Strona 1 z 4

jechalem uazem 120:)

: pn paź 01, 2007 9:01 am
autor: cmegorz
panowie wrucilem wczoraj uazem z krkowa do warszawy zamknol szafe czyli cale 120:) to dobry wynik czy tak kazdy chodzi???

: pn paź 01, 2007 9:06 am
autor: Tapeworm
nie.

: pn paź 01, 2007 9:41 am
autor: Rafał D
biorąc pod uwagę właściwości trakcyjne UAZa element łączący pedały z kierownicą nie powinien dopuszczć do takich prędkości. To moja opinia :wink:

: pn paź 01, 2007 9:59 am
autor: dudek
killer !! ale to twoje auto. Szkoda sprzętu, ale w końcu trafia przecież w różne ręce.

: pn paź 01, 2007 10:34 am
autor: Darek Gajowy
Dawno temu widziałem jak koleś z PSP przykrył się Uazem. Do dziś jest inwalidą.To tyle , ja po czarnym jadę srednio 60km/h momentami 80 ,ale wtedy już wszystko lata na max!!!

: pn paź 01, 2007 10:34 am
autor: Balu-Balu
Jak pasjonuje Cię prędkość to BMW sobie kup. Uaz nie jest stworzony do takich prędkości. Nie rozkręcił się przy tych wibracjach? :D :D

: pn paź 01, 2007 12:16 pm
autor: chudy1
ja maksymalnie 85 wydusiłem ale następnego dnia pompa wody do wymiany była... a UAZ znajomego bezproblemowo do 110 dochodzi i specjalnie nic sie nie dzieje, mój by takiej prędkości nie wytrzymał :)
normalnie po czarnym 60 jade

: pn paź 01, 2007 1:21 pm
autor: FAT ASS
Cobyś kolego nie zmienił nick'a na "cmentorz"... Pamiętaj, że zachowując się jak idiota, narażasz siebie i innych... Banał? Może, ale widać Ty masz to w dupie :evil:

: pn paź 01, 2007 1:39 pm
autor: JA'JACEK
Spokojnie.... chciał spróbować....., spróbował.
Miejmy nadzieję że rozsądek weźmie górę nad fantazją.
Ja swojego raz na odcinku 10 km rozkręciłem do 110 i ....... obiecałem sobie że nigdy więcej.
Spalanie nerwów większe od benzyny, :wink: a turlanie się GAZem w granicach 70 km/godz.
jest zdecydowanie przyjemniejsze niż grzanie ile się da, o bezpieczeństwie już nie wspomnę.

: pn paź 01, 2007 2:33 pm
autor: konrad1983nr1
popieram przedmówców, taka predkośc "wichurą" nie jest bezpieczna!!! własności trakcyjne i komfort jazdy na czarnym zachowuje do 70km/h powyżej to już huk i drgania, osobiście swojego bujnołem do 90km/h, na czarnym jak autostrada :D ale nie jest to przeżycie godne powtarzania

Re: jechalem uazem 120:)

: pn paź 01, 2007 2:34 pm
autor: mały_pikuś
cmegorz pisze:panowie wrucilem wczoraj uazem z krkowa do warszawy zamknol szafe czyli cale 120:) to dobry wynik czy tak kazdy chodzi???
:) A ja wracalem z Gniezna, na dwa samochody. Ja UAZem, a moja kobieta w osobówce.

Momentami na pustych odcinkach zamykałem budzik 8) . Okazało się że moja prędkość maksymalna mierzona jadącą za mną osobówką wynosiła: 80
:o :o :o :o

Trudno mi sobie wyobrazić UAZa przy realnych 120 :)

: pn paź 01, 2007 2:37 pm
autor: Darek Gajowy
Mam nadzieję, że nasz kolega zrobił to po raz pierwszy i ostatni bo jest rozsądnym człowiekiem :lol:
Jazda z prędkością 60 km/h dostarcza wielu przyjemności jak piękne widoki i takie tam :wink:
Jak pasjonuje Cię prędkość to BMW sobie kup. Uaz nie jest stworzony do takich prędkości. Nie rozkręcił się przy tych wibracjach?
Balu-Balu ma rację.

Re: jechalem uazem 120:)

: pn paź 01, 2007 5:14 pm
autor: Rafał D
mały_pikuś pisze:Momentami na pustych odcinkach zamykałem budzik 8) . Okazało się że moja prędkość maksymalna mierzona jadącą za mną osobówką wynosiła: 80
:o :o :o :o
Bo tu kłaniają się przeróbki przełożeń w mostach, innych opon , skrzyń biegów itp. Wskazania rozmijają się z rzeczywistością :lol:

: pn paź 01, 2007 5:23 pm
autor: stef
Ja swoim uazem jeszcze wiosna tego roku jechalem troszke ponad 120km/h ale to tylko przez chwilke - zaklad z kumplem o flaszke piwa...
ale ogolnie tak juz tu napisano - po pierwsze: polonezem bezpieczniej osiagac takie predkosci, a po drugie: jesli masz orginalny silnik uaza i wolne mosty(tak jak ja) to obroty na silniku miales takie ze pewnie jeszcze troche i byc ci ten silniczek wyskoczyl z auta i podziekowal... no chyba ze masz inne przelozenia.
Ja jezdze w trasie z predkosciami 70, gora 80km/h i jest fajnie... po prostu uaz to auto dla tym co sie nigdzie nie spiesza

