uaz problem z wkrecaniem sie na obroty??????

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

cmegorz
 
 
Posty: 198
Rejestracja: sob wrz 29, 2007 8:26 am
Lokalizacja: zielonka

uaz problem z wkrecaniem sie na obroty??????

Post autor: cmegorz » śr gru 19, 2007 9:23 pm

Witam. jak w temacie mam uaza w ktorym sie cos zpieprzylo. jak go odpale na gazie to na wolnych obrotach jakos chodzi , nie wkreca sie na wysokie obroty tylko sie dusi. silnik uazowolga, gaznik webbera od zuka dwugargzielowy. jakie powinny byc dysze prawidlowe w tym gazniku??????? jeszcze jedno jakie swiece?? ngk, czy moze ruskie orginalne??
uaz yz250f bmw 325

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » śr gru 19, 2007 9:30 pm

świece mogą byc NGK 18 , a tem gaznik to na szrot wyrzuć ( notabene od pojemności 2100 :lol: ) i kup sobie solexa albo lepiej od Gazeli
i posprawdzaj aparat tyż i zapłon

o :o nioe doczytałem ,że na gazie zasilany wiec gażnik to nie , chyba ,że sterowanie nim
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

qba_tcz
 
 
Posty: 270
Rejestracja: pn cze 19, 2006 9:17 pm
Lokalizacja: Tczew
Kontaktowanie:

Post autor: qba_tcz » śr gru 19, 2007 9:37 pm

a co mają dysze paliwowe do gazu? ;)

Sprawdź wężyk podciśnieniowy z kolektora ssącego do parownika gazu.
... bo ciekawiej jest sznurek pchać, niż ciągnąć.

http://bradziaga.pl/

Awatar użytkownika
Kasprol
Posty: 1605
Rejestracja: sob kwie 26, 2003 10:22 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kasprol » śr gru 19, 2007 9:37 pm

jak jest ciepły to tez takie sa objawy????
Mój Tel 502-449-548 juz działam
Jeep reaktywacja faza kolejna destrukcja

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » śr gru 19, 2007 9:48 pm

zawory ??
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Lorado
Posty: 655
Rejestracja: pn maja 07, 2007 7:47 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Lorado » śr gru 19, 2007 9:56 pm

Witam kolegów.Spróbuję coś podpowiedzieć:jeżeli to stało się nagle i nic nie grzebałeś to nie gażnik i nie świece.Stawiam na kondensator lub regulator odśrodkowy w aparacie zapłonowym ale raczej kondensator bo typowy objaw jego uszkodzenia odpali i chodzi tylko na wolnych.Proszę sprawdzić,po prostu go odłączyć i zobaczyć co będzie.Jeśli uszkodzony to ma przerwę czyli tak jakby go nie było.Gdyby miał zwarcie to nie odpali.Jeden kolega proponuje zawory-przy nadpalonych zaworach chodzi tylko na wysokich obrotach.

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » śr gru 19, 2007 10:00 pm

Kasprol pisze:jak jest ciepły to tez takie sa objawy????
Kużwa Kasprol jak może być ciepły, jak zima jest to musi być zimny, sił natury nie oszukasz :)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Kasprol
Posty: 1605
Rejestracja: sob kwie 26, 2003 10:22 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kasprol » śr gru 19, 2007 10:09 pm

klucz nie czepiaj sie ja tu chce pokazac ze cos jeszcze wiem :lol: :lol: a ty mnie odrazu tu z buta :( :( :wink: :wink:
Mój Tel 502-449-548 juz działam
Jeep reaktywacja faza kolejna destrukcja

Awatar użytkownika
stef
 
 
Posty: 952
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: stef » czw gru 20, 2007 6:32 pm

miałem podobnie - kombinowałem jak koń pod górkę... i pewnej nocy ... ciemno - jak u murzyna pod kołdrą... otwieram maskę na pracującym silniku... a tu nowiuśkie koszuli... sorry ... kable wys nap. błyskają sobie wesoło na niebiesko, no żeby choć w święta to to chyba paździrnik był... i tak szczególnie na pierwszym cylindrze... pięknie to wyglądało - ale dobrze żem starych kabli nie wyciepał, wsadziłem stare i uaz jak nowy, aż chce się jechać... wieć jadę...

:lol: :lol: :lol:

Kur.... coś za wesoły dziś jestem...
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r

cmegorz
 
 
Posty: 198
Rejestracja: sob wrz 29, 2007 8:26 am
Lokalizacja: zielonka

Post autor: cmegorz » ndz gru 23, 2007 5:00 pm

na zimnym to mi tak zawsze prychal a teraz to i jak sie rozgrzeje tak jest. a wogule to sie zaczelo duzo wczesniej tylko nie zkojazylem faktow. zawsze myslalem ze to gaznik sie zachal, ale domyslilem sie ze to na gazie raczej nie mozliwe. jeszcze co mnie ciekawi to ze jak tak prycha wezme go zgasze i odpale to przez chwilke jest ok a zaraz to samo:( zaplon jak ustawic jest jakis patent mam szanse sie nauczyc sam? pozdro.
uaz yz250f bmw 325

Lorado
Posty: 655
Rejestracja: pn maja 07, 2007 7:47 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Lorado » ndz gru 23, 2007 5:33 pm

Witam kolegow.Zacznijmy od tego że zapłon sam się nie przestawia tylko trzeba przy nim grzebać.Samemu można ustawić dosyć precyzyjnie bez specjalnych przyrządów.Będzie to ustawienie statyczne bo do dokładnego potrzebna jest lampa stroboskopowa.Poza tym żle ustawiony nie musi się objawiać strzelaniem prychaniem itp.A jeżeli chceszdo tego podejść to sprawdż dokładnie stan aparatu zapłonowego:styków,kopułki,palca,regulatorów.kondensatora, luzów na łożyskowaniu (kiedy był smarowany? ),jakie są świece,chodzi o kolor izolatorów to też wiele mówi o zapłonie.Niezmiernie trudno jest podać właściwy powód na odległość nie wiedząc co tam użytkownik motał.A czy masz oporniki w fajkach od świec czy specjalne przewody?A jaka jest przerwa na przerywaczu?

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » ndz gru 23, 2007 5:49 pm

Będzie to ustawienie statyczne bo do dokładnego potrzebna jest lampa stroboskopowa.
:o To sobie ustaw tą lampą na fabryczne znaki i napisz jak chodzi samochód :lol:
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

cmegorz
 
 
Posty: 198
Rejestracja: sob wrz 29, 2007 8:26 am
Lokalizacja: zielonka

Post autor: cmegorz » ndz gru 23, 2007 6:00 pm

mam te koncowki nakrecane na swiece a kable mam taki niebieskie jan pola bodajze przerwy doklanie niewiem jaki jest wymiar.
uaz yz250f bmw 325

Awatar użytkownika
stef
 
 
Posty: 952
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: stef » ndz gru 23, 2007 7:34 pm

gri74 pisze:
Będzie to ustawienie statyczne bo do dokładnego potrzebna jest lampa stroboskopowa.
:o To sobie ustaw tą lampą na fabryczne znaki i napisz jak chodzi samochód :lol:
hehe dokładnie... szczególnie na gazie :)
A co do samoistnego przestawienia sie aparatu zapłonowego to już mi sie tak 2 razy zdarzyło... czemu... nie wiem, gwint dobry, śruba nowa tez z super gwintem, podkładka jak trzeba... cóż uaz ma to do siebie że OC (obsługa codzienna)musi był rozszerzona o parę detali :)

a co do kabli to miałem nówki (4 miesiące)... i iskry zaczęły skakać... teraz wsadziłem spowrotem stare - 7 letnie (aż cud że wpadły mi tak głęboko za półki i że sobie o nich przypomniałem) i robi super.
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r

cmegorz
 
 
Posty: 198
Rejestracja: sob wrz 29, 2007 8:26 am
Lokalizacja: zielonka

Post autor: cmegorz » ndz gru 23, 2007 7:49 pm

ale moje kable sa chyba ok bire w lape i nic nie kopie.
uaz yz250f bmw 325

Awatar użytkownika
SebastianS
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: SebastianS » ndz gru 23, 2007 10:01 pm

cmegorz pisze:ale moje kable sa chyba ok bire w lape i nic nie kopie.
Rozszerz testa - bierz w łapę w okolicach, gdzie kable wchodzą w fajki i katurki do kopułki. Jak dalej nie kopie, to zaposiłkuj się polaniem układu wodą. Jak dalej nie kopie - kable są naprawdę ok, albo Ty jesteś dielektryczny :)21

Lorado
Posty: 655
Rejestracja: pn maja 07, 2007 7:47 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Lorado » ndz gru 23, 2007 10:02 pm

Powtarzam jeszcze raz,zapłon nie ma prawa sam się przestawić musi być ingerencja człowieka a zła śruba czy podkładka to też wina człowieka. W praktyce może on ulec niewielkim odchyłkom na skutek wycierania się tego elementu który ślizga się po krzywce tzn. wtedy maleje przerwa na stykach i zapłon nieco się opóżnia (max 3 stopni).Przerwa na stykach przerywacza praktycznie wynosi połowę tego co na świecy tj.0,4 mm,Przy czym w przypadku zasilania LPG jeżeli na świecy będzie 1 mm to też dobrze.Pytając o kable do świec miałem na myśli nie kolor czy długość ale ich rodzaj.Otóż w układzie wys.napięcia konkretnie w kablach lub poza nimi znajdują się oprniki przeciwzakłóceniowe (ok 10Kom).KIedy ich nie ma to odbiór radia np.CB może być problematyczny.W kwestii lampy stroboskopowej:błysk lampy ustawia się na znaki i dodatkową zaletą tej metody jest to że widać działanie przyspieszacza zapłonu znajdującego się właśnie w aparacie.Trochę chaotycznie ale wracając do kabli to wspomniany opornik może znajdować się w fajce i kiedy się przepali to zapłon będzie szwankował.W dzsiejszym czasie kable produkowane są naprawdę dobrej jakości i nie powinny sprawiać kłopotu.Zakładam że kolejność zapłonu jest prawidłowa.To że kabel kopie to nie zawsze jest wina kabla.Jak wiadomo z podstaw elektrotechnki prąd płynie po najmniejszej oporności resztę proszę sobie dokończyć.

Awatar użytkownika
SebastianS
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: SebastianS » ndz gru 23, 2007 10:35 pm

Lorado pisze:Powtarzam jeszcze raz,zapłon nie ma prawa sam się przestawić musi być ingerencja człowieka a zła śruba czy podkładka to też wina człowieka. W praktyce może on ulec niewielkim odchyłkom na skutek wycierania się tego elementu który ślizga się po krzywce tzn. wtedy maleje przerwa na stykach i zapłon nieco się opóżnia (max 3 stopni)
Taaa... Nieco się przestawia... A w związku ze zmianą współczynnika wypełnienia impulsu przerywacza, diametralnie zmienia się energia wyładowania cewki indukcyjnej... co też wiadomo z podstaw elektrotechniki :)21
Lorado pisze:Przerwa na stykach przerywacza praktycznie wynosi połowę tego co na świecy tj.0,4 mm,Przy czym w przypadku zasilania LPG jeżeli na świecy będzie 1 mm to też dobrze
Bzdura. Obniżenie pewności przeskoku iskry działa przy zasilaniu gazowym fatalnie za kulturę pracy silnika, zwłaszcza na wolnych obrotach.
Lorado pisze:Pytając o kable do świec miałem na myśli nie kolor czy długość ale ich rodzaj.Otóż w układzie wys.napięcia konkretnie w kablach lub poza nimi znajdują się oprniki przeciwzakłóceniowe (ok 10Kom).KIedy ich nie ma to odbiór radia np.CB może być problematyczny.W kwestii lampy stroboskopowej:błysk lampy ustawia się na znaki
Ahaaaa.... I co? Wtedy - jak rozumiem - szatan, nie uaz? :)20
Lorado pisze: i dodatkową zaletą tej metody jest to że widać działanie przyspieszacza zapłonu znajdującego się właśnie w aparacie
..co jest gówno warte, bo nie ma żadnych znaków do wykazania prawidłowości działania przyspieszacza zapłonu np przy 2500 obr/min - więc chyba plusem jest możliwość popatrzenia sobie na "wędrujący" znak na kole i powiedzienia sobie "ależ ja jestem dobry z elektrotechniki!" :)20
Lorado pisze:Trochę chaotycznie ale wracając do kabli to wspomniany opornik może znajdować się w fajce i kiedy się przepali to zapłon będzie szwankował.W dzsiejszym czasie kable produkowane są naprawdę dobrej jakości i nie powinny sprawiać kłopotu

:o :o :o
:)20 :)20 :)20
Lorado pisze:Zakładam że kolejność zapłonu jest prawidłowa.To że kabel kopie to nie zawsze jest wina kabla. Jak wiadomo z podstaw elektrotechnki prąd płynie po najmniejszej oporności resztę proszę sobie dokończyć.
Tiaaa... Czytałem w mądrej książce z elektrotechniki, że czasem to może być wina izolacji. A ta - nawet w dzisiejszych czasach, nie zawsze jest wysokiej jakości...
:)21

cmegorz
 
 
Posty: 198
Rejestracja: sob wrz 29, 2007 8:26 am
Lokalizacja: zielonka

Post autor: cmegorz » ndz gru 23, 2007 11:34 pm

a cewki lub kondensatora jakie beda objawy???
uaz yz250f bmw 325

Awatar użytkownika
Bartmann
Posty: 1833
Rejestracja: sob maja 14, 2005 10:24 pm
Lokalizacja: Wawa
Kontaktowanie:

Post autor: Bartmann » ndz gru 23, 2007 11:40 pm

Stawiam na skład mieszanki...miałem odwrotne objawy. Czyli gadał na wysokich ale nie chodził w ogóle na jałowo gdy miałem nadwyżkę powietrza...czytaj źle skonstruowany dolot gazu.
A jak masz Ty rozwiązany temat zasilania gazem? Jakiś mikser? wwiertka?? króciec??
Ostatnio zmieniony pn gru 24, 2007 8:09 am przez Bartmann, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.mudmasters-4x4.com
Pimpek... strikes again:) KNK forever!

Lorado
Posty: 655
Rejestracja: pn maja 07, 2007 7:47 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Lorado » pn gru 24, 2007 6:42 am

Witam.Nie będę prowadził polemiki na temat elektrotechniki bo nie miejsce do tego.Powiem tylko że iskra indukowana w cewce jest w momencie przerwania dopływu prądu i w związku z tym wielkość przerwy na przerywaczu niewiele wpływa na jej wielkość tylko na moment powstania.Przy ustawianiu zapłonu za pomocą lampy powiedziałem że można zaobserwować działanie przyspieszacza zapłonu czyli sam fakt czy działa czy nie.A w jakim zakresie kątowym to już inna sprawa.Natomiast kable produkowane obecnie są bardzo dobrej jakości chyba że mówimy o tych kupowanych na jarmarku w Grójcu od ruskich.

cmegorz
 
 
Posty: 198
Rejestracja: sob wrz 29, 2007 8:26 am
Lokalizacja: zielonka

Post autor: cmegorz » pn gru 24, 2007 12:19 pm

mikser na dwie gardziele, myslisz ze parownik mogl polecec???? prawie nie reaguje na ruch dawka gazu ta srubka w parowniku???
uaz yz250f bmw 325

Awatar użytkownika
Bartmann
Posty: 1833
Rejestracja: sob maja 14, 2005 10:24 pm
Lokalizacja: Wawa
Kontaktowanie:

Post autor: Bartmann » pn gru 24, 2007 1:26 pm

Co to znaczy mikser na 2 gardziele??
Masz mikser założony na wlot czy bezpośrednio przed przepustnicami??
Jaki masz gaźnik?
Jaki parownik (firma?)?
http://www.mudmasters-4x4.com
Pimpek... strikes again:) KNK forever!

qba_tcz
 
 
Posty: 270
Rejestracja: pn cze 19, 2006 9:17 pm
Lokalizacja: Tczew
Kontaktowanie:

Post autor: qba_tcz » pn gru 24, 2007 1:30 pm

jeśli stało się to nagle, to zapewne coś z parownikiem lub jego sterowaniem.
albo, jak już pisałem, wężyk podciśnieniowy z kolektora, albo np. membrana z parowniku.
... bo ciekawiej jest sznurek pchać, niż ciągnąć.

http://bradziaga.pl/

Awatar użytkownika
SebastianS
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: SebastianS » wt gru 25, 2007 2:13 pm

Lorado pisze:Witam.Nie będę prowadził polemiki na temat elektrotechniki bo nie miejsce do tego.Powiem tylko że iskra indukowana w cewce jest w momencie przerwania dopływu prądu i w związku z tym wielkość przerwy na przerywaczu niewiele wpływa na jej wielkość tylko na moment powstania.[...]
Boszsz... :)24
Normalnie zawsze pojawiają mi się łzy wzruszenia pod pachami, kiedy na forum pojawia się kolejny typ, który po pobieżnym przeczytaniu kilku publikacji - najwyraźniej bez zrozumienia - udaje autorytet... Pamiętam swoje spory z kilkoma takimi... Już mi się powinno nie chcieć (pamiętacie u Lema maszynę cyfrową Trurla? - nie ma bata, nie da się przekonać, że 2+2=4), ale zżymam się zawsze, widząc jak ktoś bzdury wypisuje w miejscu, które ma służyć wymianie rzetelnej wiedzy... Taki społecznikowski odruch mnie prześladuje... :)21
Wracając do ad remu - jeśli wielkość przerwy nie ma znaczenia, to ustaw sobie, geniuszu, przerwę rzędu - powiedzmy - 0,05mm, ustaw za pomocą lampy kąt wyprzedzenia zapłonu (o ile Ci w ogóle silnik zapali) i ciesz się znakomitą pracą, oraz doskonałą reakcją motoru na pedał gazu... :)23
A jak już przeprowadzisz empiryczną weryfikację swoich teorii, to wróć do swoich lektur i doucz się.
Żenada :evil: :)3

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość