www.forum4x4.pl

Jak w temacie czy monaz ma jakis sens, czy pomoze to w jezdzie po terenie czy odwrotnie.. Czy autko bedzie mniej wywrotne..

niby w jaki sposob mialoby byc mniej wywrotne?

Na przechyle jedna oś bedzie trzymała druga i nie pozwali jej sie za bardzo przechylic. Tak mi sie przynajmniej wydaje.

a znasz przypowiesc o czlowieku ktory wpadl do bagna i probowal sie uratowac ciagnac sie za wlosy?

Skoro mówisz, że nie ma to sensu to dlaczego jest to stosowane w samochodach cięzarowych, i spełnia to swoje zadanie w duzym stopniu. A pytam sie czy to ma sens w samochodzie terenowym ponieważ w tych dwóch przypadkach odchylenia samochodów sa inne. W cieżarówkach spełnia zadanie na kretych drogach gdzie śmiało można wjezdzac w zakret z duza predkoscia, a auto utrzymuje prawie ten sam poziom. A wiec czy w nierównościach jakie sa w jezdzie po terenie bedzie to zdawac egzamin czy nie..?

A jak miałby wyglądać ten stabilizator,z czym się to je

Jutro postaram sie zrobic fote jak to wyglada w ciezarówce.

...do jazdy w terenie stabilizator jest nie potrzebny, wręcz zły........wyobraż sobie taką sytuację że prawe koło wjezdza na nierównosc np 30cm to stabilizator dąży do obniżenia lewej strony /takie jest działanie stabilizatora/ i co wtedy?....pojazd się łatwiej wywróci.....
..na drodze płaskiej przy skretach w prawo lub w lewo to ma sens...

Rafal102 pisze:Jak w temacie czy monaz ma jakis sens, czy pomoze to w jezdzie po terenie czy odwrotnie.. Czy autko bedzie mniej wywrotne..

Pomysl bez sensu, chyba ze jezdzisz tylko po asfalcie - wtedy moze byc przydatny. W terenie wykrzyz Ci sie zmniejszy i bedziesz czesciej jezdzil na 3ech kolach. Zreszta - mysle ze jest jakis powod dla ktorego ludzie w nowoczesnych samochodach przygotowywanych do terenu wywalaja to ustrojstwo.



Piotr

Na upartego można zastosować patent ze stabilizatorem odpinanym - daje się łatwo odłączyć przed wjazdem w teren.

Ale pamietaj, że takie auto ma się przechylać na zakrętach żeby informować kierowcę o niebezpieczeństwie.

Przy czym resor w odróżnieniu do sprężyny działa progresywnie dlatego w tym wypadku stabilizator i tak nie da takiego efektu gdyż już sam fakt zastosowania resoru chroni przed nadmiernymi przechyłami.