www.forum4x4.pl

witam, czy ktoś jeździ ze wspomaganiem z omegi, jeśli tak to proszę o krótką opinię, głównie co do awaryjności, pozdrawiam.

Ja jezdze ale krotko. jak narazie nic sie nie dzieje.

no ale jak to awaryjnosci? te rzeczy z reguly sie nie psuja.. zadnej marki..
duzo tego jezdzi w suzukach bo spoko pasuje i dobrze robi

Kielon pisze:no ale jak to awaryjnosci? te rzeczy z reguly sie nie psuja.. zadnej marki..
duzo tego jezdzi w suzukach bo spoko pasuje i dobrze robi

Z reguły może nie, ale zarówno w miśku jak i w toyce miałem problemy z cieknącą przekładnią, a w toyce na dodatek przy obciążeniu dużymi kółkami strzeliła mi pompa. Stąd moje pytanie jak z wytrzymałością przy kołach rzędu 31-32" i ewentualnie, czy dużo motania przy montażu.

a co wy tam kolego rzeźbicie ? Poznam uaza jak go zobaczę czy tylko kierowcę i 6000 obrotów na biegu jałowym .Majki jakieś uszczelki pod głowicę z NASA zorganizuj bo europejskie nie dadzą rady.

Wspomaganie mam z dostawczaka , większe i też czasami w głębokim gów...ie nie robi

9mm pisze:a co wy tam kolego rzeźbicie ? Poznam uaza jak go zobaczę czy tylko kierowcę i 6000 obrotów na biegu jałowym .Majki jakieś uszczelki pod głowicę z NASA zorganizuj bo europejskie nie dadzą rady.

Wspomaganie mam z dostawczaka , większe i też czasami w głębokim gów...ie nie robi

Spoko spoko uszczelki będą ok, natomiast Ty kolego popracujcie nad determinacją przy zdobywaniu punktów

Mi nic nie cieknie i mam komplet omegi. Kumpel ma kola 35 cali pompa ford przekladnia omega i hula.

ok, dzięki.