Strona 1 z 1
Zabezpieczenie Uaza przed ZIMĄ
: wt gru 12, 2006 4:44 pm
autor: rusal
Witam!
Co prawda jak na razie nie zanosi się na zimę, ale mam pytanie w jaki sposób moge zabezpieczyć swojego uaza przed zimą, jest to mój pierwszy sezon zimowy i nie mam pojęcia na co zwrócić uwagę. W chłodnicy mam napewno płyn nie wodę....
Czekam na odp. i Pozdrawiam!!

: wt gru 12, 2006 4:50 pm
autor: Jerry
Tak naprawde to najlepiej szczelna plandeka, kartonem na chłodnicy ( jezeli nie masz zaluzji ), cieplym kocem w srodku i pozadna kurtka.
Wiecej sie juz nie da

: wt gru 12, 2006 5:31 pm
autor: Przemekslaw
Włacz ogrzewanie, sprawdź czy w mostach masz olej czy emulsje wodno-oleistą, możesz zrobic dobre smarowanie wszystkich samorowniczek

: wt gru 12, 2006 7:20 pm
autor: klucz13
To nie uaz boji się zimy to zima boji się uaza

: wt gru 12, 2006 7:23 pm
autor: matys
klucz13 pisze:To nie uaz boji się zimy to zima boji się uaza

a szczegolnie uaza z andoria

: wt gru 12, 2006 7:37 pm
autor: Przemekslaw
klucz13 pisze:To nie uaz boji się zimy to zima boji się uaza

Masz błąd w podpisie

: wt gru 12, 2006 8:30 pm
autor: rusal
Dzieki za wszystkie odp. musze sprawdzić mosty..... bo reszte mam jush za sobą... Wymysliłem jeszcze ze cały dół dokłądnie obmyję myjką cisnieniową a potem pomaluje zurzytym olejem silnikowym, ropownicą pewnie. zrobiłem małą próbe na podłodze tylko w środku pojazdu, troche było ślizgo ale połozyłem dywaniki:P woda nie stoi tylko ładnie spływa mysle ze na zime zabezpieczenie jak w sam raz... co o tym sądzicie??
: wt gru 12, 2006 8:37 pm
autor: faziuaz
...pamiętaj o najważniejszym!!!!........zawsze woź ze sobą (w uazie) spirytus

....np. zamarzną Ci zamki,szybę żeby rozmrozić,dolać do paliwa aby nie robiło korków lodowych......no i do nacierania oczywiście gdybyś "zaginął w akcji"

: wt gru 12, 2006 10:31 pm
autor: rusal
Przed chwila rozmawiałem ze znajomym który jeździ w starem no i mówi ze plandeke tez zabezpiecza bo lubi przymarzać do rurek i pękać, polecił mi środek z allegro o nazwie: Spirit 71 - to podobno taki spray... Ktoś moze sprawdzał, testował?? moze jakieś inne patenty??
: śr gru 13, 2006 6:27 pm
autor: faziuaz
rusal pisze:Przed chwila rozmawiałem ze znajomym który jeździ w starem no i mówi ze plandeke tez zabezpiecza bo lubi przymarzać do rurek i pękać, polecił mi środek z allegro o nazwie: Spirit 71 - to podobno taki spray... Ktoś moze sprawdzał, testował?? moze jakieś inne patenty??
....toż to najnormalniejszy spiryt,po cholerę Ci spiryt w sprayu (nielepiej w butelce?)
: śr gru 13, 2006 6:57 pm
autor: Bubu
rusal pisze:Wymysliłem jeszcze ze cały dół dokłądnie obmyję myjką cisnieniową a potem pomaluje zurzytym olejem silnikowym, ropownicą pewnie. zrobiłem małą próbe na podłodze tylko w środku pojazdu, troche było ślizgo ale połozyłem dywaniki:P woda nie stoi tylko ładnie spływa mysle ze na zime zabezpieczenie jak w sam raz... co o tym sądzicie??
Nie no, nie...
Tylko nie olejem. Ja Cię proszę.
Jak już sobie zadasz ten trud i umyjesz samochód myjką (tylko ciepłą), to weź kup konserwację, np. taką w puszkach nabijaną ja pistolet i tym przemaluj podłogę od spodu i ramę. Jak nie masz dostępu do kompresora i pistoletu, to kup chociaż Bitex w sprayu i tym wypsikaj.
Ale nie olejem...
: śr gru 13, 2006 7:20 pm
autor: Bng862
Piecyk na drzewo.....i przyczepke z towarem
A tak na serio,no sprawdz nagrzewnice,w uazie z silnikem benzynowym jest jak pamiętam kranik,zamyka sie go na lato,a na zime otwiera.Zasłoń chłodnice(silnik wołgi jak jeszcze miałem był problem ze złapaniem temperaturu przy ujemnych temp ) i jak wyżej sprawdz oleje,róznie bywa z tym stajesz rano a niemozesz ruszyć skrzyni bo zamarzło...
: śr gru 13, 2006 7:58 pm
autor: UAZ Adventure
Z tyłu na pace powinieneś znaleźć miejsce na kocyk grzewczy, zasze może się przydać w chłodniejsze dni

: śr gru 13, 2006 8:15 pm
autor: rusal
Bubu pisze:rusal pisze:Wymysliłem jeszcze ze cały dół dokłądnie obmyję myjką cisnieniową a potem pomaluje zurzytym olejem silnikowym, ropownicą pewnie. zrobiłem małą próbe na podłodze tylko w środku pojazdu, troche było ślizgo ale połozyłem dywaniki:P woda nie stoi tylko ładnie spływa mysle ze na zime zabezpieczenie jak w sam raz... co o tym sądzicie??
Nie no, nie...
Tylko nie olejem. Ja Cię proszę.
Jak już sobie zadasz ten trud i umyjesz samochód myjką (tylko ciepłą), to weź kup konserwację, np. taką w puszkach nabijaną ja pistolet i tym przemaluj podłogę od spodu i ramę. Jak nie masz dostępu do kompresora i pistoletu, to kup chociaż Bitex w sprayu i tym wypsikaj.
Ale nie olejem...
Więc olej nie jest dobrym pomysłem???? lepiej zabezpieczyć tymi specjalnymi masami???? Czy to nadaje się do tak samo do mostów, wałów i innych mechanizmów od spodu???? bo nie chciałem szczegulnie się rozczulać tym malowaniem. myslałem ze olej ładnie mi to zabezpieczy. Jaka jest wydajnośc tych środków??
: śr gru 13, 2006 10:15 pm
autor: mateusz_kna
Zbrzmi pewnie głupio... ale nie moge znalezc tego cholernego kranika... a w srodku targa z lekka.. HELP

: śr gru 13, 2006 11:22 pm
autor: nie_mientki
A u mnie po kilkunastu minutach w moim Uazie robiło się nieznośnie gorąco, sauna albo i gorzej. Co prawda to było przed remontem, teraz szczerze mówiąc jeszcze nie sprawdzałem

: śr gru 13, 2006 11:23 pm
autor: mudder
ja na zimę zakopuje uaza pod ziemią to idzie w parze z zabezpieczeniem antykradzieżowym

: czw gru 14, 2006 9:39 am
autor: gri74
Kranik powinien być na głowicy od strony grodzi czołowej
: czw gru 14, 2006 3:31 pm
autor: Bubu
rusal pisze:Bubu pisze:rusal pisze:Wymysliłem jeszcze ze cały dół dokłądnie obmyję myjką cisnieniową a potem pomaluje zurzytym olejem silnikowym, ropownicą pewnie. zrobiłem małą próbe na podłodze tylko w środku pojazdu, troche było ślizgo ale połozyłem dywaniki:P woda nie stoi tylko ładnie spływa mysle ze na zime zabezpieczenie jak w sam raz... co o tym sądzicie??
Nie no, nie...
Tylko nie olejem. Ja Cię proszę.
Jak już sobie zadasz ten trud i umyjesz samochód myjką (tylko ciepłą), to weź kup konserwację, np. taką w puszkach nabijaną ja pistolet i tym przemaluj podłogę od spodu i ramę. Jak nie masz dostępu do kompresora i pistoletu, to kup chociaż Bitex w sprayu i tym wypsikaj.
Ale nie olejem...
Więc olej nie jest dobrym pomysłem???? lepiej zabezpieczyć tymi specjalnymi masami???? Czy to nadaje się do tak samo do mostów, wałów i innych mechanizmów od spodu???? bo nie chciałem szczegulnie się rozczulać tym malowaniem. myslałem ze olej ładnie mi to zabezpieczy. Jaka jest wydajnośc tych środków??
No pewnie, że nie. Pobrudziłeś już łapki olejem silnikowym po przebiegu?
No właśnie.
To teraz wyobraź sobie, że cała masa czarnej syfiastej mazi kapie Ci z podwozia. Chyba, że samochód jest takim stanie, że przed zabezpieczeniem już się leje...
Mosty, wały i korpusy przekładni to sobie odpuść od strony malarskiej. Wystarczy jak nasmarujesz i oliwę dasz nową.
: czw gru 14, 2006 7:10 pm
autor: rusal
Wały juz smarowałem, nie wszystkie kalamidki były sprawne wiec wymieniałem miałem problem z wtłaczaniem smaru ale kupiłem sobie za 19,99zł w auchan taką fajną suszarkę

która topiła ten stary smar i wtedy normalnie mogłem jush wtłaczac świeży smar. musze się zabrać za mosty, nigdy tego nie robiłęm, napiszcie jak najlepiej, a jak to długa czynnośc to poszukam na forum. POZDRAWIAM