www.forum4x4.pl

Witam Kolegów. czy orientujecie się, czy silnik andoria diesel lub TD który był montowany do żuków lub lublinów pasuje do skrzyni uaza bez przerabiania ? kiedyś takie silniki były montowane oryginalnie, tylko mogły miec inne mocowanie

Witaj przyjacielu.Odsyłam cię do przejrzenia całego forum i jest wszystko ładnie opisane.A tak na szybko to pasuje wersja 2.4 wolnossąca bo ma miskę olejową z tyłu mostu przedniego.Miłego szukania

czyli mam rozumiec, że kupując silnik wolnossącą andorię zespolę to normalnie ze skrzynią, wszystko jest osiowe, sprzęgło pasuje od uaza, a przerobic trzeba łapy i wydech

Poszukaj starych watków na forum bo to najszybszy i jedyny sposób na zdobycie informacji.Trochę to trwa ale warto.Nikt po raz n-ty nie bedzie sie rozpisywać w tym temacie.

pasuje pasuje, tak jak napisałeś, łapy, wydech, do tego sprzegło trzeba przerobić i gaz, nauszniki trzeba kupić i rekawice antywibracyjne

Wolnossąca z żuka pasuje bez specjalnych kombinacji, reszta nie.

tak popatrzyłem na parametry i widzę że trzeba założyc 300D od beczki, bo andoria jest słabsza i ma mniejszy moment od benzynowego. niestety ja potrzebuję czegoś mocniejszego bo czasem trzeba cięgnąc około 1T klamotów na aucie. Sorki ze Wam głowę zawróciłem.

Stary, zapinam przyczepę 2m3 piachu i spokojnie daje rade. Co prawda nie za zybko z nią jade bo sie boje ze przyczepa sie rozsypie.

Oryginał nawet taką przyczepkę pociągnie:
http://totoro.mine.nu/uaz/przyczepa/P1030687.mini.JPG

Jak wkładasz 300D to od razu ze skrzynią najlepiej, a to już motania jest... gdzie tą przyczepę masz ciągać? Jak po okolicy to przemyśl sprawę

Takayuki pisze:Oryginał nawet taką przyczepkę pociągnie:
http://totoro.mine.nu/uaz/przyczepa/P1030687.mini.JPG

I depnij z taką w hamulec

uazami aramty ciagna to czemu by miala przyczepy niepociagnac, ja ciagalem tylko furmanke z paka pelna drzewa...

Andoria spokojnie da radę, a co "pasowania" to możesz wrzucić 2,4 Andorie z lublina ,ale miskę olejową musisz mieć od modelu który był montowany w żuku i przerobić somka

pasuje elegancko, oslona sprzegla od zuka jezeli to andoria z lublina, chlodnice zamontuj od fiata dukato ma dwa wiatraki i daje rade, ja swoim ciagnelem 3,5 tonowego merca i dal rade choc szalu nie bylo z pretkoscia jezli niechce ci sie zabardzo przerabiac to wsac andorie.

kluczu 13 widzisz i nie grzmisz??

piotr oskwarek pisze:kluczu 13 widzisz i nie grzmisz??

Mnie to lata niech se zamontuje nawet silnik z czongu t-34 i nie napiszę co o tym sądzę bo się na mnie rzucą , żem jak " MOC "

a zmieści sie od t34 heh

klucz13 pisze: Mnie to lata niech se zamontuje nawet silnik z czongu t-34 i nie napiszę co o tym sądzę bo się na mnie rzucą , żem jak " MOC "

Ten silnik to chyba na tej przyczepie musiałby ciągnąć.Do przyczepy wystarczy benzyniak bo choć sam nie ciągnołem to widziałem kolegi GAZ-a z silnikiem żukiety z przyczepą ciągnikową załadowaną po brzegi zbożem i jakoś dawał rade na polnych drogach.Naprawdę nie trzeba wstawiać diesla żeby przyczepy targać.UAZ nie jest wytłumiony i diesel pod maską to kupa huku we wnętrzu.

carinus pisze: diesel pod maską to kupa huku we wnętrzu.

A jeździłeś że tak autorytatywnie się wypowiadasz
Klekocze jak jest zimny a później nie duża różnica pomiędzy bęzyną a dizlem

klucz13 pisze:

carinus pisze: diesel pod maską to kupa huku we wnętrzu.

A jeździłeś że tak autorytatywnie się wypowiadasz
Klekocze jak jest zimny a później nie duża różnica pomiędzy bęzyną a dizlem

Niestety jeżdzę często i piszę co słyszę.Benzynka bije niestety diesla na łeb.

carinus pisze:

klucz13 pisze:

carinus pisze: diesel pod maską to kupa huku we wnętrzu.

A jeździłeś że tak autorytatywnie się wypowiadasz
Klekocze jak jest zimny a później nie duża różnica pomiędzy bęzyną a dizlem

Niestety jeżdzę często i piszę co słyszę.Benzynka bije niestety diesla na łeb.

Chyba że z warzywnioka

Jeśli nie słyszysz różnicy to polecam laryngologa,byle dobrego.

ja mam prywatnie merca 124 300D i powiem wam że się zajefajnie sprawuje tym mercem osobiście ciągałem 2T drzewa i nawet nie jękną plus do tego odporny jest na wodę no ale za to benzynka lepiej się wkręca a dizelek na wysokich obrotach wygląda jak by miał wyskoczyć spod maski.

Czesto mam okazję jeździć z uazem z silnikiem merca 123 300D. przyznaje hałas jest, ale właściwości w terenie niesamowicie dobre. Sam walcze z przekładką na 3L merca i bedę stał murem za tym siliczkiem.

Miałem 2,4D i jeździło mi się dużo gorzej niż na oryginale. Jeśli już to coś z turbiną - przynajmniej jakaś zauważalna różnica w osiągach będzie.

tylko że silniki od mesia bez turbinki są wytrzymalsze i wystarczy moim zdaniem z 2,4 przejść na 3,0 i mocy nie zabraknie. plusy to na pewno mała awaryjność silnika, ciężko go zadusić w terenie, w brew pozorom na obroty też potrafi wejść i nawet w zimę jak silnik jest zadbany to mi odpalał przy -20 stopni C a poza tym mam taki silnik z 1991 roku i wystarczy tylko pilnować olej a będzie śmigał. No i oczywiście nie potrzebuje rozbudowanej elektroniki do pracy.