Strona 1 z 2
mechaniczna pompa paliwa a LPG
: czw kwie 27, 2006 6:41 pm
autor: Majkello
witam.
Własnie zakładają mi lpg w uazie i zastanawia mnie temat utrzymania pompy w sytanie używalności.
Spece załozyli elektro zawór na przewód paliwowy i twierdzą, że pompka paliwa będzie pracowała dobrze a ciśnienie przez nią wywołane nie będzie kolidowało z zamkniętym elektrozaworem, bo sama ma zawór przelewowy. Ja takiego zaworu na schemacie się nie dopatrzyłem, ale mam starą instrukcję, to moze i w starych nie było.
i tu pytanie - jak powinno się zrealizowac odciecie paliwa przy zasilaniu LPG żeby pompa paliwa działała w razie potrzeby? słyszałem coś o jakims obiegu zwrotnym do baku??
: czw kwie 27, 2006 7:49 pm
autor: homikk
podwiąż drutem ten dzyndzelek na pompie do ręcznego pompowania i po temacie - pompa nie pracuje
: czw kwie 27, 2006 8:37 pm
autor: gÓral świętokrzyski
homikk pisze:podwiąż drutem ten dzyndzelek na pompie do ręcznego pompowania i po temacie - pompa nie pracuje
jasnie prosze bo chyba tak nie jest
: czw kwie 27, 2006 8:55 pm
autor: krolik
z tym drutem to może być i dobry pomysł chociaż wtedy pompa będzie sucha i membrana może parcieć a w razie potrzeby odpalenia na benzynie to nura pod maske przed i po zapaleniu. Ja co prawda w wołdze ale to tak samo jest testowałem elektrozawór przed pompą i pracowała na sucho i jak była potrzebna to była niesprawna, potem tak jak sie pytales za pompą i powrotem tak ze jak byl na gazie to pompa pompowała w kóko z i do zbiornika i przez lato tak pompowała że paliwo odparowało i jesienią ani sprawnej pompy ani paliwa więc teraz w uazie wyżucam pompe paliwa całkowicie dziure w bloku zaślepiam kawałkiem blachy i montuje elektryczną pompkę paliwa od plaskacza z wtryskiem a napięcie wezme od elektrozaworu więc bedzie się załączać tylko jak będzie miał chodzić na benzynie i zniknie też problem z czekaniem na napenienie gaźnika (mam nadzieję)
mechaniczna pompa paliwa
: czw kwie 27, 2006 9:07 pm
autor: niemand
za ssanie odpowiedzialna jest dzwigienka, a za tłoczenie spreżyna wiec po zamknieciu elektrozaworu zostaje napełniony odcinek do zaworu, sprezuna nie tłoczy-jak w przypadku zamkniecia komory pływakowej pezez zawór iglicowy- Bedzie działało.
: czw kwie 27, 2006 9:12 pm
autor: niemand
troche sie pospieszyłem

Powinienem zacząć tak: Witam Szanowne grono kolegów, fanów radzieckiej motoryzacji i nie tylko

(lepiej pozno niz wcale

)
: czw kwie 27, 2006 9:46 pm
autor: Majkello
homikk pisze:podwiąż drutem ten dzyndzelek na pompie do ręcznego pompowania i po temacie - pompa nie pracuje
hmm. Rozwiazenie, na miare uaza - drut rulez

ale inspirujace

Wolałbym jedak jakies rozwiazanie umozliwiajace bezproblemowe przełączenie z gazu na benzynę, a jednoczesnie zapobiegajace sparcieniu membrany.
Rozumiem, ze jak pompa bedzie tłoczyć paliwo na zamkiety elektrozawór to nie jest zdrowa sytuacja??
To może jednak ten powrót do baku? jak to zrobić? czy są gotowe podzespoły typu trójnik otwierany elektrozaworem albo zaworek do paliwa otwierajacy się pod ciśnieniem pompy uazowej, czy trzeba coś kombinowac z armatury łazienkowej?
: czw kwie 27, 2006 10:24 pm
autor: niemand
tłoczenie na elektrozawór nie jest probłemem (tloczy sprezyna i jest tylko sciśnieta a membrana nie parcieje bo jest zalana).Powrót zrobisz instalując dodatkowy elektrozawór pomiedzy pompą a zaworem juz zainstalowanym -za pomoca trojaka- pamietaj aby ten dodatkowy elektrozawór otwierał sie wraz z elektrozaworem od gazu (podłączyć bezposrednio lub za pomocą przekaznika - oszczędza przełacznik aby nie został "nadwyrezony" dwoma zaworami.
: czw kwie 27, 2006 10:34 pm
autor: Majkello
niemand pisze:tłoczenie na elektrozawór nie jest probłemem
Serdecznie witam na forum i dziękuję za wyczerpująca odpowiedź!!
Więc skoro ciśnienie pompy nie wywali mi wachy gejzerem przez maskę to nie będę się bawił w żadne powroty.
jeszcze raz THX!
: czw kwie 27, 2006 10:52 pm
autor: Mag69
Majkello pisze:....
To może jednak ten powrót do baku? jak to zrobić? czy są gotowe podzespoły typu trójnik otwierany elektrozaworem albo zaworek do paliwa otwierajacy się pod ciśnieniem pompy uazowej, czy trzeba coś kombinowac z armatury łazienkowej?
jest cós takiego
tzw "oszczędzacz" stosowany w MB i VW..
jest to trójnik z baniaczkiem i zaworkami....

: czw kwie 27, 2006 11:01 pm
autor: Babol
a poradziłeś już sobie z silniczkiem? bo ostatnio na integracji miałeś z nim problemy...
: czw kwie 27, 2006 11:06 pm
autor: Majkello
Babol pisze:a poradziłeś już sobie z silniczkiem? bo ostatnio na integracji miałeś z nim problemy...
Powiedzmy.... po ostatniej regulacji stwierdzilem, ze na razie lepiej nie będzie i... przyzwyczaiłem się do tego co jest

: pt kwie 28, 2006 7:01 pm
autor: STAS
niemand pisze:tłoczenie na elektrozawór nie jest probłemem (tloczy sprezyna i jest tylko sciśnieta a membrana nie parcieje bo jest zalana).Powrót zrobisz instalując dodatkowy elektrozawór pomiedzy pompą a zaworem juz zainstalowanym -za pomoca trojaka- pamietaj aby ten dodatkowy elektrozawór otwierał sie wraz z elektrozaworem od gazu (podłączyć bezposrednio lub za pomocą przekaznika - oszczędza przełacznik aby nie został "nadwyrezony" dwoma zaworami.
To co napisałeś wcześniej jest mega prawdą. Ale po co tłumaczyć na forum jak zrobić rzeźbę w gównie? Panowie. A nie lepiej zrobić książkowo i za dużo nie filozować?
Sprawa jest prosta: pompa- elektrozawór- gaźnik. End of story.
Kolega pięknie opisal że pompa pracująca na zawór to normalna sprawa. Tak samo jak tłoczy na zamkniety zawór iglicowy w gaźniku. I nie ma sensu przerabiać syfa na pompe elektryczną, bo z tym też nie jest tak prosto. Te pompy mają wyższe ciśnienie i niech się kolega krolik nie zdziwi jak kiedyś zobaczy słup ognia spod maski (już słyszałem o takich akcjach, na szczęście nie widziałem). Gaszenie i zapalanie na benzynie też nie robi problemu.
Przy gaszeniu wkręcasz samochód na obroty, przełączasz na paliwko i troszkę trzeba podpompować pedałem gazu. Autko pięknie przechodzi na zasilanie benzyną. A w drugą stronę ustawiasz na neutralny, czekasz aż się wypali paliwo z gaźnika i włączasz gaz. Tak się robi książkowo i to działa, na przykład w moim syfie.
: pt kwie 28, 2006 7:53 pm
autor: niemand
[/quote]To co napisałeś wcześniej jest mega prawdą. Ale po co tłumaczyć na forum jak zrobić rzeźbę w gównie?
Kolega Majkello pytał jak zrobic powrót to odpowiedziałem

: pt kwie 28, 2006 8:49 pm
autor: Mieszko
przy tych pompach nie nma powrotu, zaklada sie zawor za pompa, jak jest zamkniety, pompa sie "podwiesza"i nie tloczy.............
Tak samo pracuje gdy zaworek iglicowy odcina doplyw do gaznika.
: pt kwie 28, 2006 9:42 pm
autor: Przemekslaw
Gaszenie i zapalanie na benzynie też nie robi problemu.
Przy gaszeniu wkręcasz samochód na obroty, przełączasz na paliwko i troszkę trzeba podpompować pedałem gazu. Autko pięknie przechodzi na zasilanie benzyną. A w drugą stronę ustawiasz na neutralny, czekasz aż się wypali paliwo z gaźnika i włączasz gaz. Tak się robi książkowo i to działa, na przykład w moim syfie.
W moim takżę

Mam elektrozawór za pompką i jeźdzę już tak trochę.. i nic

: sob kwie 29, 2006 12:26 am
autor: vandall1
Myk z pompą elektryczną polega na tym,ze ma ona niezłe je.bniecie i zawór iglicowy jej nie zatrzyma...stąd mozliwy oczywiście piekny pożar tak zmotanego syfa
Opaopa:

:tak ma być i działać.
: sob kwie 29, 2006 5:45 am
autor: krolik
z tym jebnięciem pompy to zależy jaką pompę sie weźmie jakzapodasz od wielowtrysku to pewnie, ale jak od monowtrysku i zamontuje się powrót to myśle że nie powinno być problemu. Chociaż akurat ja dysponuje pompą od webasta z zaporożca a ta pompuje raczej spokojnie więc o ogień spod maski sie nie obawiam.
: sob kwie 29, 2006 10:35 am
autor: gosc
po kiego ch... kombinowac z jakimis pompami @opaopa ma 100% racji

: sob kwie 29, 2006 1:28 pm
autor: Majkello
opaopa pisze:Sprawa jest prosta: pompa- elektrozawór- gaźnik. End of story.Kolega pięknie opisal że pompa pracująca na zawór to normalna sprawa.
Takoż zostało to zrobione i działa piknie.
Jednak miałem prawo tego nie wiedzieć i się spytać.
Kurcze uaz na gazie to jest to!
Gaźnik (weber) mi nie przeszkadza pokonywać podjazdów, odpala szybciorkiem, instalacja prosta jak kostrukcja cepa (podciśnieniowe lovato z dodatkową cewką dającą dawkę gazu na zapłon)
No i przedewszystkim aż chce się tym śmietnikiem jezdzić, bo już nie czuć jak potfel chudnie wraz z każdym obrotem wału :d
: sob kwie 29, 2006 2:35 pm
autor: vandall1
krolik pisze:z tym jebnięciem pompy to zależy jaką pompę sie weźmie jakzapodasz od wielowtrysku to pewnie, ale jak od monowtrysku i zamontuje się powrót to myśle że nie powinno być problemu. Chociaż akurat ja dysponuje pompą od webasta z zaporożca a ta pompuje raczej spokojnie więc o ogień spod maski sie nie obawiam.
Wiem,miałem...przelew też był.Tylko silnik to już był nie uaz,ale 2.3mb na gazniku.Musiałem wyrzucić z niego oryginalną pompę mechaniczną bo kolidowała z układem kierowniczym.
Faktem jest,ze taka pompka od nosorożca to się nada-na jakiś czas
Wypieprzyłem to g.ówno po paru wyjazdach,bo nonstop klękała-prawdopodobnie nie nadaje sie do pracy ciagłej
Nie rób tego na nosorożcu,bo lubisz chyba do domu wrócić o własnych siłach?
: sob kwie 29, 2006 5:48 pm
autor: faziuaz
: sob kwie 29, 2006 6:57 pm
autor: vandall1
Chodzi ci o tego nosorożca?To stara historia jest,niegodna wzmianki-ale jak ktoś chce to wstawiać to trza się podzielic doświadczeniem,nie

: sob kwie 29, 2006 10:57 pm
autor: STAS
Majkello pisze:Takoż zostało to zrobione i działa piknie.
Jednak miałem prawo tego nie wiedzieć i się spytać.
Kurcze uaz na gazie to jest to!
Gaźnik (weber) mi nie przeszkadza pokonywać podjazdów, odpala szybciorkiem, instalacja prosta jak kostrukcja cepa (podciśnieniowe lovato z dodatkową cewką dającą dawkę gazu na zapłon)
No i przedewszystkim aż chce się tym śmietnikiem jezdzić, bo już nie czuć jak potfel chudnie wraz z każdym obrotem wału :d
A ja nie jestem zadowolony z gazu w moim sydie. Wprawdzie jeździ tanio, ale ciągle ma za mało mocy w porównaniu z benzyną. Mozliwe że mam za mały reduktor. Ale na razie testuję i probuję go dostroić. Tylko że mam utrudnione zadanie bo mam rzeźbę w układzie wydechowym i dolotowym. Jeden wielki burdel, a tak się nie da dostroić gazu

: sob kwie 29, 2006 11:01 pm
autor: gosc
opaopa pisze: A ja nie jestem zadowolony z gazu w moim sydie. Wprawdzie jeździ tanio, ale ciągle ma za mało mocy w porównaniu z benzyną. Mozliwe że mam za mały reduktor. Ale na razie testuję i probuję go dostroić.
Tylko że mam utrudnione zadanie bo mam rzeźbę w układzie wydechowym i dolotowym. Jeden wielki burdel, a tak się nie da dostroić gazu 
i sam rozwiazales swoj problem
