Strona 1 z 3
Zadra na bloku
: sob kwie 17, 2004 3:21 pm
autor: wojtak4
Pare tygodni temu na forum przedstawilem swoj problem. Przypomne o co chodzilo : Moj perkins w uazie zgasl i koniec i okazalo sie ze to dmuchnieta uszczelka pod głowicą. No i wczoraj jade sobie uazem i tu nagle na tej samej trasie co wtedy jeden gar tylko pali. No ale do domu dojechalem, bo bylo z gorki. po zdemontowaniu glowicy i dokladnych ogledzinach stwierdzilem lekką zadrę na bloku w miejscu w ktorym wypala uszczelki. Czy planowanie glowicy coś pomoże w tym przypadku

A jeśli nie to co można zrobić aby nie wypalał uszczelek bo duzo jezdze i jak mi dmuchnie 500 km od domu to dopiero bedzie h.. .
: sob kwie 17, 2004 11:06 pm
autor: vandall1
A blok jest prosty?Weż przyłóż szklaną taflę czymś lekko trysniętą.Nie znam tego silnika-ale bym to sprawdził...Szczególnie między cylindrami.Blok też idzie splanować.Głowicę też trza dać do fachowca niech zbada.
: ndz kwie 18, 2004 10:14 am
autor: krzyś
jeżeli zadra na bloku to planowanie gowicy to wywalaniekasy i robota bez senu ......blok trza splanować.
: ndz kwie 18, 2004 10:15 am
autor: wojtak4
A blok można splanować bez wyciągania silnika czy trzeba wyciągnąć

Wczoraj mechanik mi powiedzial ze blok w tym miejscu posmarować takim hermetikem czy jakos tak podobnie to napewno nie dmuchnie. Bylem ostatnio w sklepie po jakąś cześć do ciągnika i widziałem tam uszczelki pod glowicę do C 360 całomiedziane podobno niedowypalenia. Ciekawe czy takie uszczelki dostane co persiaka.
: ndz kwie 18, 2004 10:28 am
autor: Kasprol
jak blok jest walniety to nie pomoze uszczelka nawet tytanowa predzej czy pózniej ja wywali ale hermetykiem sobie posmaruj to przy nastepnym sciaganiu głowicy cholera cie wezmie bo tak skleji tam gdzie bedzie rowno

: ndz kwie 18, 2004 10:31 am
autor: banan
silnik do wyjęcia i splanować blok...jedyna rada, raz na amen...reszta to seplenienie teoretyków...
: ndz kwie 18, 2004 10:47 am
autor: wojtak4
No silnika to mi sie nie chce wywyalać. Splanuje glowice bo to nie jest drogie, a jak mi dmuchnie jeszcze raz to wyciagam silnik i planuje blok, ale czy do splanowania bloka trzeba wywalac tuleje i tloki czy niet

: ndz kwie 18, 2004 10:51 am
autor: banan
nie planuj głowicy bo to bez sensu - a jak za dużo razy splanujesz + blok to możesz mieć problemy z zamałą odległością między zaworami a tłokiem...wywalaj silnik od razu bo tracisz czas i pieniądze...
te maszyny na których mi robili to zawsze goły blok musiał iść - bo łapali go za płaszczyzne od dołu...ale podobno są sprzęty co idą po wierzchu i nie trzeba rozbierać...ale tylko o nich słyszałem...
: ndz kwie 18, 2004 12:45 pm
autor: wojtak4
No i banan wykrakał

. Silnik juz mechanik wyciąga w tej chwili bo po przekreceniu walem korbowym tloki zmienily polozenie i dojrzalem pękniecie tulei w 3 cylindrze. A perkins ma mrozone tuleje azotem wiec sam jej nie zmienie. Ile może kosztować taki remont

Czy wsadze tuleje jesli ją wloze do zamrazarki

: ndz kwie 18, 2004 3:41 pm
autor: Szwagier
Tak wtrące swoje trzy grosze lekko nie na temat, ale... Gdy kupiłem Uaz-a, (silnik oryginał) miał zalane w woju borygo (jak bardzo zapewniali). Ale borygo to zamarzło już w minus kilku stopniach. Teraz to wiadomo, że to były tylko resztki i zapach borygo w silniku... Cały ten płyn zamarzł w silniku.
Przewody gumowe rozsadzone, chłodnica wyparta... Ale ja głupi byłem, że niesprawdziłem dokładnie. Myślałem, że silnik już do wyrzucenia, ale rozmroziłem go. Wszystko ściekło, poskładałem do kupy, zalałem właściwym płynem odpaliłem i jeżdzi. Za jakś czas tylko uszczelka pod głowicą poszła się j...ć, teraz jest ok.
Właśnie obawiałem się tego, ze coś mogło pęknąć, uszczelka się pop...rdolić.
: ndz kwie 18, 2004 5:41 pm
autor: banan
wojtak4 pisze:Czy wsadze tuleje jesli ją wloze do zamrazarki

starą tuleje wypchnąć bądź wytoczyć, rozgrzać blok (wystarczy mocną maszynke elektryczną położyć na godzine na płaszczyzne przylegania do głowicy i wciskać...powinna wejść bez chłodzenia...a jak nie będzie chciała to ją fest gaśnicą potraktować...
: ndz kwie 18, 2004 5:46 pm
autor: wojtak4
O gasnicy tez slyszalem i sprobuje. A banan ile kosztuje uzywany MB 240 D w malo wiele stanie i czy jest mozliwe polaczenie go ze sprzeglem uaza

: ndz kwie 18, 2004 5:54 pm
autor: klucz13
wojtak4 pisze:uzywany MB 240 D w malo wiele stanie

Jeśli dobry stan to 500000km

: ndz kwie 18, 2004 6:42 pm
autor: banan
taki motor kosztuje od 1 do 3 kpln...zależy jak uda ci się kupić...ze skrzynią uaza łączą (jest o tym temat gdzieś i ktoś robi flansze) ale ja rozdzieliłem reduktor uaza od skrzyni i założyłem silnik ze skrzynią mb...
: ndz kwie 18, 2004 6:46 pm
autor: wojtak4
No drogo. A ile kosztuje remont takiego silnika

jednak zrobie chyba remont mojego persiaka bo to bardzo dobry silnik jest. Troche wolny ale dobry. A jakie jest najszybsze przelozenie mostu uaza ktore pasuje bez przerobek

: ndz kwie 18, 2004 6:53 pm
autor: banan
ile remont perkinsa to nie wiem...przełożenia też gdzieś są podane - jakieś stare nysy podobno są najszybsze...nie badałem tematu bo mi nie potrzebny...
: ndz kwie 18, 2004 10:20 pm
autor: KAZIK
BANAN NAPISAŁ:
[ale ja rozdzieliłem reduktor uaza od skrzyni i założyłem silnik ze skrzynią mb...[/quote]
Może trochę więcej szczegółów. Mam podobny układ z reduktorem Robura i ciągle nie jestem zadowolony z uzyskiwanych efektów. Np. myslę że przednia oś jest za bardzo dociążona, oraz że oryginalne poduszki pod silnik i skrzynie są zbyt słabe.
: pn kwie 19, 2004 12:06 am
autor: vandall1
Reduktor z Robura w Uazie?No niezły wyczyn....
Wracając do planingu bloku:jeżeli persiak ma mokre tuleje to po zabiegu będą wystawały zbytnio powyżej płaszczyzny bloku!Ktoś wie ile to może być?To podpowiedzcie koledze...
: pn kwie 19, 2004 12:09 am
autor: vandall1
Przejścia ze starych mesiów na skrzynię uaza odlewają się w Gdyni,ale nie mogę kryptoreklamować....
: pn kwie 19, 2004 6:49 am
autor: Artur
KAZIK pisze:BANAN NAPISAŁ:
[ale ja rozdzieliłem reduktor uaza od skrzyni i założyłem silnik ze skrzynią mb...
Może trochę więcej szczegółów. Mam podobny układ z reduktorem Robura i ciągle nie jestem zadowolony z uzyskiwanych efektów. Np. myslę że przednia oś jest za bardzo dociążona, oraz że oryginalne poduszki pod silnik i skrzynie są zbyt słabe.[/quote]
Pisałem o tym 100 lat temu zerknij na fotki
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic. ... c&start=75
take coś do reduktora moge zrobić , jak coś to na pw.
: pn kwie 19, 2004 8:38 am
autor: banan
dokładnie tak samo jak Artur...
: pn kwie 19, 2004 10:06 am
autor: Artur
wojtak4 pisze:No i banan wykrakał

. Silnik juz mechanik wyciąga w tej chwili bo po przekreceniu walem korbowym tloki zmienily polozenie i dojrzalem pękniecie tulei w 3 cylindrze. A perkins ma mrozone tuleje azotem wiec sam jej nie zmienie. Ile może kosztować taki remont

Czy wsadze tuleje jesli ją wloze do zamrazarki

Ogólnie to jeszcze pewnie możesz się spodziewać pęknięcia wału korbowego . Opinia fachowców od traktorów jest taka że silnik perkins tylko dobry jest oryginalny a nasza licencja sie nie udała.
: pn kwie 19, 2004 8:38 pm
autor: vandall1
Artur! A powiedz mi /tak z ciekawości się pytam/,jak kompensujesz niewspółliniowość wału wyjściowego skrzyni b i wału reduktora?Załóżmy,że poduchy silnika i reduktora róznie się uginają.Czy to już jeżdzi bo ciekaw jestem jak długo wytrzyma i co pierdnie pierwsze.....
: pn kwie 19, 2004 10:30 pm
autor: KAZIK
vandall1 pisze:Artur! A powiedz mi /tak z ciekawości się pytam/,jak kompensujesz niewspółliniowość wału wyjściowego skrzyni b i wału reduktora?Załóżmy,że poduchy silnika i reduktora róznie się uginają.Czy to już jeżdzi bo ciekaw jestem jak długo wytrzyma i co pierdnie pierwsze.....
Przyłączam się do pytania. Wedle mojego doświadczenia ( coś podobnego już kiedyś próbowałem) to nie ma prawa jeżdzić - przy wyższej prędkości guma nie zrekompensuje różnic i

skrzynia sobie - reduktor sobie.
: wt kwie 20, 2004 7:25 am
autor: MOC
KAZIK pisze: Wedle mojego doświadczenia ( coś podobnego już kiedyś próbowałem) to nie ma prawa jeżdzić - przy wyższej prędkości guma nie zrekompensuje różnic i

skrzynia sobie - reduktor sobie.
nie wyciagaj pochopnych wnioskow

to jezdzi

i to jeszcze jak

6

6

6
