Koło zamachowe .
Moderator: Student
Koło zamachowe .
Czy do wymiany koła zamachowego trzeba wyciągać silnik ? Czy można go pochylić na poduszkach i jak nisko co by się nie spi... ił. Bo bez zdjęcia obudowy sprzęgła nie wyjmę koła zamachowego.
To jak odkręciłeś obudowę sprzęgła . Te śruby z lewej i prawej strony to pikuś ale dwie śruby są w górnej-tylnej stronie silnika i nie ma do nich dostępu. Jakie znaczniki ?Rafał D pisze:Jak wyjmowałem to nic nie pochylałem. Wystarczy wyjąć obudowę sprzęgła i jest całkiem znośny dostęp. Uwaga na znaczniki docisku sprzęgła względem koła. Jak są słabo widocznie to warto nanieść swoje aby potem trafić w to samo miejsce.

To musisz mieć małą łapkęRafał D pisze:Dostęp trudny ale ja dostałem się od strony komory silnika.
Koło ma wybite w jednym miejścu na obwodzie "0". Taki sam znak jest na docisku. Chodzi o ustawienie docisku względem koła.


Trudno tam rękę wsadzić a co dopiero kluczem operować .
Muszę poszukać tych znaków . A co zrobić jak nie będzie żadnych znaków ?
No,to co mi tu panikują
Myslę,że jest tak:
1/W silnikach,gdzie koło zamachowe da sie założyć na wał w jednej pozycji-jest ono wywazane z wałem i stanowi komplet.
2/W silnikach gdzie montaz jest dowolny-koło i wał są wyważane osobno.
A docisk? A czort z nim,bo jak kupuję nowy to jak niby go załozyć.No tak jak pasuje,czyli w jednej z trzech dowolnych pozycji.

Myslę,że jest tak:
1/W silnikach,gdzie koło zamachowe da sie założyć na wał w jednej pozycji-jest ono wywazane z wałem i stanowi komplet.
2/W silnikach gdzie montaz jest dowolny-koło i wał są wyważane osobno.
A docisk? A czort z nim,bo jak kupuję nowy to jak niby go załozyć.No tak jak pasuje,czyli w jednej z trzech dowolnych pozycji.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
Yyy... Vandalll - a widziałeś wogłe/uaza z kołem które da się założyć w dowolnej z 4 pozycji na wał? bo ja nie.
Temat docisku należy olać w sensie pozycji do założenia - bo i tak docisk jest wyważany fabrycznie w złożeniu z wałem i kołem, PO WYWAŻENIU WCZESNIEJ SAMEGO WAŁU I KOŁA - co wskazywałoby teoretycznie, że niby jest ono wyważone również jako samoistny twór.
W praktyce - niekoniecznie tak jest ze względu na dopuszczalne tolerancje wyważenia każdego elementu, które w przypadku złożenia fabrycznego mogą się wzajemnie znosić, a w złożeniu z zamiennym nowym dociskiem - sumować. Dlatego - nowy docisk można zakładać w każdej pozycji bo i tak to będzie loteria. Ewentualnie - w braku mozliwości wyważenia wspólnie z kołem a stwierdziwszy wzrost wibracji po założeniu samego docisku - można próbować założyć go po kolei w każdej pozycji i oceniać zachowanie silnika - oczamo i rękyma
Aha - jeszcze jedno - w zasadzie nie trzeba zdejmować całkiem obudowy sprzęgła - wystarczy ją poluzować o jakiś cm. i o tyle odciągnąć od bloku. W wołdze zdejmowałem nawet bez tego - z załozoną obudową.
Temat docisku należy olać w sensie pozycji do założenia - bo i tak docisk jest wyważany fabrycznie w złożeniu z wałem i kołem, PO WYWAŻENIU WCZESNIEJ SAMEGO WAŁU I KOŁA - co wskazywałoby teoretycznie, że niby jest ono wyważone również jako samoistny twór.
W praktyce - niekoniecznie tak jest ze względu na dopuszczalne tolerancje wyważenia każdego elementu, które w przypadku złożenia fabrycznego mogą się wzajemnie znosić, a w złożeniu z zamiennym nowym dociskiem - sumować. Dlatego - nowy docisk można zakładać w każdej pozycji bo i tak to będzie loteria. Ewentualnie - w braku mozliwości wyważenia wspólnie z kołem a stwierdziwszy wzrost wibracji po założeniu samego docisku - można próbować założyć go po kolei w każdej pozycji i oceniać zachowanie silnika - oczamo i rękyma

Aha - jeszcze jedno - w zasadzie nie trzeba zdejmować całkiem obudowy sprzęgła - wystarczy ją poluzować o jakiś cm. i o tyle odciągnąć od bloku. W wołdze zdejmowałem nawet bez tego - z załozoną obudową.
......w układzie tłokowo-korbowym wszystko jest wyważane........obojętnie czy przykręcone z przodu wału,czy z tyłu......dotyczy to koła "zamachowego"montowanego z przodu jak i z tyłu (obojętnie czy jest to, koło pasowe,docisk,tarcza docisku,czy sprzęgło),oczywiście wszystko do pewnego stopnia.....są dopuszczalne odchyłki i tolerancja.....gdyby te rzeczy nie były zachowane wał uległ by po prostu zniszczeniu......kiedyś ....wymieniałem urwany wał korbowy z tego właśnie powodu 

Yyyyy-Sebastianie-nie pisałem przeca o wołdze,ani uazie,tylko o "silnikach w których...."itdSebastianS pisze:Yyy... Vandalll - a widziałeś wogłe/uaza z kołem które da się założyć w dowolnej z 4 pozycji na wał? bo ja nie.
W uazie jak pamietam mozna to zrobić w dwóch pozycjach,a cum bajszpil w audi /co mi już za długo lezy w garazu/-w jednej.
Za to mam inny problem-owo ałdi miało automata i trzeba mu zrobić zwykłe koło,ze zwykłym sprzęgłem

I nikt mnie nie namówi, żeby wyciągać z tego powodu wał i razem to wyważać

Macie oczywiście rację w swych rozważaniach.
Kiedyś się wysiliłem,silnik był na wierzchu,wał też,a koło zjechane /koło 20% masy/.Dałem do wyważenia /byłem przy tym/ i skończyło sie bez poprawek.Chodzi do dzisiaj /u lisiurskiego/.
Problem jest na pewno istotniejszy przy silnikach wyżej obrotowych

KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
Potwierdzam-koło w uazie nie wyjdzie bez poluzowania obudowy.SebastianS pisze:.........................
Aha - jeszcze jedno - w zasadzie nie trzeba zdejmować całkiem obudowy sprzęgła - wystarczy ją poluzować o jakiś cm. i o tyle odciągnąć od bloku. W wołdze zdejmowałem nawet bez tego - z załozoną obudową.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
lisiurski pisze:.................................................................................Co do afdi to czekam na wymiary i "tata toći"


KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
Ja kolo zamahowe wyciagalem bez opuszczania silnika na posuszkach.
Jak ju znapisano - wystarczy poluzowac obudowe sprzegla (choc nie zawsze) w jednym silinku musialem luzowac obudowe w drugim nie - tak wiec zasady nie ma.
A co do wywazenia... radzil bym - jesli wkladasz nowe kolo i zacisk - calosc wywazyc...
Ja mialem ten problem ze rozmontowalem, nie zaznaczylem ustawienia zasicku wzgledem kola i 3 tarcze mi polecialy - po prostu mialem bardzo duze drgania zaczynajace sie przy predkosci - okolo 65km/h. Poczatkowo odkrecala mi sie obudowa sprzegla ale okazalo sie ze to wlasnie wina zlego ustawienia wycisku wzgledem kola zamahowego - przekrecilem wyciski i jest super... tak wiec mysle ze warto wywazyc... u nas Politechnika robi takie rzeczy w rozsadnych cenach
Jak ju znapisano - wystarczy poluzowac obudowe sprzegla (choc nie zawsze) w jednym silinku musialem luzowac obudowe w drugim nie - tak wiec zasady nie ma.
A co do wywazenia... radzil bym - jesli wkladasz nowe kolo i zacisk - calosc wywazyc...
Ja mialem ten problem ze rozmontowalem, nie zaznaczylem ustawienia zasicku wzgledem kola i 3 tarcze mi polecialy - po prostu mialem bardzo duze drgania zaczynajace sie przy predkosci - okolo 65km/h. Poczatkowo odkrecala mi sie obudowa sprzegla ale okazalo sie ze to wlasnie wina zlego ustawienia wycisku wzgledem kola zamahowego - przekrecilem wyciski i jest super... tak wiec mysle ze warto wywazyc... u nas Politechnika robi takie rzeczy w rozsadnych cenach
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość