Problem z wałkiem napędu linki prędkościomierza

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
Carlson
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 80
Rejestracja: wt lis 21, 2006 2:11 pm
Lokalizacja: Warszawa

Problem z wałkiem napędu linki prędkościomierza

Post autor: Carlson » wt lis 21, 2006 4:09 pm

Witam szystkich użytkowników forum.
Jestem użytkownikiem 2 Uazów. Jeden to Uaz 469B z 1980 roku.
Drugi to Uaz 452 z roku 1988. Staram się je utrzymać w stanie oryginalnym - fabrycznym. Samochody służą mi do zabawy w terenie.
Uaz 452 służy mi również jako transport i czasem lokum w Bieszczadach i Beskidzie Niskim. Forum przeglądam od kilku lat. Jednak tym razem chciałbym prosić o radę użytkowników Uazów.
W 452 padł mi prędkościomierz, zmieleniu uległy tryby wałka napędu linki prędkościomierza.
1) Wymieniłem linkę na nową i włożyłem nowy wałek o identycznej liczbie zębów. Wymieniony wałek uległ zmieleniu po przejechaniu kilkuset metrów.
2) Nabyłem nowy wałek i ślimak ( teoretycznie komlet ) i po dostaniu się do reduktora ( odpinając tylny wał , hamulec ręczny i wyjmując łożysko tylnie ) wymieniłem obydwie rzeczy. Wałek uległ zmieleniu, tym razem po przejechaniu ok. 20 km.
3) Po oględzinach odkryłem luz osiowy wałka. Postawiłem tezę,że może to było przyczyną moich problemów. Zakupiłem trzeci wałek i nową tuleję mocującą. Po zamontowaniu luz zniknął ale nie problem. Wałek się zmielił po ok. 10 km.
Brakuję mi już koncepcji co może być przyczyną mielenia trybów wałka.
Proszę o opinie, może ktoś miał podobny problem.

Pozdrawiam wszystkich twardzieli jeżdżących prawdziwymi terenówkami.
Carlson

Awatar użytkownika
UAZ Adventure
Posty: 611
Rejestracja: ndz lis 20, 2005 8:18 pm
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: UAZ Adventure » wt lis 21, 2006 8:18 pm

Może za szbko jeździsz i wałek tego nie zniósł :lol:

Awatar użytkownika
piotr oskwarek
 
 
Posty: 818
Rejestracja: wt paź 14, 2003 7:43 pm
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: piotr oskwarek » wt lis 21, 2006 9:29 pm

a może prędkościomierz ci blokuje
21:)
były Terrano I: 2.4 z podtlenkiem i 2.7TD;
był UAZ 2.9V6;
była Vicia Long 2.0V6
jest Pipek 2.7CRD

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » śr lis 22, 2006 12:20 am

No linka pozostaje....ale swoja droga dziwne to.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
benes
Posty: 1665
Rejestracja: czw maja 22, 2003 5:26 pm
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: benes » śr lis 22, 2006 9:03 am

linka by się prędzej ukręciła niż spwodowała zmielienie mechanizmu...

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » śr lis 22, 2006 6:55 pm

więc właśnie dlatego dziwne.No przecież w tej dziedzinie to cuda się nie dzieją :roll:
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
benes
Posty: 1665
Rejestracja: czw maja 22, 2003 5:26 pm
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: benes » śr lis 22, 2006 7:03 pm

vandall1 pisze:więc właśnie dlatego dziwne.No przecież w tej dziedzinie to cuda się nie dzieją :roll:
ale trzy razy pod rząd :o

jak dla mnie to wałek prędkościomierza się gdzieś przyklinowuje i dla tego się mieli...
ani linka ani prędościomierz nie spowodował by zmielenia wałka...

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » śr lis 22, 2006 8:12 pm

....może problem tkwi w tym że nie osadziłeś gdzieś dokładnie wałka ,może nie współpracował,dokładnie w tym miejscu gdzie powinien.....bo zakrawa to na jakieś cuda,gdyby zablokowany był licznik to prędzej linka by pękła..... :o ,czary jakieś czy co?
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

Awatar użytkownika
benes
Posty: 1665
Rejestracja: czw maja 22, 2003 5:26 pm
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: benes » śr lis 22, 2006 8:42 pm

kup czwarty i nie zakładaj linki zrób 20 km i zobacz czy się zmielił... :D

Awatar użytkownika
Carlson
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 80
Rejestracja: wt lis 21, 2006 2:11 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Carlson » czw lis 23, 2006 9:38 am

faziuaz pisze:....może problem tkwi w tym że nie osadziłeś gdzieś dokładnie wałka ,może nie współpracował,dokładnie w tym miejscu gdzie powinien.....bo zakrawa to na jakieś cuda,gdyby zablokowany był licznik to prędzej linka by pękła..... :o ,czary jakieś czy co?
Chyba nie da się źle osadzić wałka, jeżeli jest krzywo albo za płytko, to nie można zamocować tuleji. Zacząłem się zastanawiać czy nie jest to czasem wina panewki wewnątrz reduktora, ustalającej dół wałka napędu. Może jest rozbita i nie trzyma wałka w osi. Jednak zdejmowanie skrzyni i rozbieranie reduktora to dla mnie poważne wyzwanie.

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » sob lis 25, 2006 7:17 pm

Carlson pisze:
faziuaz pisze:....może problem tkwi w tym że nie osadziłeś gdzieś dokładnie wałka ,może nie współpracował,dokładnie w tym miejscu gdzie powinien.....bo zakrawa to na jakieś cuda,gdyby zablokowany był licznik to prędzej linka by pękła..... :o ,czary jakieś czy co?
Chyba nie da się źle osadzić wałka, jeżeli jest krzywo albo za płytko, to nie można zamocować tuleji. Zacząłem się zastanawiać czy nie jest to czasem wina panewki wewnątrz reduktora, ustalającej dół wałka napędu. Może jest rozbita i nie trzyma wałka w osi. Jednak zdejmowanie skrzyni i rozbieranie reduktora to dla mnie poważne wyzwanie.
...poważne wyzwanie to raz,ale zdejmowanie skrzyni dla tak błachego powodu jest nieporozumieniem... 8)
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

Awatar użytkownika
Carlson
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 80
Rejestracja: wt lis 21, 2006 2:11 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Carlson » wt lis 28, 2006 1:22 pm

Dziękuję wszystkim za sugestie.
Jeszcze powalcze z problemem, rozbieranie reduktora traktując jako ostateczność. Jeżdżenie bez prędkościomierza, szczególnie na dłuższych trasach jest jednak denerwujące. Prędkość - nieznana, pokonany dystans - nieznany, a dokładność wskaźnika poziomu paliwa w Uazie wszyscy znamy :wink: Na szczęście mam dwa baki. Ten mniejszy traktuję jako rezerwę. Poza tym taki mam charakter, jak już coś jest w samochodzie, to powinno działać.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości