Mechanizm przełanczania biegów.

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Mechanizm przełanczania biegów.

Post autor: Balu-Balu » ndz maja 13, 2007 7:08 pm

Witam Wszystkich. Proszę o pomoc przy skrzyni biegów. Wajha od zmiany diegów nie stawia rzadnych oporów (nie idzie biegów włączać). Stało się to podczas załanczania biegu wstecznego. Dziś jest niedziela i dopiero jutro zwiozę auto, ale chciałbym wiedzieć jaki jest mechanizm przełanczania biegów? Wiem, że jast tam jabłko osadzone w pokrywie i chyba taki trzpień od tej wajhy co biega po mechanizmie zmiany biegów (jakieś 25 lat temu to rozbierałem ale pamięć już zawodzi). Czy jast możliwe aby ten trzpień się urwał? I kolejne pytanie, jeśli się urwał to czy holować auto czy na lawecie? Obawiam się aby tryby nie wciągneły tej urwanej części. Macie Panowie i Panie (jeśli takowe tu są) jakieś wskazówki i rady?
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
lisiurski
 
 
Posty: 1125
Rejestracja: wt mar 07, 2006 2:34 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: lisiurski » ndz maja 13, 2007 8:15 pm

Masz tu schemat mechanizmu załączania może pomoże
Obrazek
Wszystko może sie urwać szczególnie jak jest made in CCCP
Jak jest na luzie to bym holował
"Bo ofrojd to nie je rurka z kremem ani nie gilgotki, ostry...."
Uaz z uazowołgą a nie z andorią

Awatar użytkownika
piotrek_uaz
Posty: 534
Rejestracja: pn sty 01, 2007 9:50 pm
Lokalizacja: Bogatki koło Warszawy

Re: Mechanizm przełanczania biegów.

Post autor: piotrek_uaz » ndz maja 13, 2007 8:17 pm

Balu-Balu pisze:Witam Wszystkich. Proszę o pomoc przy skrzyni biegów. Wajha od zmiany diegów nie stawia rzadnych oporów (nie idzie biegów włączać). Stało się to podczas załanczania biegu wstecznego. Dziś jest niedziela i dopiero jutro zwiozę auto, ale chciałbym wiedzieć jaki jest mechanizm przełanczania biegów? Wiem, że jast tam jabłko osadzone w pokrywie i chyba taki trzpień od tej wajhy co biega po mechanizmie zmiany biegów (jakieś 25 lat temu to rozbierałem ale pamięć już zawodzi). Czy jast możliwe aby ten trzpień się urwał? I kolejne pytanie, jeśli się urwał to czy holować auto czy na lawecie? Obawiam się aby tryby nie wciągneły tej urwanej części. Macie Panowie i Panie (jeśli takowe tu są) jakieś wskazówki i rady?
Ja bym zdjal tylny wał. W pol godziny zdejmiesz i nie bedziesz mial stresa z holowaniem.

:D

Piotr
Ostatnio zmieniony ndz maja 13, 2007 8:32 pm przez piotrek_uaz, łącznie zmieniany 1 raz.

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Mechanizm przełanczania biegów.

Post autor: klucz13 » ndz maja 13, 2007 8:22 pm

piotrek_uaz pisze:
Ja bym zdjal tylny wał. W pol godziny zdejmiesz i nie bedziesz mial stresa z holowaniem.

Piotr
I przedni dla pewności :)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
lisiurski
 
 
Posty: 1125
Rejestracja: wt mar 07, 2006 2:34 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: lisiurski » ndz maja 13, 2007 8:22 pm

To lepiej luz na reduktorze jak już chodzi o święty spokój
"Bo ofrojd to nie je rurka z kremem ani nie gilgotki, ostry...."
Uaz z uazowołgą a nie z andorią

Awatar użytkownika
piotrek_uaz
Posty: 534
Rejestracja: pn sty 01, 2007 9:50 pm
Lokalizacja: Bogatki koło Warszawy

Re: Mechanizm przełanczania biegów.

Post autor: piotrek_uaz » ndz maja 13, 2007 8:29 pm

klucz13 pisze:
piotrek_uaz pisze:
Ja bym zdjal tylny wał. W pol godziny zdejmiesz i nie bedziesz mial stresa z holowaniem.

Piotr
I przedni dla pewności :)21
No to zeby była 100% pewnosc to koła tez zdjąć.
:lol:

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Re: Mechanizm przełanczania biegów.

Post autor: gosc » ndz maja 13, 2007 8:30 pm

klucz13 pisze:
piotrek_uaz pisze:
Ja bym zdjal tylny wał. W pol godziny zdejmiesz i nie bedziesz mial stresa z holowaniem.

Piotr
I przedni dla pewności :)21
oraz kola :lol:
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
stef
 
 
Posty: 952
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: stef » ndz maja 13, 2007 9:08 pm

Co do holowanie to dokaldnie, luz na reduktorze i spokoj...

A co do luzu na dzwigni... moze po prostu masz zalaczony bieg i po prostu wyskoczyla sama dzwignia z popychaczy... ja tak mam dosc czesto.
Mi wypada dzwignia jak mam wlaczony bieg drugi.
Wtedy po prostu dzwignie przesuwam maksymalnie w lewo i do tylu, lekko ruszam przud-tyl i wskakuje na swoje miejsce... powodem jest wyrobienie sie koncowki dzwignie i zapadek (popychaczy - czy jak tam to zwal)
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » ndz maja 13, 2007 9:16 pm

stef pisze:Co do holowanie to dokaldnie, luz na reduktorze i spokoj...

A co do luzu na dzwigni... moze po prostu masz zalaczony bieg i po prostu wyskoczyla sama dzwignia z popychaczy... ja tak mam dosc czesto.
Mi wypada dzwignia jak mam wlaczony bieg drugi.
Wtedy po prostu dzwignie przesuwam maksymalnie w lewo i do tylu, lekko ruszam przud-tyl i wskakuje na swoje miejsce... powodem jest wyrobienie sie koncowki dzwignie i zapadek (popychaczy - czy jak tam to zwal)
Wyciągasz wajhę napawasz pchasz nazad i nic nie wylata :)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
stef
 
 
Posty: 952
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: stef » ndz maja 13, 2007 9:42 pm

Racja, tylko trzeba miec na to czas i checi... ja juz jak to mowia... sie przyzwyczailem. a jak czasami stawiam autko w miejscu tzw publicznym, wkladam 2, wajche jak to nazywam, luzuje i juz jak chce ukrasc to powyzej 2 nie wrzuca...
Ale masz racje, mozna napawac i bedzie ok.
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » pn maja 14, 2007 12:39 am

Dokładnie jak klucz 13 prawi:wyjąć,napawać i wsadzić.Trzpień włączający/przedłużenie wajchy/wypadł z wodzików i hasa gdzieś na boku :wink:
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Post autor: Balu-Balu » pn maja 14, 2007 3:19 pm

Dziękuję wszystkim za rady i schemat.
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Post autor: Balu-Balu » wt maja 15, 2007 11:42 am

Napiszę tylko, że ułamał się "dinks" pod jabłkiem co przesuwa widełki. Holowanie 30 min. praca 30 min. koszty fizyczne 0 (jedynie paliwo i prąd) :D
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » śr maja 16, 2007 3:11 am

:o :o Rzadki przypadek.Musi skrajnie wylatany był.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

bratek
Posty: 387
Rejestracja: pn gru 13, 2004 3:09 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: bratek » śr maja 16, 2007 7:22 am

albo kierownik miał skrajnie mocarną łapę...
Disco 3.9 LPG

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Post autor: Balu-Balu » śr maja 16, 2007 8:26 am

Raczej kierownik, dałem znajomemu aby poznał walory jazdy ruskim sprzętem. Myślał, że się tym jeździ tak jak auto wygląda. :D
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » śr maja 16, 2007 9:06 am

Balu-Balu pisze:Raczej kierownik, dałem znajomemu aby poznał walory jazdy ruskim sprzętem. Myślał, że się tym jeździ tak jak auto wygląda. :D
wiele sie niepomylil :lol:
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość