bez zachamowan
Moderator: Student
bez zachamowan
troche intrygujaco ale
przyciagnie wasza uwage
panowie pytanie
od kturej strony nalezy odpowitrzac hamulce w uazie przy jednostopniowej pompie(pedaly w podloge)
przyciagnie wasza uwage
panowie pytanie
od kturej strony nalezy odpowitrzac hamulce w uazie przy jednostopniowej pompie(pedaly w podloge)

czyli prawe tylne ,lewe tylne prawe przednie i lewe przednie w tej kolejnosci odpowietrzania
wlasnie tez mi sie tak zdawalo i tak zrobilem ale pojawil mi sie maly problem
mam juz twardy pedal jakbym cegle sobie podlozyl pod niego a hamuje mi tylko lewe przednie kolo i zajebiscie mi auto sciaga:)
zaznacze ze caly uklad praktycznie mialem oprozniony bo wymienialem pompe hamulcowa oraz odkrecilem tylny trojnikod przewodow ham. do wymiany mostu
wlasnie tez mi sie tak zdawalo i tak zrobilem ale pojawil mi sie maly problem
mam juz twardy pedal jakbym cegle sobie podlozyl pod niego a hamuje mi tylko lewe przednie kolo i zajebiscie mi auto sciaga:)
zaznacze ze caly uklad praktycznie mialem oprozniony bo wymienialem pompe hamulcowa oraz odkrecilem tylny trojnikod przewodow ham. do wymiany mostu

Pytanie:
Czy podczas odpowietrzania poszczególlnych cylinderków, z każdego odpowietrznika jednakowo swobodnie płyn wyciekał, czy trzeba było mocno wciskać pedał ?
Odpowiedź:
-Jeżeli płyn wyciskałeś swobodnie to pewnie zapieczone cylinderki.
-Jeżeli mocno trzeba było wciskać pedał to mogą być niedrożne przewody (najpewniej te gumowe).
-Jeżeli nic z powyższego to pewnie cóś inszego.
Czy podczas odpowietrzania poszczególlnych cylinderków, z każdego odpowietrznika jednakowo swobodnie płyn wyciekał, czy trzeba było mocno wciskać pedał ?
Odpowiedź:
-Jeżeli płyn wyciskałeś swobodnie to pewnie zapieczone cylinderki.
-Jeżeli mocno trzeba było wciskać pedał to mogą być niedrożne przewody (najpewniej te gumowe).
-Jeżeli nic z powyższego to pewnie cóś inszego.
- ---Ryba---
- Posty: 749
- Rejestracja: śr sie 27, 2003 9:43 pm
- Lokalizacja: Zbąszyń / Wlkp.
- Kontaktowanie:
no sek w tym ze jeszcze hamulcow nie mam sprawnych
popierwsze nie mam czasu i narazie mnie wkur...strasznie
problem numer jeden to sciaganie na lewo
domyslilem sie dlaczego(wlasciciel auta wymieniakl swego czasu szczeki )ale tylko na jednym kole
zrobilbym to tylko powypadalo mi pare spraw
musze poregulowac profesjonalnie te szczeki na mimosrodach bo jak narazie zrobilem to po chu..u i w pewnym momencie zaczelo mi sie z kola dymic(ale ubaw muwie wam
)
ukald jest jeszcze tego typu ze jak troche spuszcze plynu z najdalszego kola to pedal jest normal ale troche pojezdze i pohamuje i znow staje sie jak zamurowany(hamuje ale nie tak jak powinien)
moze dzis sie pobawie wiec dam znac wieczorem albo jutro
kto wymyslil robote niech ja go tylko dorwe:D
gdyby nie praca to moglbym sobie siedziec przy syfie na okraglo i chodzilby jak marzenie a tak to tu piojedz to zrob a po pracy mam tyle czasu ze az mi sie nie chce za nic zabierac
popierwsze nie mam czasu i narazie mnie wkur...strasznie
problem numer jeden to sciaganie na lewo
domyslilem sie dlaczego(wlasciciel auta wymieniakl swego czasu szczeki )ale tylko na jednym kole
zrobilbym to tylko powypadalo mi pare spraw
musze poregulowac profesjonalnie te szczeki na mimosrodach bo jak narazie zrobilem to po chu..u i w pewnym momencie zaczelo mi sie z kola dymic(ale ubaw muwie wam

ukald jest jeszcze tego typu ze jak troche spuszcze plynu z najdalszego kola to pedal jest normal ale troche pojezdze i pohamuje i znow staje sie jak zamurowany(hamuje ale nie tak jak powinien)
moze dzis sie pobawie wiec dam znac wieczorem albo jutro
kto wymyslil robote niech ja go tylko dorwe:D
gdyby nie praca to moglbym sobie siedziec przy syfie na okraglo i chodzilby jak marzenie a tak to tu piojedz to zrob a po pracy mam tyle czasu ze az mi sie nie chce za nic zabierac

no witam wszystkich chyba juz bedzie oki
zobacze jeszczer tylko na przegladzie jak te hamulce trzymaja ale juz sa wyregulowane i nie sciaga mnie na zadna strone
a co do pedalu to narazie nie twardnieje
samo sie zje..alo i samo naprawilo
nie mam pojecia(chyba zadzwonie do mulldera)
zobacze jeszczer tylko na przegladzie jak te hamulce trzymaja ale juz sa wyregulowane i nie sciaga mnie na zadna strone
a co do pedalu to narazie nie twardnieje
samo sie zje..alo i samo naprawilo
nie mam pojecia(chyba zadzwonie do mulldera)

- Grzegorz G.
- Posty: 781
- Rejestracja: pn lut 10, 2003 1:31 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Nie martw się - zaraz się znowu powalą.
Kupiłem sobie nową pompę kiedyś. Za parę dni przyszedł mróz.
Jadę, trzeba hamować, to ja na pedał a on w podłogę. Drugi raz to samo, trzeci, czwarty, piąty... - jakoś ominąłem autko przede mną.
Zjeżdżam na bok, depczę w hamulec - nic - wpada.
No to mu z kopa - działa...
Kupiłem sobie nową pompę kiedyś. Za parę dni przyszedł mróz.
Jadę, trzeba hamować, to ja na pedał a on w podłogę. Drugi raz to samo, trzeci, czwarty, piąty... - jakoś ominąłem autko przede mną.
Zjeżdżam na bok, depczę w hamulec - nic - wpada.
No to mu z kopa - działa...
Grzechu_z_UAZ
- Grzegorz G.
- Posty: 781
- Rejestracja: pn lut 10, 2003 1:31 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości