Strona 1 z 1

cieknaca pompa wody :( HELP !!!!

: wt maja 18, 2004 9:49 pm
autor: Cywil
Witam szanownych Kolegow !
Mam problem i prosze o pomoc... Ciekla mi pompa wody - zdemontowalem pracowicie, wymienilem lozyska, wymienilem wirnik w komplecie z uszczelniaczem i..... dalej cieknie :( :)5 Nie wiem czy powodem jest niedotarty jeszcze pierscien grafitowy, czy cos inszego ... wydaje mi sie, ze wszystko dobrze zlozylem i skrecilem ... Prosze, jezeli macie jakies doswiadczenia w tym temacie podzielcie sie... jak pomysle, ze znow mam rozkrecac to :evil: .....
pozdrawiam
Cywil

: wt maja 18, 2004 9:52 pm
autor: Władek
A w jakiej cenie można nabyć "nówkę"? Może to porównywalna wartość z koniecznością ponownego demontaży, dopracowania, montażu i .... kolejnego demontażu, itd?

: wt maja 18, 2004 9:58 pm
autor: Cywil
Teoretyczna "nowke" mozna wyszarpac za okolo stowke plus :) i niestety chyba bede zmuszony... ale to prawie ta sama ilosc do dlubania... trza odkrecic wiatrak i weze... i znow lapki pociete... :(

: wt maja 18, 2004 10:49 pm
autor: vandall1
A bo trza było od razu do Pana Jurka pojechać :roll:

: śr maja 19, 2004 1:59 am
autor: pavvel
ja u siebie też wymieniałem łożyska itp ale co ciekawe wyczailem otwór pod spodem z którego od czasu do czasu ciekła woda wyglądał na orginalny pojechałem do gościa co sie niby na tym znał i orzekł że wszystko jest ok bo tak ma być więc założyłem skręciłem i się woda dalej leje ale cóż nie mam zamiaru grzebać już przy tym bo chodzi mi po głowie sprzedanie zmoty i zakup innego cudo więc szkoda zachodu

: śr maja 19, 2004 6:07 am
autor: Cywil
A ktoz to jest Ten pan Jurek i gdzie mozna Go odwiedzic ? mam nadzieje, ze w 3miescie... ;)

: śr maja 19, 2004 11:49 am
autor: Szwagier
Może się gdzieś podwinął uszczelniacz, jakieś nierówności powierchni, coś może się nie zamocowało osiowo. Kamień kotłowy odlazł i się rozszczelniło. Dokładnie już niepamiętam jak tam w środku pompa wyglądała.
Ale chyba uszczelniacz jest samodociskowy o ile sobie przypominam i jest gumowy.

W kadłubie pompy są dwa otwory:
- pierwszy jakoś u góry czy zboku, to jest od kontroli łożysk, nim wypływa nadmiar smaru
- drugi to otwór odprowadzajacy wodę. Uważam, że tamtędy nie powinna lecieć woda, choć moim zdaniem NIEWIELKIE przecieki są dozwolone, w końcu w układzie chłodzenia jest pewne ciśnienie spowodowane temperaturą wody, które wypycha ją na zewnątrz układu. Tamtędy może też wydostawać się troszeczke smaru, ale to nieszkodzi. Chociarz nie zaklejaj tego otworu bo woda pójdzie do łożysk, "zważy" smar, wypłucze, a łożyska szybciej szlag trafi.

: śr maja 19, 2004 1:36 pm
autor: Cywil
U mnie w pompie sa dwa otwory technologiczne - jeden z gory - na smarowniczke - tedy sie pcha smar... drugi owalny u dolu - tamtedy ma wylezc nadmiar smaru.... Z tego wlasnie otworu mi cieknie :)16

: śr maja 19, 2004 4:33 pm
autor: Jagoda
Ten na dole jest właśnie po to, że jak przypadkiem puści Ci uszczelnienie na wałku pompy wody, to ma tamtędy wyciekać, żeby łożyska w wodzie nie chodziły, czyli generalnie, jak tam cieknie, to źle.
Pompę trzeba rozebrać i przeszlifować miejsce, w którym uszczelniacz ślizga się po obudowie - prawdopodobnie jest zakamienine lub skorodowane.

: śr maja 19, 2004 6:17 pm
autor: Cywil
Czyli niestety znow robota ... :) ... caly "urok" UAZ'a :lol:

: śr maja 19, 2004 8:09 pm
autor: Władek
A może na kamień pomoże tylko jakaś żrąca chemia zamiast szlifowania?

: śr maja 19, 2004 10:39 pm
autor: RudeBoy
Panikujesz cywil conajmniej jakbys mial demontwoac wal korbowy i w domu mu pilnikiem szlif robic!!!

Zdemontowanie pompy to nie jakies mmega czasochlonne zadanie.

: śr maja 19, 2004 10:49 pm
autor: klucz13
Szwagier pisze: choć moim zdaniem NIEWIELKIE przecieki są dozwolone, w końcu w układzie chłodzenia jest pewne ciśnienie spowodowane temperaturą wody, .
To chyba tylko u ciebie niema prawa nic wyciekać

: czw maja 20, 2004 1:07 am
autor: vandall1
Cywil pisze:A ktoz to jest Ten pan Jurek i gdzie mozna Go odwiedzic ? mam nadzieje, ze w 3miescie... ;)
Zadzwoń to Ci powiem.

: czw maja 20, 2004 9:55 am
autor: Cywil
Ojku :) wcale nie panikuje.... ale, ze robic moge w zasadzie poznym popoludniem, poki sie ciemno nie robi - wiec robota mi sie rozwleka na dwa dni.... A zreszta co, pomarudzic nie mozna ;) ??

: czw maja 20, 2004 1:50 pm
autor: Władek
Cywil pisze:Ojku :) wcale nie panikuje.... A zreszta co, pomarudzic nie mozna ;) ??
:)2 :)2 :)2
Nie daj się, Cywil!!!

: czw maja 20, 2004 2:06 pm
autor: RudeBoy
Władek pisze: :)2 :)2 :)2
Nie daj się, Cywil!!!
Jak tam blacha na skrzyni biegow :wink: :wink: :wink: :)5

: czw maja 20, 2004 3:38 pm
autor: Cywil
Oj Zlosliwiec z Wasci- RudeBoy'a..... :)17
Zamiast wspierac moralnie, dogryza.... :)20

: czw maja 20, 2004 3:42 pm
autor: RudeBoy
taki mma dzien... :)

A jak potrzebujesz naprawde pomocy z ta pompommmm to pytaj.

: pt maja 21, 2004 6:11 pm
autor: Cywil
:)2 Odpukac ..... Wyglada, ze tym razem nie ciurka... :)2 :)21