Trudno ze więćej nie wycisniesz bo to może być objaw lekkich luzów w skrzyni i powyrzej 60km/h może go niebyć.
W którymś uazie tak miaŁem.
a i w obecnym czasami się to pojawjia wszystko zależy jakie to klekotanie bo jak by zanikaŁo pow.60 to mozna jezdzic bez obaw nic się nie dzieje.
Acha jeszcze jedno jak dodasz gazu do oporu to klekocze a jak ujmiesz gazu zeby wolniej wchodziŁ na obro ty to przestaje klekotać czy nie bo jak tak to mozna jezdzić.

: śr lip 02, 2003 1:54 pm
autor: major
cowboy_3151 pisze:Acha jeszcze jedno jak dodasz gazu do oporu to klekocze a jak ujmiesz gazu zeby wolniej wchodziŁ na obro ty to przestaje klekotać czy nie bo jak tak to mozna jezdzić.
Jak dam gazu do oporu to się dusi - ale to inny temat.
Ale jak daje gazu tak żeby przyspieszał to klekocze tak samo jak sie sunę ze stałą prędkością albo zwalniam na biegu bez gazu.
Wot i zagwozdka!

: śr lip 02, 2003 2:07 pm
autor: cowboy_3151
Rzeczywiscie wot zagwostka :)6 :)6 :)6 :)6
Ale najlepiej to trochę się potruć.
Zwal mechanizm przeŁączania i zobacz a nuż naocznie bedzie widać co to
NIe zajmuje to dużo czasu, Tak że i w terenie można to zrobić.

Re: Klekocze

: śr lip 02, 2003 2:15 pm
autor: romanowicz_z3 car469b
major pisze:Na 1 i 2 biegu jest OK. :)
Na 3 coś tam zaczyna niby-klekotać. :-?
A na 4 to już klekocze że hej! :o A klekocze tak klek! klek! klek!! ..


Światli ludzie: co to może być? :roll:
moim zdaniem to bocian :o :o :o masz już dzieci ???


:)21

Re: Klekocze

: śr lip 02, 2003 2:45 pm
autor: major
romanowicz_z3 car469b pisze:
moim zdaniem to bocian :o :o :o masz już dzieci ???


:)21
ano mam :)21 :)21 więc to raczej nie bociek.. ino insza inszość :)21 ale podoba mi się Twój tok myślenia :lol:

: śr lip 02, 2003 2:48 pm
autor: major
cowboy_3151 pisze:Rzeczywiscie wot zagwostka :)6 :)6 :)6 :)6
Ale najlepiej to trochę się potruć.
Zwal mechanizm przeŁączania i zobacz a nuż naocznie bedzie widać co to
NIe zajmuje to dużo czasu, Tak że i w terenie można to zrobić.
Chyba tak zrobię.
Faktycznie, coś ostatnio się nie mogę jednego śrubokręta doliczyć...
Ostatnio go widziano w okolicy lewarów :o

: śr lip 02, 2003 5:19 pm
autor: Jagoda
A weź i przytrzymaj w czasie jazdy wajchę od zmiany biegów, albo ją delikatnie wciśnij w dół, jak Ci przestanie klekotać, tzn., że masz wychechłane bolce na jabłku od drążka zmiany biegów, lub wręcz samo jabłko (kulę). Można z tym śmiało jeździć, tylko uszy bolą i rzeczywiście objawia się to tylko na 3 i 4-tym biegu.

: śr lip 02, 2003 6:22 pm
autor: CLIMBER
hmmm jezeli cos ci klekocze dusi sie przy dodawaniu gazu i nie przekracza 60 to zmien auto :P:P:P

: śr lip 02, 2003 8:24 pm
autor: Zbowid
A może to twój anioł struż czy jak mu tam! :D
A tak na poważnie to ja miłem podobne objawy. OPkazało się że wał był niewyważony i wprowadxał wibracje na ..... :o :o :o pedał sprzęgła i klekotał jakby ktoś przypił bociana za ten , no wiecie za co :lol:

: śr lip 02, 2003 10:53 pm
autor: bilans
Jak dam gazu do oporu to się dusi - ale to inny temat.
Ale jak daje gazu tak żeby przyspieszał to klekocze tak samo jak sie sunę ze stałą prędkością albo zwalniam na biegu bez gazu.
Wot i zagwozdka![/quote]



gaz do oporu a on sie dusi ? sprawdź parownik może membrana sie rozsypała to typowy objaw jak mu delikatnie dajesz gaz to idzie a jak mocno to dusi go ...........

: czw lip 03, 2003 8:31 am
autor: major
CLIMBER pisze:hmmm jezeli cos ci klekocze dusi sie przy dodawaniu gazu i nie przekracza 60 to zmien auto :P:P:P
W życiu :)6 :)6 :)6
Nikt nie ma tak ładnie klekoczącego uaza jak ja 8)
A jak mu ładnie wytłumaczę, że jestem w stanie wytrzymać ten hałas powyżej 60-tki, to poleci jak dragser :)21 - on po prostu jest za bardzo troskliwy :)21

: czw lip 03, 2003 8:34 am
autor: major
Jagoda pisze:A weź i przytrzymaj w czasie jazdy wajchę od zmiany biegów, albo ją delikatnie wciśnij w dół, jak Ci przestanie klekotać, tzn., że masz wychechłane bolce na jabłku od drążka zmiany biegów, lub wręcz samo jabłko (kulę). Można z tym śmiało jeździć, tylko uszy bolą i rzeczywiście objawia się to tylko na 3 i 4-tym biegu.
Można śmiało jeździć? :roll:
I nie grozi to holem? :roll:
No to spooko! Stopery do uszu i rura! :D

: czw lip 03, 2003 8:35 am
autor: major
Zbowid pisze:A może to twój anioł struż czy jak mu tam! :D
A tak na poważnie to ja miłem podobne objawy. OPkazało się że wał był niewyważony i wprowadxał wibracje na ..... :o :o :o pedał sprzęgła i klekotał jakby ktoś przypił bociana za ten , no wiecie za co :lol:
A ile Cię wyniosło leczenie "bociana", że przestał klekotać?

: czw lip 03, 2003 8:53 pm
autor: Zachary
MIAŁEM KIEDYŚ TAKIE OBJAWY - KLEKOTANIE -I OKAZAŁO SIĘ, ŻE OLEJ ZE SKRZYNI UCIEKŁ BYŁ :)6 JA WŁOSY Z GŁOWY RWAŁEM...NALAŁEM OLEJU I CISZA!!! MASZ OLEJ? MOŻE TO TA SAMA USTERKA? :lol:

: pt lip 04, 2003 7:49 am
autor: romanowicz_z3 car469b
Zachary pisze:MASZ OLEJ? MOŻE TO TA SAMA USTERKA? :lol:

brak pleju to poważna usterka :o :o :o

: pt lip 04, 2003 8:11 am
autor: Zachary
SIE WIE, ŻE POWAŻNA :)6 JA NA SZCZĘŚCIE ZARAZ PO USŁYSZENIU KLEKOTANIA WJECHAŁEM NA KANAŁ TAK, WIĘC NIE PRZEJECHAŁEM WIĘCEJ NIŻ 5-6 KM. :lol:

odp

: pt lip 04, 2003 8:18 am
autor: bilans
wiecie do mnie ostatnio przyjechał kumpel i narzeka=znowu mi coś puka stuka klekocze coś z zawieszenia .......... no to zerkam pod autko przeprowadzam analizę organoleptyczną itp. łapie za koło i co sie okazuje ? niedokręcili mu koła w serwisie koło luźne sobie latało ..........
swoją drogą ja odbierając autko od mechaników sprawdzam co sie da i pewnie dlatego jeszcze żyje cały i zdrowy .....

: pt lip 04, 2003 8:23 am
autor: major
brak oleju powiadacie... hmmm... :roll:
nie sprawdzałem :oops:

Miałem powiedziane jak odbierałem wóz z warsztatu, że wszystkie oleje uzupełnione.. przesmarowany itd...
Olej w silniku jest, bo to sprawdzałem, więc resztę wziąłem "na słowo", że jest OK...

Sprawdzę to czem prędzej, bo z tym 'bocianem' w skrzyni przejechałem już ze 30km :( - poważna sprawa.

odp

: pt lip 04, 2003 8:27 am
autor: bilans
ty a olej ci w skrzyni też zmieniali ? może tym baranom coś wpadło w skrzynie olali to bo za dużo kombinacji z otwieraniem skrz. a teraz masz bociana ........kle kle kle tylko na końcu bocian sie zesra

: pt lip 04, 2003 8:33 am
autor: major
miało być wszystko zrobione.. a czy tak było to nie wiem - nie pilnowałem..
Sądząc po solidności firmy, to raczej nie pominęliby skrzyni ale kto wie.. sprawdzę i ewentualnie doleje ile trzeba.. ale raczej to chyba nie brak oleju.

: pt lip 04, 2003 8:58 am
autor: Zachary
A JEŚLI TO NIE TAJEMNICA TO DO JAKIEGO FACHOWEGO WARSZTATU JEŹDZISZ ZE SWOIM UAZEM :)5 PYTAM Z CIEKAWOŚCI BO TEŻ JESTEM Z WARSZAWY I IM WIĘCEJ SIĘ ZNA TAKICH WARSZTATÓW TYM LEPIEJ :)6

: pt lip 04, 2003 9:04 am
autor: major
Zachary pisze:A JEŚLI TO NIE TAJEMNICA TO DO JAKIEGO FACHOWEGO WARSZTATU JEŹDZISZ ZE SWOIM UAZEM :)5 PYTAM Z CIEKAWOŚCI BO TEŻ JESTEM Z WARSZAWY I IM WIĘCEJ SIĘ ZNA TAKICH WARSZTATÓW TYM LEPIEJ :)6
Tajemnica, to nie jest, ale ta informacja i tak niewiele wniesie, bo warsztat ten znajduje się 400km od Wawy :)21
Wóz był od razu na przeglądo-remoncie zaraz zakupie.