mój pierwszy UAZik...:-)
Moderator: Student
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 4
- Rejestracja: wt lut 10, 2009 10:12 am
- Lokalizacja: wielkopolska...małopolska:-)
mój pierwszy UAZik...:-)
Witam wszystkich zaznajomionych w temacie rosyjskiego Uazika...zasatanawiam się wsłaśnie nad zakupem jakiegoś uaza, do tej pory miałem przyjemność jeździć tylko furą kumpla, teraz nadszedł czas aby zakupić swojego. I w tym miejscu moje pojawiają się moje pytania i wątpliwości....co kupić, w jakim stanie, po modyfikacjach czy zrobić je samemu, jaki silniczek i takie tam....bedę go używał raczej do zabawy w wolnych chwilach, jakieś tam leekie upalanko też może się zdarzyć...PZDR
chrysler t&c 3.8l
Re: mój pierwszy UAZik...:-)
Kwestia taka jak przy kazdym samochodzie, czyli jaki masz budżet, i specyficzna przy UAZie - czy masz czas + chęci + mozliwości go sam naprawiać. Jak do zabawy i lekkiego upalanka to kup oryginał w dobrym stanie technicznym i wystarczy - tu powraca pytanie o budżet 

Re: mój pierwszy UAZik...:-)
Takayuki pisze:Kwestia taka jak przy kazdym samochodzie, czyli jaki masz budżet, i specyficzna przy UAZie - czy masz czas + chęci + mozliwości go sam naprawiać. Jak do zabawy i lekkiego upalanka to kup oryginał w dobrym stanie technicznym i wystarczy - tu powraca pytanie o budżet
jak oryginał to albo drogi bo nowy
albo tani nie naprawiany ( nie na chodzie)
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 4
- Rejestracja: wt lut 10, 2009 10:12 am
- Lokalizacja: wielkopolska...małopolska:-)
Re: mój pierwszy UAZik...:-)
nie chce na początek wywalić niewiadomo ile kasy, co do chęci to ma duże, co do samodzielnej naprawy też nie byłoby problemu......kłopotem może być czas i to wielkim...
nachodziło mnie na patrola"hiszpana" ale na razie mój rodzinny budżet tego nie przewiduje, są inne sprawy, to ma być tylko zabawa w błotku w wolnym czasie.. 


chrysler t&c 3.8l
Re: mój pierwszy UAZik...:-)
Znaczy wiesz, kasa cię nie ominie: albo wywalisz dużo na dzień dobry i będziesz się cieszyć w miarę zrobionym uazem (albo z nowszych roczników), albo możesz kupić tanio i dłubać w garażu, trzecia opcja to chyba tylko polowanie na superokazję i to można robić latami :>
Ja tam w swojego już włożyłem drugie tyle co za niego dałem a to jeszcze daleko nie wszystko...
Osobiście jeszcze unikałbym jakichś większych zmot gdzie do standardowego grzebania dochodzi jeszcze dedukowanie co jest jak namotane i po co.
Ja tam w swojego już włożyłem drugie tyle co za niego dałem a to jeszcze daleko nie wszystko...

Osobiście jeszcze unikałbym jakichś większych zmot gdzie do standardowego grzebania dochodzi jeszcze dedukowanie co jest jak namotane i po co.
UAZ 469B '86 z wołgą, "Krokodyl"
Mitsubishi L300 4WD '91, "Busik pełen Polaków"
Mitsubishi L300 4WD '91, "Busik pełen Polaków"
Re: mój pierwszy UAZik...:-)
Kondziu, jak nie masz czasu to szukaj zrobionego, sprawnego technicznie samochodu... innego wyjścia nie ma. Tak z 10 kilozłotych szykuj. Stare UAZy = blacharka do roboty, do tego cała mechanika. Tak jak napisał tarhim - albo dobrze płacisz i kupujesz sprawnego technicznie, albo kupujesz złom i robisz w nim WSZSYTKO po kolei. 

Re: mój pierwszy UAZik...:-)
kondziu79 pisze:... to ma być tylko zabawa w błotku w wolnym czasie..
heheheh skąd ja to znam - to jest jak zaraza. Jak spróbujesz i się nie zniechęcisz to już po Tobie. Bedziesz chciał więcej i więcej i więcej....

Re: mój pierwszy UAZik...:-)
I nie licz kasy,którą włożysz w to ustrojstwo,będziesz Pan dużo zdrowszy



- maciejmlynarz
- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Re: mój pierwszy UAZik...:-)
O popieram. Uaz jest jak kobieta. Ani temu ani temu nie można liczyć pieniędzy.
Szumią jodły gdzieś na dole Tam gdzie stoją dwa Patrole Stoją tam już od godziny Uaz zrobił koleiny
- chiquito83
- Posty: 2321
- Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
- Lokalizacja: Bytów, Gdynia
Re: mój pierwszy UAZik...:-)
Takayuki pisze:Kondziu, jak nie masz czasu to szukaj zrobionego, sprawnego technicznie samochodu... innego wyjścia nie ma. Tak z 10 kilozłotych szykuj. Stare UAZy = blacharka do roboty, do tego cała mechanika. Tak jak napisał tarhim - albo dobrze płacisz i kupujesz sprawnego technicznie, albo kupujesz złom i robisz w nim WSZSYTKO po kolei.
w 7 zmiesci tylko musi dobrego kupic

podstawa to zeby byl zarejestrowany na ciezarowy i mial LPG jesli silnik oryginal, no i powinien byc zolty... a teraz szukaj takiego

-
- jestem tu nowy...
- Posty: 4
- Rejestracja: wt lut 10, 2009 10:12 am
- Lokalizacja: wielkopolska...małopolska:-)
Re: mój pierwszy UAZik...:-)
nakręcony to ja już na tego uazika jestem od jakiegos czasu, zawsze pojawiają się jakies problemy, to czas to kasa to znowu czas...w kazdym bądź razie zaczałem szukac, kilka wpadło mi w oko, ceny różne, to z woja to ze straży czy od pograniczników...poogląda, popytam,kupie i wpadne w ten amok częstych wzlotów i porażek tak jak inni forumowicze ze swoimi uazikami...mysle ze te niektórych na forum narzekania mnie nie zniechęcą i już wkrótce ja i moja familia bedziemy sie upalać w lekkim błotku w naszych kochanym beskidach....jakby jeszcze jakies sugestie to bardzo prosze, chetnie poczytam...
pzdr
pzdr
chrysler t&c 3.8l
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 4
- Rejestracja: wt lut 10, 2009 10:12 am
- Lokalizacja: wielkopolska...małopolska:-)
Re: mój pierwszy UAZik...:-)
chiquito83 podeślij mi pare fotek swojej fury na maila, moze sie dogadamy...
kmika79@o2.pl
napisz mi w mailu co z tymi dodatkami....

napisz mi w mailu co z tymi dodatkami....
chrysler t&c 3.8l
- chiquito83
- Posty: 2321
- Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
- Lokalizacja: Bytów, Gdynia
Re: mój pierwszy UAZik...:-)
podesle jak tylko wroce do domu, wyjezdzam za godzine wiec w PL powinienem byc... w piatekkondziu79 pisze:chiquito83 podeślij mi pare fotek swojej fury na maila, moze sie dogadamy...kmika79@o2.pl
napisz mi w mailu co z tymi dodatkami....

ktos zna jakies sposoby na niezasniecie za kierownica?

a dodatki to hi-lift, troche czesci i troche fajnych zdjec mojej eks pod prysznicem
- maciejmlynarz
- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Re: mój pierwszy UAZik...:-)
To ja proponuję sprzedawać fotki a całą resztę dodawać gratis. W takim układzie chyba wcześniej kupca znajdziesz. I na pewno będzie więcej zainteresowanych 

Szumią jodły gdzieś na dole Tam gdzie stoją dwa Patrole Stoją tam już od godziny Uaz zrobił koleiny
Re: mój pierwszy UAZik...:-)
płyn do spryskiwaczy... trochę na oczki i napewno nie zaśnieszchiquito83 pisze:
ktos zna jakies sposoby na niezasniecie za kierownica?![]()

- maciejmlynarz
- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Re: mój pierwszy UAZik...:-)
Drastyczne metody ale chyba działaja
Szumią jodły gdzieś na dole Tam gdzie stoją dwa Patrole Stoją tam już od godziny Uaz zrobił koleiny
- morte36
-
- Posty: 830
- Rejestracja: pn lis 24, 2008 9:43 pm
- Lokalizacja: Olsztyn / Szczytno / Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: mój pierwszy UAZik...:-)
czyli mójchiquito83 pisze:podstawa to zeby byl zarejestrowany na ciezarowy i mial LPG jesli silnik oryginal, no i powinien byc zolty... a teraz szukaj takiego


UAZ 31512-1990
GAZ 51-1951 remont
GAZ 69M-1970
tel. 501106073
GAZ 51-1951 remont
GAZ 69M-1970
tel. 501106073
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość