Strona 1 z 1

uszczelka pod kopulke

: pn gru 31, 2007 3:35 pm
autor: cmegorz
Witamn kupilem nowa kopulke, i w zwiazku z tym mam pytanie czy nie idzie pod nią jakas uszczelka, gdyz ta nowa ma strasznie duzy luz, a wstarej ktos nawalil silikonu????

: pn gru 31, 2007 3:51 pm
autor: west
Też nawal ...

: pn gru 31, 2007 3:56 pm
autor: cmegorz
ale chcialem zeby bylo symetrycznie
, zeby byla rowna przerwa miedzy palcem a kopulką

: pn gru 31, 2007 4:12 pm
autor: Kasprol
nie wystepuje tam uszczelka :lol: :lol: :lol:

: pn gru 31, 2007 4:19 pm
autor: SebastianS
cmegorz pisze:ale chcialem zeby bylo symetrycznie
, zeby byla rowna przerwa miedzy palcem a kopulką
to bez wątpienia prawidłowy odruch, ale nie jesteś w stanie stwierdzić, czy wobec takiego luzu o jakim piszesz, wykasowanie go w jakikolwiek sposób spowoduje, że kopułka ustawi się współosiowo z palcem (jego osią). Równie dobrze kopułka może być niesymetryczna - prawdopodobnie kupiłeś ukraińską podróbkę. Spróbuj ją założyć, jak jest i delikatnie pokręcaj silnikiem, aż zrobisz pełne dwa obroty wałem korbowym. Jednocześnie obserwuj kopułkę, czy w jakiejś chwili nie zacznie się poruszać względem korpusu aparatu zapłonowego. Chodzi o to, żeby palec nie uderzał w któryś ze styków w kopułce - to istotniejsze, niż dokładnie taki sam odstęp pomiędzy palcem a każdym ze styków. Sprawdź też, czy grafitowy styk dobrze siedzi w gnieździe w kopułce i czy się swobodnie i bez zacięć suwa wzdłuż swojej osi. Potem - możesz zrobić, tak jak radzą koledzy - zapakować pomiędzy kopułkę a aparat silikonu, pamiętając o zasilikonowaniu również otworków w korpusie aparatu - są pod blaszkami trzymającymi kopułkę. Pozostaje jeszcze dolny otwór w aparacie, służący do odprowadzania ewentualnego kondensatu. Są, co zaklejają. Ja bym wykonał drugi otwór, wyprowadził wężyki i jeden włączył w gaźnik (podciśnieniowa regulacja zapłonu), a drugi wyprowadził w pewne miejsce, gdzie nie spodziewasz się wody - np. pod deskę rozdzielczą. W ten sposób masz przewietrzanie aparatu, wyciagasz z niego ewentualne drobne ilości pary wodnej, jaka może się przedostać od napędu aparatu ze skrzyni korbowej - a woda z zewnątrz - nie ma prawa się dostać.
I jeszcze jedno. Jeśli wklejasz kopułkę na silikon - miej ze sobą jakąś na zapas, bo przy jakimś awaryjnym ściąganiu możesz kopułkę uszkodzić - raczej zawsze niebędne jest podważenie śrubokrętem. Silikon trzyma...

: wt sty 01, 2008 1:21 pm
autor: benes
ja do kopułki stosuje uszczelniacz samochodowy a nie zwykły silikon, wgląda podobnie tylko nie skleja

: śr sty 02, 2008 10:45 pm
autor: jac.uaz
Zsadniczo kopułka nie ma prawa mieć aż takiego luzu, sporo aparatów i kopułek mi przeszło przez ręce ale takiego motywu nie miałem, choć.... z tymi nowymi to różnie bywa. Ja mam kopułkę taką, której założyć nie mogę bo węglik jest za długi :-?