www.forum4x4.pl

Witajcie.
Pytam tu ,bo sporo tych silników w uazach.
Ile wynosi wyprzedzenie zapłonu w silniku forda scorpio 2,9 v6 12 zaworoym?
( typ silnika BRG, ale to chyba nie ma znaczenia)

szukałem danych regulacyjnych na www.capri.pl ale bez powodzenia.

Kąt wyprzedzenia zapłonu:
benzyna ołowiowa: 12° ± 2° BTDC
benzyna bezołowiowa: 9° ± 2° BTDC
to według książki w UAZie miałem coś 15°
w zasadzie kąty wyprzedzenia zapłonu są identyczne we wszystkich V-kach forda z tej rodziny

a i pamiętaj o wypięciu jednego kabelka z aparatu zapłonowego, bo inaczej ECU i tak będzie robiło swoje.

Dzięki za odpowiedzi.
Który kabelek wypiąc z wtyki do aparatu, na czas ustawienia zapłonu?

Odpinasz kabelek którym zapłon jest sterowany z kompa. Pozostałe są na swoim miejscu. Odpalasz auto, ustawiasz zapłon na znaki hmmm... coś chyba 12 stopni, dokręcasz aparat i podpinasz kabelek sterujący.
Nie pamiętam który jest to kabel w aparacie zapłonowym 6?7?
Ja odpinałem przy kompie, jest to 36 pin.

W aparacie jest czujnik położenia wału, więc aparat musi być dobrze włożony na znaki.

To ja podepnę sie do tematu.
Motam własnie 2,8 V6 od scorpiaka. I mam pytanie jak poradziliscie sobie z aparatem? Ja chcę mieć auto do brodzenia i jak najmniej elektroniki. Mój pomysł to aparat od BMW z halotronem i wyprzedzaniem zapłonu na podciśnieniu. Odpada cała wiązka i komputer. Żadnych czujników na wale itp. Motał już ktoś coś podobnego? ( auto będzie chodzić tylko na gazie)

Czujnik położenia wału w silniku Scorpio i tak masz już w aparacie zapłonowym, więc jak uszczelnisz aparat a kompa przeniesiesz gdzieś do wnętrza autka, to silnik powinien jakoś wytrzymywać jako takie zanurzenia.

Powiedzcie mi jak wygląda sprawa z podciśnieniowym korektorem kąta.Sorki ze pytam w tym poście ale temat podobny,problem jedynie tyczy UAZ-a.Podczas wciskania gazu kąt jest wyprzedzany czy tez opóźniony?Nie mam gaźnika i nie wiem gdzie podpiąć się z podciśnieniem.

1) a gdzie mógłbyś idziej niż do kolektora ssącego???
2) im szybciej się silnik kreci tym zapłon powinien się przyśpieszać

vena81 pisze:1) a gdzie mógłbyś idziej niż do kolektora ssącego???
2) im szybciej się silnik kreci tym zapłon powinien się przyśpieszać

1) jesteś pewien że do kolektora a nie przed przepustnicą,
2)ten problem załatwia regulator odśrodkowy a pytałem jak zachowuje sie siłownik przy aparacie podczas wciśnięcia gazu.

Nie widziałem takiego cuda. No ale jeszcze jestem młody (powiedzmy)
Odśrodkowy to miałeś w maluchu i on załatwiał sprawę wpyrzedzania.
W halotronie lub w zwykłym z przerywaczem wszystko zależy od tego czy komputer wyprzedza zapłon czy robi to podciśnienie.
Nie bardzo rozumiem dlaczego miałby nie działać w kolektorze ssącym ? ewentualnie trzeba by było popracować nad odpowiednią rurką i jej przekrojem. Siłownik podczas wciśnięcia gazu (czyli wytworzeniu większego podciśnienia) przestawia nieznacznie kąt wyprzedzenia.

vena81 pisze:Nie widziałem takiego cuda. No ale jeszcze jestem młody (powiedzmy)
Odśrodkowy to miałeś w maluchu i on załatwiał sprawę wpyrzedzania.
W halotronie lub w zwykłym z przerywaczem wszystko zależy od tego czy komputer wyprzedza zapłon czy robi to podciśnienie.

No faktycznie masz tyły w tym temacie ale młody jesteś więc wszystko przed Tobą.Nikt nie wie czy podczas wciskania pedału gazu podciśnienie w siłowniku rośnie czy maleje?

ja jednak obstaję przy swoim. Po co miało by się to powtarzać ? A co do ciśnienia to na chłopsk irozum im więcej dajesz gazu tym wieksze pociśnienie bo więcej zasysane jest powietrza do silnika.

Nie mam gaźnika,zamiast niego wstawiłem przepustnicę i blosa,benzyna będzie podawana wtryskiwaczem jednopunktowym.Aparat zapłonowy ma regulator odśrodkowy i dodatkowo siłownik podciśnieniowy,tylko nie wiem czy podciśnienie ma być doprowadzone z miejsca przed czy za przepustnicą.To robi drastyczną różnicę.Nie jestem pewny czy podczas obciążenia silnika zapłon nie powinien być cofany.

Ja dalej nie widzę róznicy. Czy przed przepustnicą czy za nią i tak masz pociśnienie a nie cisnienie. Podczas dodawania gazu i tak przepustnica jest otwarta. A co do aparatu naprawdę takiego nie widziałem ( masz zdjęcia?). On jest na halotronie czy na przerywaczu? Co do wysokich obrotów silnika to zapłon jest wyprzedzany.

Carinus zakładając hipotetycznie, że coś takiego masz to moze być jednak róznica. Przemyślałem tę sprawę i wydaje mi się że jeśli masz wyprzedzanie zapłonu na odśrodkowym to rzeczywiście możesz mieć opóżnianie zapłonu podciśnieniem przy czym służy ono do rozruchu głownie i przy mocno obciążonym silniku przy małych obrotach, by uniknąć spalania stukowego. Ale wydaje mi się, że wtedy tym bardziej powinno byc podłaczone do kolektora.

vena81 pisze: Ale wydaje mi się, że wtedy tym bardziej powinno byc podłaczone do kolektora.

Żaden oryginalny UAZ z aparatem stykowym nie ma połączenia z kolektorem a jedynie z gaźnikiem.Obecnie ustawiłem zapłon na 20* czyli 10* przed punktem zapłonu na kole,silnik pracuje miarowo i spokojnie w całym zakresie obrotów.Nie wiem jednak co zrobić z tym siłownikiem.

siłownik ma wciągać podczas przyspieszania, po osiągnięciu zadanych obrotów może wrócić do położenia pierwotnego. carinus a co będzie sterować tym wtryskiwaczem ?

carinus pisze:...Aparat zapłonowy ma regulator odśrodkowy i dodatkowo siłownik podciśnieniowy,tylko nie wiem czy podciśnienie ma być doprowadzone z miejsca przed czy za przepustnicą....

Zawsze jest tuż przed przepustnicą i tak należy podłączyć. Przed przepustnicą podciśnienie wzrasta w chwili otwarcia przepustnicy - najmniejsze jest na biegu jałowym. Za przepustnicą jest odwrotnie - na jałowym jest maksymalne podciśnienie, które przy otwarciu przepustnicy maleje.

Pzdr, W

bobbik pisze:siłownik ma wciągać podczas przyspieszania, po osiągnięciu zadanych obrotów może wrócić do położenia pierwotnego. carinus a co będzie sterować tym wtryskiwaczem ?

Dzieki Wam za podpowiedz,o to mi chodziło.

Co do wtryskiwacza to będzie służył tylko do odpalenia silnika i awaryjnego dojechania do stacji z gazem więc żadnych skomplikowanych układów nie będzie.Myślę nad podawaniem impulsów pobieranych z przerywacza z korektą czasu trwania zasilania wtrysku bez regulacji ciśnienia.

bo ja myślę nad jednopunktem do uaza wogóle, ale najpierw musiałbym doprężyć silnik żeby to wogóle miało sens.Najlepiej podszedłby Motronic MA 1,2/1,3

Ja nawet nie mam zamiaru myśleć o jeżdzie na benie,chce tylko używać tego awaryjnie w przypadku całkowitego braku gazu.Przy monowtrysku potrzebny będzie dosyć wydajny wtryskiwacz i większe ciśnienie na pompie.Jak dla mnie wystarczy wtryskiwacz rozruchowy z celiki który ma prosty sposób mocowania.Zrobię jedynie wyzwalacz impulsów dla wtryskiwacza.Silnik dopreżyłem,powiększyłem przeloty i wypolerowałem niedorobione powierzchnie kolektora i kanałów w głowicy.Gaźnika już nie ma a wstawiona jest przepustnica toyoty połączona z blosem.W kolektor wstawiłem sonde lambda dla kontroli składu mieszanki gazowej żeby przypadkiem nie zabić silnika.

a ja chciałbym zobaczyć różnicę w osiągach i zużyciu paliwa między jazdą na gaźniku i na wtrysku. A taki motronic np z passata B4 (1,8) to oprócz korpusu przepustnicy( z silnikiem krokowym potencjometrem przepustnicy i wtryskiwaczem ) potrzebuje jeszcze tylko sondy, czujnika temp wody, halla w aparacie i cewkomodułu. A sterownik ma zaledwie 45 pin z czego nie wszystko jest obsadzone

Zobaczyłem różnicę jak tylko zrobiłem głowicę i dobry podajnik gazu.Silnik wyrywa jak wściekły,mogę po żwirowni jechać na II biegu i na szerszych kapciach,wcześniej na I miał problemy i zdychał na podjeździe.