pompa i serwo poloneza w uazie???

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
benes
Posty: 1665
Rejestracja: czw maja 22, 2003 5:26 pm
Lokalizacja: Szczecin

pompa i serwo poloneza w uazie???

Post autor: benes » sob kwie 17, 2004 6:20 pm

Witam
Mam na oku wspomaganie hamowania (pompa + serwo) od poloneza caro. Uaz ma przewody o grubości (fi) 6 mm, w polonezie jest 4mm. Jak to będzie działało i czy wogóle będzie???
Czy jest sens zawracać sobie głowę tą przeróbką ze wspomaganiem z poloneza w roli głównej czy nie i szukać czegoś innego??
Czy pompa wydoli pompować do przewodów o grubości 6mm??
pozdrawiam

pooweck
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 87
Rejestracja: sob sie 02, 2003 1:38 pm
Lokalizacja: kraków

Post autor: pooweck » sob kwie 17, 2004 6:44 pm

spokojnie-bedzie działać
kup po prostu redukcje, skręć pożądnie i do przodu

Awatar użytkownika
benes
Posty: 1665
Rejestracja: czw maja 22, 2003 5:26 pm
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: benes » sob kwie 17, 2004 6:52 pm

OK to zaczynam działać a tych redukcji to gdzie szukać, w jakich skalepach??

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » sob kwie 17, 2004 7:24 pm

benes pisze:OK to zaczynam działać w jakich skalepach??
W odpowiednich --tylko kłopot z odpowietrzeniem czasami i 2 l hydrolu za mało
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » sob kwie 17, 2004 10:36 pm

Przejścia to Ci każdy tokarz dorobi z jakiegoś małego sześciokąta.Nie ćwiczyłem tego rozwiązania,ale najważniejsza wg mnie jest ilość pompowanego płynu za jednym naciśnięciem.Czy ta ilość zdoła odpowiednio rozeprzeć cylinderki?Śmiem wątpić i hamulce będą pewnie działać po szybkiej poprawce-czyli dwa szybkie depnięcia-to może być nawet fascynujące,zwłaszcza w pewnych sytuacjach/masz kangura?/.
Średnica przewodów im większa tym lepsza/mniejsze opory/,unikać długich elastyków /puchną przy hamowaniu/.Czyli:rachunki wstępne!

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » sob kwie 17, 2004 10:43 pm

Dla ułatwienia dodam:skok pompy x pole przekroju = pompowana objętość cieczy.To się ma rozłożyć /zakładamy,że równo/na wszystkie cylinderki.Wydoli?wątpię,porównać tą objętość z oryginałem.

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » sob kwie 17, 2004 10:47 pm

No i jeszcze:kiedyś ambitnie zalałem ukł hamulcowy płynem R3 i po pewnym,niedługim czasie zeszczały się wszystkie cylinderki-R3 zeżarł gumki?Skończyło się na ich wymianie i zalaniu DA1.Ktoś miał podobnie?

Awatar użytkownika
pilmar
Posty: 1917
Rejestracja: pt maja 09, 2003 9:20 pm
Lokalizacja: Białobrzegi n.Pilicą

Re: pompa i serwo poloneza w uazie???

Post autor: pilmar » ndz kwie 18, 2004 8:10 am

benes pisze:Witam
Mam na oku wspomaganie hamowania (pompa + serwo) od poloneza caro. Uaz ma przewody o grubości (fi) 6 mm, w polonezie jest 4mm. Jak to będzie działało i czy wogóle będzie???
Czy jest sens zawracać sobie głowę tą przeróbką ze wspomaganiem z poloneza w roli głównej czy nie i szukać czegoś innego??
Czy pompa wydoli pompować do przewodów o grubości 6mm??
pozdrawiam
serwo poloneza(nie lukas) jest takie samo jak żuka, ja proponuje założyć pompe żukowską - parametry jak uaza, w takiej pompie trzeba przegwintować dwie wykręcane redukcje pod przewody uaza, o ile dobrze pamiętam to gwint 12x1,0.
ja tak to zrobiłem i jest OK.

Awatar użytkownika
Kasprol
Posty: 1605
Rejestracja: sob kwie 26, 2003 10:22 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kasprol » ndz kwie 18, 2004 8:11 am

ja mam zalany układ dot -4 i sie sprawdza
Mój Tel 502-449-548 juz działam
Jeep reaktywacja faza kolejna destrukcja

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » ndz kwie 18, 2004 1:42 pm

vandall1 pisze:No i jeszcze:kiedyś ambitnie zalałem ukł hamulcowy płynem R3 i po pewnym,niedługim czasie zeszczały się wszystkie cylinderki-R3 zeżarł gumki?Skończyło się na ich wymianie i zalaniu DA1.Ktoś miał podobnie?
Niewolno mieszać R3 z DA1 Najlepiej przejść na dot3 lub4
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
bilans
Posty: 1972
Rejestracja: śr maja 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zielonka
Kontaktowanie:

Post autor: bilans » pn kwie 19, 2004 9:15 am

pompka nie wytrzyma .... pomijam że problem z hamowaniem ...
wrangler yj 4.0 .......toyota LC J12,Ranger, Pajero 2,5
http://www.firmabilans.pl/

Awatar użytkownika
Artur
Posty: 562
Rejestracja: śr lut 19, 2003 11:21 am
Lokalizacja: Piła

Post autor: Artur » pn kwie 19, 2004 9:58 am

Po pierwsze jak już to pompa od poloneza ma za małą wydajność tozn. za mała obj. płynu trzeba od zuka jak już załżyć ale i tak dużo jest z tym pier...nia Polecam pedały i serwo merc 123 bardzo łatwe w montażu i do tego idealnie pasuje pompa żuka a redukcje można do kupić w sklepach z częściami

Awatar użytkownika
benes
Posty: 1665
Rejestracja: czw maja 22, 2003 5:26 pm
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: benes » pn kwie 19, 2004 10:04 am

to więc jak da czy nie da rady????

Awatar użytkownika
MOC
Posty: 1878
Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: MOC » pn kwie 19, 2004 10:16 am

zukowska tak, polonezowska nie
end of story :)21
MOC&OFFROAD-GOOD IDEA :)21
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4 :)13

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » pn kwie 19, 2004 8:17 pm

Polonezowska daje radę u mnie-ale mam ham tarczowe i cztery zaciski od poldka,hehehehehe

Awatar użytkownika
---Ryba---
Posty: 749
Rejestracja: śr sie 27, 2003 9:43 pm
Lokalizacja: Zbąszyń / Wlkp.
Kontaktowanie:

Post autor: ---Ryba--- » pn kwie 19, 2004 10:56 pm

vandall1 pisze:No i jeszcze:kiedyś ambitnie zalałem ukł hamulcowy płynem R3 i po pewnym,niedługim czasie zeszczały się wszystkie cylinderki-R3 zeżarł gumki?Skończyło się na ich wymianie i zalaniu DA1.Ktoś miał podobnie?
Dajcie sobie spokój z DA-1. R3 terz nie jest rewelacją. Najlepiej DOT-3 albo 4

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » wt kwie 20, 2004 1:10 am

Historia która opisałem miała miejsce pare lat temu.Pompa była żukowska-więc lu do niej R3.Rzecz jasna nic nie było mieszane,tylko na swieżo poskładane.Jeżeli Ryba twierdzi,że obecne płyny nie żrą uazowskich gumek-to pewnie ma racje.

Arendzik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 93
Rejestracja: czw lut 12, 2004 9:40 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arendzik » wt kwie 20, 2004 8:43 am

vandall1 pisze:Polonezowska daje radę u mnie-ale mam ham tarczowe i cztery zaciski od poldka,hehehehehe
Jak to zmotales i jak to jezdzi (hamuje)? Masz moze jakies foty? To chetnie zobacze: darek.a@wp.pl
Arendzik
UAZ '89+LPG

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » wt kwie 20, 2004 6:19 pm

Tarcze stosuję w swoich wynalazkach:na pierwszym były to tarcze na kształcie BMW siódemki,z innymi otworami na szpilki.Zacisk mocowany do płyty przykreconej zamiast tarczy kotwicznej ham bebnowego.Na drugim dorobiłem nowe tarcze i piasty-tak aby uzyskać jednoczesnie zwiekszenie rozstawu kół/o 80 mm/.Do rozważenia jest zastosowanie tarcz od lublina,ale są one wentylowane i będzie problem z tanimi zaciskami.
Hamulce sa poza klockami bezobsługowe,żadnych regulacji.Tył jest trochę za mocny bo nie założyłem korektora.Skuteczność wystarczająca/duża średn tarczy/.Zdjęć tego fragmentu niestety brak.Sprawa jest dość kosztowna/odlewy i obróbka/,ale nie ma stresu z bebnami.

Arendzik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 93
Rejestracja: czw lut 12, 2004 9:40 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arendzik » wt kwie 20, 2004 9:44 pm

Hamulce sa poza klockami bezobsługowe,żadnych regulacji.Tył jest trochę za mocny bo nie założyłem korektora.Skuteczność wystarczająca/duża średn tarczy/.Zdjęć tego fragmentu niestety brak.Sprawa jest dość kosztowna/odlewy i obróbka/,ale nie ma stresu z bebnami.[/quote]

No i gdy sie wie jak i u kogo co zamawiac to jest lzej motac. Jesli bede jechal w okolice 3 miasta to chetnie bym Cie odwiedzil i popatrzyl.
Arendzik
UAZ '89+LPG

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » wt kwie 20, 2004 11:57 pm

No problem-dla smiechu powiem jeszcze,że miał być też ABS ,ale dałem sobie siana,bo doszedłem do wniosku,że w terenie to chyba lepiej mieć możliwość zablokowania kół hamulcami.Puść mi na priva info kiedy bedziesz.

Awatar użytkownika
Kruk
Posty: 313
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 10:00 pm
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: Kruk » śr kwie 21, 2004 12:42 am

vandall1 pisze:Tarcze stosuję w swoich wynalazkach:na pierwszym były to tarcze na kształcie BMW siódemki,z innymi otworami na szpilki.Zacisk mocowany do płyty przykreconej zamiast tarczy kotwicznej ham bebnowego.Na drugim dorobiłem nowe tarcze i piasty-tak aby uzyskać jednoczesnie zwiekszenie rozstawu kół/o 80 mm/.Do rozważenia jest zastosowanie tarcz od lublina,ale są one wentylowane i będzie problem z tanimi zaciskami.
Hamulce sa poza klockami bezobsługowe,żadnych regulacji.Tył jest trochę za mocny bo nie założyłem korektora.Skuteczność wystarczająca/duża średn tarczy/.Zdjęć tego fragmentu niestety brak.Sprawa jest dość kosztowna/odlewy i obróbka/,ale nie ma stresu z bebnami.

tarcze hamulcowe od lublina nie beda pasoawly na piasty uaza sprawdzalem z rysunkami tarcz no i w sklepie tarcze z piastami a ewentualnie cos podtoczyc to albo to, to odpada bo malo materialu...

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » śr kwie 21, 2004 11:29 pm

Tarcze,które ja stosuję nakładane sa na piastę pod felgę-tak samo jak beben.Tarcze lublinoskie montowane byłyby od wewnątrz piasty /mają wpusty na łby/Rozważałeś to?Mięsa na podtoczenie powinno być dość...Gorzej z zaciskami-z tego co wiem są cholernie drogie.

WASYL
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: śr wrz 17, 2003 3:31 pm
Lokalizacja: początkowo Gdynia teraz Gołdap

Post autor: WASYL » czw kwie 22, 2004 11:56 am

Cześć tak sobie czytam i czytam i jeśli pozwolicie to pochwalę się swoimi doświadczeniami. Obecnie jestem na etapie motania tarczówek do swojego gaza. Ja zakładam tarcze o niwki. Otwory pasują idealnie trzeba było tylko delikatnie stoczyć zewnętrzną średnicę piasty ale to dosłownie kika dziesiątek mm. aby weszła w tarcze. Tarcze bedą założone podobnie jak bębny czyli od strony koła. Zaciski są od forda sierry, ale na szrocie dostałem takie od wentylowanych tarcz, więc pod klocki bedzie trzeba podłożyć blachy z zużytych klocków. Jeśli chodzi o ich mocowanie to juz dokładnie nie pamiętam bo mój ojczulek to przerabia 300km odemnie, ale o ile się orientuję to trzeba dorobić flansz który przykręci się tymi samymi śrubami co ten element na który nabija się łożyska piasty, a do tej flanszy zacisk hamulca.

Lucek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 18
Rejestracja: sob lut 07, 2004 3:13 am

Post autor: Lucek » wt kwie 27, 2004 12:20 am

benes pisze:to więc jak da czy nie da rady????
Pompa od poloneza jest przystosowana do hamulców tarczowych a tłoczkowce wymagają nieco większej wydolności. wszystko będzie grało do czasu jak samoregulatory będą sie dobrze spisywały. Jeśli nie to za 2-3 razą hamulec będzie łapał. Jak chcesz to mam kilka pomp i całej reszty klamotów do poldasa, Pchne Ci to po cenie złomu, Nawet zacisków z tarczami w dobrym stanie mógłbym Ci narychtować! 8)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość