www.forum4x4.pl

Czy ktoś zakładał podwójny Cardan (dwukrzyżakowy, taki jak w Jeepie) w Uazie? Jak się to sprawdza? Gdzie można coś takiego kupić (jako osobny element) a nie z całością wału?

po cholere ci to?

Bo wał tylny nie będzie u mnie pod kątem 18 stopni tylko 25 stopni i normalny kardan nie wytrzyma tego.... A podobno podwójny da radę

to nie tak - podwojny kardan kompensuje predkosci katowe i dziala podobnie jak homokinetyk ale aby to dzialalo poprawnie przeciwny krzyzak (ten przy moscie) musi pracowac "swobodnie" tzn. wal wzgledem walka atakujacgo pownien byc w osi .
I nie prawda jest ze normalny kardan nie wytrzyma pracy pod takim katem- sa takie wały kardana ktore to wytrzymuja i maga pracowac pod takim katem - ja takowy wlasnie posiadam

teoretycznie przegob krzyzakowy ma dopuszczalny kat przcy 45stopni,zakladajac oczywiscie,ze konstrukcja to przewiduje i wszystko sie miesci ja mialem maly problem przy podniesionym zawieszeniu i zawieszeniu w pelnym wykrzyzu ale wystarczalo podpilowac niedorobki w ramionach krzyzaka i bylo O.K.

sa takie wały kardana ktore to wytrzymuja i maga pracowac pod takim katem - ja takowy wlasnie posiadam

A mógłbyś podpowiedzieć co to za wał? Od czego lub gdzie zamawiany?

Bart ma racje co do podwojnego krzyzaka i predkosci. Ja podszlifowuje orginaly na tyle ile to mozliwe. mozesz tez wpakowac homokinetyk od przednionapedowki np. zewnetrzny przegub faworitki jest tani w zakupie nowka

dziwne wały , łamane pod kontem 45, przechylone główki mostów, różne konty wyjścia i wejścia (reduktor wałek atakujący ) - a potem most w uazie robi ,,chrup'' - (niby bez powodu ).........wały , półosie i przeguby napędowe - niby proste - ale przed przeróbką proponowałbym ,,liznać ''trochę teorii .

a co uwazasz ze ja sie nie znam

to liznij troche teorii: http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic. ... 8fa2b9a684

co masz na mysli Borman? Kat na przednim i tylnym krzyzaku powinien byc taki sam wtedy roznice predkosci katowych powstajace w wyniku pracy jednego krzyzaka niweluje drugi to chyba wszyscy kumaja.ALE jesli katy maja byc rozne to gruche trzeba ustawic tak zeby patrzala na reduktor(kat rowny zero) i tam dajemy krzyzak a przy reduktorze gdzie wal jest pod duzym katem dajemy przegub nie powodujacy roznic predkosci katowych w czasie obrotu czyl homokinetyczny npRZEPPa jak zaproponowalem albo podwojny krzyzakowy ktory sam sobie niweluje roznice. To teoria.Problem bierze sie stad ze zawieszenie w czasie ruchu mostu obraca go glowka raz w dol raz w gore i zerowy kat przy moscie ch.j bierze. To praktyka. A chrup w moscie czesto jest w skutek duzego skoku zawieszenia i np. zbyt krotkiej przesowki walu ktory szarpie wtedy za atak do przodu lub wbija go w dyfer przy dociazeniu. Jest o czym pokasztanic

no

nic nie uważam - staram się ostrzec domorosłych konstruktorów (podobnych do mnie tylko z mniejszym doświadczeniem ) że błędem jest wychodzić z założenia że jakoś to będzie ....... .. jak zrobili , tak pomyśleli ''

co prawda to prawda uaza trzeba robic z glowa bo wybacza znacznie mniej bledow niz inne sprzety

Zgadzam się, że wszystko trzeba robić z głową dlatego zadałem ten temat.
Podsumowując rozumiem, że nie ma sensu wchodzić w podwójny kardan przy kącie który mam mieć. Jeżeli podwójny kardan, to trzeba wtedy inaczej ustawić most aby kardan był w osi wału. Poprawcie jeżeli coś kręcę

W rzeczy samej. najpierw podszlifuj troche niedorobki odlewow przy krzyzakach i powinno wystarczyc. robilem wynalazki na krotkich ramach np. 2m rozstawu osi w uazie tam wal wyszedl krociutki i pod duzym katem chodzi to w Wisle po gorach bodaj 3ci rok tylko podszlifowane nic zlego sie nie dzieje choc nie powiem mialem obawy

pamietaj tylko sprawdzic czy wal sie odpowiednio skraca i wydluza zebys nie mial uderzen i szarpniec na atak to jest popularny blad przy walach i konczy sie niedobrze

tylko sprawdz skok walu zeby nie szarpal lub nie uderzal w atak bo to ma przykre konsekwencje a jest popularnym bledem

o prosze jak ja umiem dwa razy to samo napisac

zreszta sam podwojny krzyzak kosztuje okolo 2tys zl + wielowypust + rury + odkówki + krzyżaki + wywazanie + robocizna - krotko mowiac za taki wal zaplacilbys okolo 3tys zł i efekt bedzie w uazie praktycznie nieodczuwalny - wiec po co przeplacac

Ale kto napisał ,że w uazie ?
chyba do amfibi.....

Nic nie da się ukryć.... Rzeczywiście do amfibii. Gdybym miał wybór nie kombinowałbym

no to ca nam tu glowe zawracasz - wynocha na "inne techniczne"

Ale to swojska, uazowska. Wszystko w niej z uaza oprócz karoserii.

Co sie goscia czepiasz? ruski problem ma...