www.forum4x4.pl

Bardzo mozliwe i wtedy wał klinuje sie na srubach - sprawdz to jesli sruby maja podkładki to je wyciagnij albo zaiwestuj w sruby z wezsza głowka

kręcisz przednim wałem, a tylny też się kręci? czy moze tylniego niema wogóle? bo jezeli masz spięty cały kompletny układ napędowy to moze inne przełozenia w mostach? Spróbuj kręcić przednim wałem przy rozpiętych sprzęgiełkach kół przednich( jeżeli juz tak nie robiłeś) i zobacz czy dalej się tak dzieje jak pisałeś

Najpewniej różne przełożenia,albo cuś wymielone

no właśnie... trzy obroty ok, i jeden z przeskokiem - sprawdź stary, czy nie masz wyszczerbionego koła talerzowego w moście

najprawdopodobniej talerz/atak się wysypuje...chyba, że śruby od krzyżaków ale nie wierze w to - mój był mooocno wysoki bez kasty, klatki i paru innych a wału nie blokował...

Bocian, ale on wyraźnie pisze, że trzy obroty wału jest ok!!! więc to nie jest żadna blokada na widełkach, ani skręcenie połówek wału. W takimwypadku stukanie i zacięcia byłyby co najmniej raz na obrót, a nie co czwarty (przeełożenie 4,1), czy piąty (przełożenie 5,125)

A czy na pewno dobrze złożyłeś wał, zgodnie ze strzałkami, bo może masz krzyżaki względem siebie pod kątem i tu Ci strzela.
Druga sprawa - śruby - nakrętkami w stronę flanszy (łby od strony krzyzaków).

To elementarne Watsonie:
1. Atak
2. Talerz
3. Półoś

stawiam na talerz

Wojtek_K pisze:stawiam na talerz

talerz grochówny nigdy nie jest zły, można przypuścić na niego atak tylko potem dupę skręca w półoś.