www.forum4x4.pl

Dobra

Może to dziwne ale chce mieć sterowanie ciepło-zimno w kabinie pod ręką.

Już założony jest zawór kulowy od Lublina II na wejściu ciepłej wody.
Przystosowany jest on do sterowania linką.

Od jakiego samochodu podejdzie panel sterowania Chce żeby ciepło-zimno było okrągłe z kolorkami niebieski i czerwony

.....wiem że takie rzeczy to tylko w erze

Zaluz sobie jeszcze jedno ciegno z uchwytem typu ssanie czy gaz reczny.
Bedzie koszernie i sie nie narobisz...

Jerry pisze:Zaluz sobie jeszcze jedno ciegno z uchwytem typu ssanie czy gaz reczny.
Bedzie koszernie i sie nie narobisz...

Za prosto

Ja mam zawór od lublina + linka od od tegoż. Jedyny problem to zawleczka do montowania cięgła linki w desce rozdzielczej w Szczecinie nigdzie tego nie mają. Ale da się zyć:)

A pokrętło jest od lublina też??
Gdzie je umiejscowiłeś??

Poszukam jakiś fotek...ale mam cięgło a nie pokretło i zamontowane w miejsce oryginalnego.

Bartmann pisze:Poszukam jakiś fotek...ale mam cięgło a nie pokretło i zamontowane w miejsce oryginalnego.

O fajnie jakby fotki były

Ale orginalnie to do sterowania ciepło-zimno to jest taki kranik w w głowicy. Lepiej go nie ruszać bo nie wiadomo kiedy otwarty a kiedy zamknięty

Może masz cięgno ogrzewania zamiast ręcznego gazu lub ssania?

Bartmann pisze:

Dzięki

Ale ja ma tam sterowanie żaluzją chłodnicy.

Bo ja to mam prawie orginała

:):):) Poebało mi się. To jest do żaluzji...szukam dalej:):):) SORRYYYY:):)

gÓral świętokrzyski pisze:

Bartmann pisze:

Dzięki

Ale ja ma tam sterowanie żaluzją chłodnicy.

Bo ja to mam prawie orginała

Wiem wiem...po chwili się skapnąłem...ale rączka wygląda tak samo...mam mało zdjeć wnetrza...ale moze znajdę...generalnie cała robota zajeła 30 minut. Z tym, że ja mam typ budy 1991...i nie miałem zadnego kranika w głowicy...albo ktoś go zdemontował.

To jest zdjecie z czasu jak było tylko zaślepione miejsce a pod maską nie było żadnego zaworka, czyli...non stop grzało:) zaworek założyłem za doprowadzeniem wody do parownika gazu a linkę pociagnąłem przez kabine do komory silnika. Po drodze (w poblizu zaworu) umocowałem ją cybantami do metalowej rurki wodnej i jak narazie działa bez zarzutu.

Wszystko ruskie wymyslili w miejsce kranika zapodajesz zawór na linkę z wołgi lub warszawy i linkę też w wyżej wymienionych bolidów i po kłopocie

Dobra dzięki!!

Będe motał

ladny lakier, akumlator laduje sie prawie na fulla. ale zato masz zadko spotykane w uazie takie wysokie smarowanie, albo go tak dusiles

Doktor200 pisze:ladny lakier, akumlator laduje sie prawie na fulla. ale zato masz zadko spotykane w uazie takie wysokie smarowanie, albo go tak dusiles

Thx za lakier:) Wtedy faktycznie przeładowywał (piep..... regler ze 125p) i wygotowało mi po paru tygoniach akumulator. Smarowanie.....hmm ten czujnik (nowy zresztą też) poprostu skacze od 0 do 6 i akurat złapało go w górnym połozeniu. Nie dusiłem...zobacz na licznik predkości...a silnik 100% wołga:):):)

oj widac ze auto zimne jeszcze , moj tez zanim złapie robocza temperature to cisnienie oleju jest prawie na cały zegar...taki ot urok ruskich sprzętów

Slawquu pisze:oj widac ze auto zimne jeszcze , moj tez zanim złapie robocza temperature to cisnienie oleju jest prawie na cały zegar...taki ot urok ruskich sprzętów

On wtedy prawie w ogóle się nie nagrzewał:) Miał cały czas włączoną nagrzewnicę i chłodnicę oleju:):) Ale to naprawdę stare dzieje....nie ma o czym gadać:):)