Strona 1 z 2
Plastikowy pływak gaźnika
: ndz lip 04, 2004 7:17 pm
autor: Władek
Dostałem pływak, który zareklamowany został jako plastikowy, nie do zatopienia. Prostokątny, z uchem we właściwym (chyba

) miejscu. Ma ponoć tę przewagę nad metalowym, że w czasie jazdy na gazie obija się o gaźnik ale nie może się przez to przedziurawić. Jakie macie doświadczenia z takim pływakiem? Używa tego ktoś?
: ndz lip 04, 2004 7:46 pm
autor: wupasek
oo to ciekawostka, moze byc dobre tylko zeby sie naprawde nie przbijal bo mnie juz szlag trafia
a ile taki wynalazek kosztuje i gdzie to mozna dostac?
: ndz lip 04, 2004 7:53 pm
autor: Władek
wupasek pisze:oo to ciekawostka, moze byc dobre tylko zeby sie naprawde nie przbijal bo mnie juz szlag trafia
a ile taki wynalazek kosztuje i gdzie to mozna dostac?
Przebić się nie przebije, bo jest wykonany z monolitycznego bardzo lekkiego tworzywa, lekko szorstkiego, przypominającego fakturą styropian ale bez widocznych pojedyńczych kulek, w kolorze tytoniu. Dostałem to jako bonus...

: ndz lip 04, 2004 8:05 pm
autor: wupasek
no dobra ale mozna to skads wytrzasnac? czy to tylko jeden egzemplarz na swiecie istnieje i akurat Ty go masz??

5

: ndz lip 04, 2004 8:13 pm
autor: RudeBoy
nie sa dwa!
i ja mam ten drugi

: ndz lip 04, 2004 8:14 pm
autor: Władek
wupasek pisze:no dobra ale mozna to skads wytrzasnac? czy to tylko jeden egzemplarz na swiecie istnieje i akurat Ty go masz??

5

Ponoć jest dostępny za "jedyne" 27 PLN w jakimś sklepie w Krakowie. Może gdzieś na giełdzie?
: ndz lip 04, 2004 8:16 pm
autor: Władek
RudeBoy pisze:nie sa dwa!
i ja mam ten drugi

W gaźniku są dwa pływaki???

: ndz lip 04, 2004 8:21 pm
autor: bandzior
wystrugajcie sobie plywak

z korka po jabolu
: ndz lip 04, 2004 8:28 pm
autor: Władek
bandzior pisze:wystrugajcie sobie plywak

z korka po jabolu
Uuuu, Panie, a gdzie tu kto tera jabola kupi?

: ndz lip 04, 2004 8:31 pm
autor: wupasek
a tam zaraz kupowac u mnie kolo bloku to korkow zatrzesienie
zakladac ten plywak i testowac! a nie kasztanicie o jabolach!

: ndz lip 04, 2004 10:07 pm
autor: RudeBoy
O jabolach nie ma co gadac...
... co innego wypic.
Ja osobiscie goraco polecam Winko z biala karteczko "WINO" marki Ostrowin.
Jest naprawde pyszne. Wystepuje w dwoch wersjach "różowe półsłodkie" i "białe". Różowe jest naprawde zajebiste. Ja sobie jaj nie robie....
...sami sobie sprawdzcie.
: ndz lip 04, 2004 10:18 pm
autor: bandzior
ach...gdzie te czasy kiedy dziadek w piwnicy konstrukcje do pedzenia bimbru ukrywal

: ndz lip 04, 2004 10:18 pm
autor: Władek
RudeBoy pisze:O jabolach nie ma co gadac...
... co innego wypic.
Ja osobiscie goraco polecam Winko z biala karteczko "WINO" marki Ostrowin.
Jest naprawde pyszne. Wystepuje w dwoch wersjach "różowe półsłodkie" i "białe". Różowe jest naprawde zajebiste. Ja sobie jaj nie robie....
...sami sobie sprawdzcie.
Krucabomba! Zara się licytacja zacznie gdzie mniej siarki a wiency procentów!
RudeBoy! Tu nie idzie o flaszkie, tu idzie o korek, co by pływał bez korozji i erozji w etylinie alibo benzynie, bez uszczerbku tak dla siebie jak i paliwa.
Pytanie aktualne: ile pływaków jest w gaźniku? RudeBoy! Masz dwa gaźniki czy po Ostrowinie Ci się rozmnożyły?
A jak już reklamujesz Ostrowin

to polecam miodzik pitny, ale nie z Ostrowinu ale z własnej produkcji. jeśli nie próbowałeś - to znaczy się nie wiesz co jest naprawdę dobre!

: ndz lip 04, 2004 10:20 pm
autor: bandzior
jak jabol go nie zezre to paliwo tez nie da rady

: ndz lip 04, 2004 10:21 pm
autor: wupasek
ja pytalem czy taki plywak jest tylko jeden na swiecie a RudeBoy napisal ze sa dwa i on ma ten drugi!! a nie pisal ze ma dwa plywaki

: ndz lip 04, 2004 10:22 pm
autor: wupasek
a tak wogle to oszczedzajmy polska siarke, pijmy wina importowane

: ndz lip 04, 2004 10:22 pm
autor: Władek
bandzior pisze:ach...gdzie te czasy kiedy dziadek w piwnicy konstrukcje do pedzenia bimbru ukrywal

Taaa.... i był taki czas, kiedy za samo posiadanie narzędzi do produkcji bimbru dostawało się minimum 1 rok bezwzględnej kary pozbawienia wolności i to w trybie przyśpieszonym! Imaginuj sobie Acan, "dostawało się" a nie "można było dostać". Młodzi jesteście Chopy, jeszcze Was na świecie nie było, a był to czas 1985-1988. Tak właśnie działał SZOK! Czyli ustawa o SZczególnej Odpowiedzialności Karnej.

: ndz lip 04, 2004 10:24 pm
autor: Władek
wupasek pisze:ja pytalem czy taki plywak jest tylko jeden na swiecie a RudeBoy napisal ze sa dwa i on ma ten drugi!! a nie pisal ze ma dwa plywaki

Wupasku! A napaliłeś się tak, że chciałbyś zdobyć taki właśnie plastik? Zapytam, ale za efekt nie ręczę!
: ndz lip 04, 2004 10:26 pm
autor: bandzior
noo.. w 88r to ja juz w gatki nie robilem

cos tam pamietam z tych uroczych czasow..
: ndz lip 04, 2004 10:31 pm
autor: wupasek
no kurcze, drugi raz mi sie zyeebal wiec przydaloby sie cos wytrzymalego, bo mnie krew (i benzyna) zalewa
: ndz lip 04, 2004 10:37 pm
autor: bandzior
to moze wypelnij ten orginalny plywak pianka montazowa, to stanie sie niezatapialny

: ndz lip 04, 2004 10:40 pm
autor: wupasek
zakleje guma orbit, podobno obniza PecHa wiec moze da rade

: pn lip 05, 2004 12:03 am
autor: RudeBoy
Nad czym sie Władek zastanawiasz. Masz plywak plastikowy - zakladaj go. Eksperyment to podstawa.
W gazniku jest jeden plywaczek.
Moim zdaniem to zda egzamin
A apropo miodku.. to jak mam sprobowac cos musze sam zrobic a nie wiem jak...?

: pn lip 05, 2004 12:22 pm
autor: Władek
RudeBoy pisze:A apropo miodku.. to jak mam sprobowac cos musze sam zrobic a nie wiem jak...?

Chcesz przepis?

: pn lip 05, 2004 12:42 pm
autor: RudeBoy
No proste, ze chce
Ale beda jaja...