Strona 1 z 2
Uaz + Przyczepa
: pt cze 04, 2004 12:25 pm
autor: kpeugeot
Jaka jest maxymalna masa ciągnionej przyczepy
dla przyczepy z i bez hamulców
jak macie wbite w dowód???
: pt cze 04, 2004 12:27 pm
autor: Zbowid
Konrad chyba(?)masa całkowita składu nie powinna przekraczać 3,5t.
: pt cze 04, 2004 12:34 pm
autor: kpeugeot
nie oto mi chodzi
chcę widzieć jaką mase mi wbija w dowód auto ma DMC 2450 więc przyczepę powinni wbić z 1800 minimum
a te 3,5 to w przypadku prawka jazdy B
prawko nie problem sie dorobi ale chodzi mi o to czy uazem pociągne łajbe 1,5 T plus przyczepa?????
: pt cze 04, 2004 12:47 pm
autor: Zbowid
Fizycznie bez problemu - ja ciągnołem przyczepę traktorową załadowana gruzem - jakieś 4t. Daje radę.
A łajbę systematycznie wożą Uazami..
: pt cze 04, 2004 12:57 pm
autor: Slawquu
ja raz za swoim miałem zapiętą przyczepe z 4.5 t kostki brukowej...i perkins jeszcze dawał rade...
: pt cze 04, 2004 1:02 pm
autor: kpeugeot
ja sie nie pytam coscie ciągneli ale ile macie wbite w papier
: pt cze 04, 2004 1:12 pm
autor: Kasprol
w papier ile maja wbite to zalerzy za jaki paragraf pogadaj z Władkiem on ci powie ile za co

i zaczeło sie kasztanienie
: pt cze 04, 2004 1:13 pm
autor: kpeugeot
auto jest wbite jako cięzarowe - czyli jest wysokie prwadopodobieństwo że naprzykład wbija 2T albo chociaż 1,8T
: pt cze 04, 2004 1:20 pm
autor: Władek
Kasprol pisze:w papier ile maja wbite to zalerzy za jaki paragraf pogadaj z Władkiem on ci powie ile za co

i zaczeło sie kasztanienie
Kasprol! Zacznij się rozglądać za nagrobkiem!
Kpeugeot! Masa ciągnionej przyczepy generalnie nie zależy od rodzaju auta i rodzaju przyczepy (z hamulcyma czy bez). Jak założyłeś hak, musisz ten fakt (posiadania haka) uwidocznić w dowodzsie rejestracyjnym. Aby to zrobić musisz iść do Wydziału Komunikacji, dadzą Ci tam druczek, z tym druczkiem wio do stacji uprawnionej, gdzie Ci diagnosta obejrzy Twój hak

a następnie wyda Ci "zaświadczenie o dopuszczalnej masie ciągnioneuj przyczepy". Z tym zaświadczeniem naabarot (curik - jak mówią bracia Czesi) do Wydziału Komunikacji a tam urocza kobitka wbije Ci w dowodzik stosowną adnotację. Decyduje więc rodzaj haka i sposób jego montażu a nie rodzaj przyczepy i jej wyposażenie. Dla porządku podaję: przeszedłem tę procedurę, mam wbite 1800 kg.
: pt cze 04, 2004 1:34 pm
autor: kpeugeot
oto mnie chodziło dzięki

: pt cze 04, 2004 4:34 pm
autor: Slawquu
a takie pytanie odnosnie haka tego oryginalnego... jak sie przedstawia sprawa jego legalnosci

też trzeba isc na stacje potem wbijac go w dowód?? bo przeciez UAZ jest juz oryginalnie wyposażony w niego, w sumie pały sie nigdy nie czepiały no ale...
p-pa
: pt cze 04, 2004 4:50 pm
autor: bodek1
Od strony przepisów ciągnięcie p-py wygląda tak: samochód osobowy nie może ciągnąć przyczepy , której RZECZYWiSTA masa całkowita przekracza masę pojazdu ciągnącego . Czyli jeżeli Uaz jest rejestrowany jako osobowy to może ciągnąć tyle ile waży/ masa p-py + ładunek/ . Jeżeli jest zarejestrowany jako ciężarowy to może ciągnąć przyczepę , której RZECZYWIASTA masa całkowita przekracza masę pojazdu ciągnącego o max . 40 % . Jak uaz waży np. 1500 to max. można ciągnąć p-pę z ładunkiem o masie 2100 , ale wtedy to już prawko C . I tyle.
: pt cze 04, 2004 5:17 pm
autor: beztroski
A słyszał ktoś, że jak teraz montujesz hak, to musi mieć zdejmowany ten kilfon z kulą, czy klient ciemnote mi wciskał

5
: pt cze 04, 2004 5:58 pm
autor: borman
Slawquu pisze:a takie pytanie odnosnie haka tego oryginalnego... jak sie przedstawia sprawa jego legalnosci ?? też trzeba isc na stacje potem wbijac go w dowód?? bo przeciez UAZ jest juz oryginalnie wyposażony w niego, w sumie pały sie nigdy nie czepiały no ale...
z tego co wiem to jeżeli nie masz wbite -przystosowany do ciagniecia przyczep (albo odpowiednik tego zdania)to nie możesz mieć haka (za hak niewpisany w dowód też zabierają papiery )............hak czy zaczep - jeden czort- tak bynajmniej diagnosta kiedyś mnie uświadamiał(teraz mam wpis a nie mam haka - tyż niedobrze )
: pt cze 04, 2004 6:15 pm
autor: ---Ryba---
No a jak z tą legalnością haka? Ja Mam robiony z ceownika. Jest mocny bo trochę aut już na nim cholowałem, a i szrpany byłem za niego i problemów nie ma. Podejżewam że jest to wojskowa konstrukcja. W dowód jest wbity ale czy mi go czasami przy przeglądzie nie zakwestionują?
: pt cze 04, 2004 7:33 pm
autor: vandall1
Hak musi mieć tabliczkę znamionową i być atestowany do danego typu samochodu.Wszelkie doróbki sa nielegalne.Z tego co wiem /a montuje je zawodowo/żaden polski producent nie robi czegos takiego.I dupa.
Kula demontowalna-najczęściej odkręcana jest konieczna przy wyjazdach do niektórych krajów/Francja,Szwajcaria i pewnie jeszcze inne/.Jeśli nie ciągniesz przyczepy-żaden element haka nie ma prawa wystawać poza tylny obrys furki.Stąd idea haka odkrecanego lub wyczepianego.Z punktu widzenia uzytkownika haka jest to totalna bzdura i prawdopodobnie wynik działania lobby ubezpieczycieli-po prostu udszkodzenia samochodu który się "nadział"są znacznie większe niż jak kulki nie ma.Za to ten w którego walnięto,a nie miał kuli-tez ma przeważnie nieżle zdezelowany tył.
W Polsce można jeżdzić z wystającą kulą i dobrze bo chroni ona przed gapiostwem na światłach i przy drobnych stłuczkach.Tylko patrzeć jak u nas każą też odkręcać kule-dlatego producenci wyprzedzająco już robią wszystkie odkręcane.
: pt cze 04, 2004 7:35 pm
autor: wupasek
ale jak jest z oryginalnym zaczepem z tylu w uazie? moga sie paly przypiac do tego czy raczej nie?
a poza obrys samochodu nie wystaje wiec chyba do zabojadow moznaby wjechac bez problemow?
: pt cze 04, 2004 7:39 pm
autor: beztroski
No i wielkie dzięki za konkretną odpowiedź. A skoro robisz to zawodowo, to może jeszcze jakaś podpowiedź, najlepiej jaki hak z demontowaną kulą do gaza vs uaza - firma, jakiś nr katalogowy itp?
: pt cze 04, 2004 7:46 pm
autor: vandall1
A propos doróbek:wszystko zalezy od diagnosty.Z praktyki wiem,że puszczają czasem haki dorabiane,choć nie muszą.Chcieć to zrobić to trza:
-wykonać go jak najbardziej profesjonalnie i zamocować w sposób pewny z duzym zapasem bezpieczeństwa,
-kulę wziąć z jakiegoś haka atestowanego /ISO50 na kuli/,
-przywalic tabliczkę znamionową /w miarę nieczytelną/,
-modlić się,żeby się nie urwał.
Wiem,że to przepis na bimber,ale nie sądzę,żeby któryś z wytwórców uruchomił prod haka kulowego do Uaza...
I jeżeli jakiś warsztat twierdzi,że dorabia haki atestowane-to lipa,bo atest haka to jest cała procedura uznania typu przez Pimot.Wzór idzie na badania i ew dostaje atest do danego samochodu i na dane obciążenie.Za to płaci rzecz jasna producent.Więc jeżeli ktoś wam mówi że dorobi hak atestowany-to poproście o atest Pimotu do tego konkretnego wyrobu.
: pt cze 04, 2004 7:52 pm
autor: vandall1
beztroski pisze:No i wielkie dzięki za konkretną odpowiedź. A skoro robisz to zawodowo, to może jeszcze jakaś podpowiedź, najlepiej jaki hak z demontowaną kulą do gaza vs uaza - firma, jakiś nr katalogowy itp?
Zajrzyj w temat "Hak holowniczy"-str 2-tam z grubsza opisałem jak to zrobić.
: pt cze 04, 2004 8:05 pm
autor: vandall1
wupasek pisze:ale jak jest z oryginalnym zaczepem z tylu w uazie? moga sie paly przypiac do tego czy raczej nie?
a poza obrys samochodu nie wystaje wiec chyba do zabojadow moznaby wjechac bez problemow?
Drogi Wupasku!Tu raczej Władziu pomoże.Wg mnie pały nie mają się prawa do niczego przyczepiać jeżeli masz aktualne bt-oczywiście dotyczy to haka a nie np braku swiateł.Nie chcę mieszać,ale wydaje mi się,że haki szczękowe nie muszą mieć extra wpisu w dowód,natomiast jak masz kulkę-to raczej bym ten wpis zrobił i miał na nim jakąś tabliczkę-w końcu to nie taki wielki kłopot.A propos róznych gównianych zachowań to w ogóle wydaje mi się niepojęte,że można żądać od samochodu który w Polsce ma bt-spełniania jakichś extra wymagań w innych krajach.To co,znaczy uważają nas za głupków i nie uznają naszych przepisów?W Polsce można jeżdzić z wystającym hakiem i na dodatek nie musi on być demontowalny.Spotkałem się już z kilkoma przypadkami,że na granicy po prostu odcinali Polakom kule-normalnie upier..kątową.Skandal.
: pt cze 04, 2004 10:07 pm
autor: klucz13
A producent haków ze Słupska też nie wydaje atestów

5
Rozmawiałem kiedyś z nimi i powiedzieli że mogą zrobić zdejmowaną kule do uaza chyba przerobić z tojoty tylko koszta ogromne ponad tysiąc
: sob cze 05, 2004 1:37 am
autor: vandall1
klucz13 pisze:A producent haków ze Słupska też nie wydaje atestów

5
Rozmawiałem kiedyś z nimi i powiedzieli że mogą zrobić zdejmowaną kule do uaza chyba przerobić z tojoty tylko koszta ogromne ponad tysiąc
Słupsk to troche co innego-to jest firma produkcyjna robiaca tez nowe uruchomienia.Być moze mają jakieś specjalny glejt od Pimotu na prod. jednostkową.W ich ofercie nie ma jednak Uaza.Ja miałem na mysli pierwszego lepszego montazystę,np takiego jak ja.
Ta kolosalna cena może wynika z okazji do uruchomienia nowego produktu /hehe, na koszt klienta/.Normalnie nie powinno być więcej niż 4-5 stów w procedurze jaką opisałem przedtem.I nie gadam wiecej bo powiedzą że hienuję

: pn cze 07, 2004 9:40 am
autor: kpeugeot
w lublinie jest jeden facet co ma uprawnienia do produkcji haków i ich atestacji
Do maximy QX koszt kompletnego naprawde porządnego haka to było 500zł
Facet mieści sie w Lublinie przy ulicy Miłej.
acha do Maximy w polsce nie ma dostępnych hakow i ten był własnie dorabiany dla porównania Hak do 307 kombi kosztował 450 zł
: pn cze 07, 2004 10:28 am
autor: Wojtek_K
prawko B - przyczepa 750 kg powyżej B+E
hak kulowy w uazie powinien być demontowany za względu na jazdę w terenie gdzie bardzo ładnie sie weryfikuje lub zatrzymuje auto /jest obnizony ze względu na wysokość zaczepu przyczep, które są przystosowane do osobówek/
mam wbity w dowód hak kulowy bez tonażu, choć dawno go już wyp ...
hak był robiony pod wymiar w zakładzie "hakowym"
"normalne" osobówki mają ta tabliczce znamionowej wbity tonaz masy przyczepy