: pn paź 01, 2007 5:26 pm
autor: chiquito83
Balu-Balu pisze:Jak pasjonuje Cię prędkość to BMW sobie kup. Uaz nie jest stworzony do takich prędkości. Nie rozkręcił się przy tych wibracjach? :D :D
juz ma bmw :D

: pn paź 01, 2007 6:08 pm
autor: klucz13
Szrotami to i 60km/h strach jeżdzić a uaz jak zadbany i wszystko zrobione na czas to 120 idzie i nie ma strachu choć hałas pod pandeką zajebisty Do setki idzie spoko wytrzymać

: pn paź 01, 2007 6:22 pm
autor: nie_mientki
Panie cmegorz gratuluje uzyskania tak niebywałej prędkości uazem, życzę następnym razem więcej wyobraźni i świadomości o stanie sprzętu (uazowe hamulce od 120 to drogę hamowania mają z pół kilometra). Okolicznym mieszkańcom życzę, aby w czasie najbliższych prób bicia tego okazałego rekordu nie byli poza domem.
A tak na marginesie, coraz śmieszniejsze są tematy na uazowym forum : "jechałem 120 uazem", "przejechałem 20 km uazem bez awarii", czekam jeszcze tylko na "właśnie zmieniłem olej w uazie" albo "sam zmieniłem koło w moim samochodzie" :wink:

Re: jechalem uazem 120:)

: pn paź 01, 2007 6:35 pm
autor: Bogdan 4x4
Rafał D pisze:
mały_pikuś pisze:Momentami na pustych odcinkach zamykałem budzik 8) . Okazało się że moja prędkość maksymalna mierzona jadącą za mną osobówką wynosiła: 80
:o :o :o :o
Bo tu kłaniają się przeróbki przełożeń w mostach, innych opon , skrzyń biegów itp. Wskazania rozmijają się z rzeczywistością :lol:

Nie tak dawno, żóltym, po "podkręceniu" komputra 8), na krótkim odcinku bujnąłem 80 km/h...
kumpel jechał z tyłu osobówką i pokazało 120 :o.
Wiedziałem, że przeklamuje o 50%. Wrażenie mocne na Nibysimexach
... :oops: Obiecałem sobie, że to pierwszy i ostatni

: pn paź 01, 2007 6:37 pm
autor: Balu-Balu
klucz13 pisze:Szrotami to i 60km/h strach jeżdzić a uaz jak zadbany i wszystko zrobione na czas to 120 idzie i nie ma strachu choć hałas pod pandeką zajebisty Do setki idzie spoko wytrzymać



Tak, zadbana to może być kobieta. Potem taki hamuje jak pociąg z węglem. Uaz jak z fabryki wyjeżdża to już jest nie sprawny technicznie. :D :D :D

: pn paź 01, 2007 6:40 pm
autor: klucz13
Balu-Balu pisze:


Tak, zadbana to może być kobieta. Potem taki hamuje jak pociąg z węglem. Uaz jak z fabryki wyjeżdża to już jest nie sprawny technicznie. :D :D :D
Uaz z serwem hamuje lepiej niż b.dobrze a niesprwny jest tylko u właścicieli nie sprawnych :)20
:)21

: pn paź 01, 2007 6:40 pm
autor: chiquito83
Balu-Balu pisze:
klucz13 pisze:Szrotami to i 60km/h strach jeżdzić a uaz jak zadbany i wszystko zrobione na czas to 120 idzie i nie ma strachu choć hałas pod pandeką zajebisty Do setki idzie spoko wytrzymać



Tak, zadbana to może być kobieta. Potem taki hamuje jak pociąg z węglem. Uaz jak z fabryki wyjeżdża to już jest nie sprawny technicznie. :D :D :D
a wiesz czym sie rozni uaz od krowy?







.









uaz jak nawali to stoi a krowa jak nawali to idzie dalej :lol:

: pn paź 01, 2007 6:55 pm
autor: benes
Z tymi wibracjami to racja jak się ma zdezelowany samochód...
Przy nowych wałach zero luzu w piastach, przekładni kierowniczej, nowych poduszkach nie ma wibracji. Jechałem swoim, na autostradzie zaznaczam 100km/h na 33`` i 4cm liftu budy na LPG oraz wolnych przełożeniach.
Zazwyczaj moja prędkość marszowa na czarnym to 80km i to w zupełnoścy wystarczy bo "ONI mogą szybciej, MY możemy wszędzie"

: pn paź 01, 2007 7:07 pm
autor: RaV.B
Jechałem UAzem 120...

TAk to może powiedzieć dziecko w przedszkolu do swojego kolegi żeby mu zaimponować :roll:
Jeszcze podejrzewam że to była twoja pierwsza trasa tym UAzem i nieznająć jego stanu poginałeś 120... Brawo jesteś fajny :)3

: pn paź 01, 2007 7:14 pm
autor: Bartmann
Spoko jak Uaz był sprawny i kółka szosowe miał to 120 żaden problem :lol:
Teraz do 110 się max rozpędza :cry: A do tego wpada w jakieś szalone wibracje :cry: No i modlę się żeby blokada albo jakie pto się nie włączyło :lol:

: pn paź 01, 2007 7:15 pm
autor: klucz13
Standardowy zadbany uaz na dobrych AT zamknie spoko budzik a druciarską zmotą wyliftowaną w bezrozumny sposób to i 40 km/h może budzić grozę