www.forum4x4.pl

Witam mam takie teoretyczne pytanie.

Ile pieniędzy można odzyskać z uaza w stanie dobrym przy sprzedaży na części a co się nie sprzeda to do pocięcia i na złom?

Najwięcej i najszybciej można zarobić zapewne na silniku, mostach, wałach, resorach, skrzyni biegów, reduktorze itp.
Ale ile tak naprawdę i czy w ogóle części do uaza się sprzedają czy tylko wiszą na allegro
Czy 2000zł to realna kwota jaką można wyrwać i czy przez pół roku to zejdzie czy się człowiek będzie bujał 3 lata?

wydaje mi się że najszybciej by zeszedł silnik, reduktor skrzynia... opony z felgami jak sa ładne, stelaż na plandeke jakieś graty z wewnątrz pojazdu...

Kumpel w ciągu trzech tygodni obżenił dwa reduktory...
Klienci zgłaszali mu też zapotrzebowanie na półosie przednie tudzież kompletny most...

Parę groszy za to można wziąć.

no z obserwacji wynika że dużo łatwiej sprzedać na podroby niż w całości lunąć. Reszte rozdać na forum zyskując wdzięczność i browar
Jeśli jest zarejestrowany to do kosztów dolicz papier ze stacji złomowania.

wieprzowina pisze:Jeśli jest zarejestrowany to do kosztów dolicz papier ze stacji złomowania.

No właśnie, jaka jest praktyka przy złomowaniu niekompletnego UAZ-a? Bo ja za jakis miesiac (konczy sie ubezpieczenie) muszę pociąć uaz-a i oddać na zlom (poza całym układem napędowym)

Adampio pisze:

wieprzowina pisze:Jeśli jest zarejestrowany to do kosztów dolicz papier ze stacji złomowania.

No właśnie, jaka jest praktyka przy złomowaniu niekompletnego UAZ-a? Bo ja za jakis miesiac (konczy sie ubezpieczenie) muszę pociąć uaz-a i oddać na zlom (poza całym układem napędowym)

A masz chłodnicę może

i błotniki przednie

@Wałek: chłodnica może będzie, ale od "nowego" (cienka) i nie za szybko
@Balu-Balu: błotniki są ale w jakim stanie to nie wiem bo UAZ stal 4 lata pod chmurką, nawet nie palony.
Kupiłem nowego z dobrą blachą i będę z dwóch robił jednego.

Adampio pisze:@Wałek: chłodnica może będzie, ale od "nowego" (cienka) i nie za szybko
@Balu-Balu: błotniki są ale w jakim stanie to nie wiem bo UAZ stal 4 lata pod chmurką, nawet nie palony.
Kupiłem nowego z dobrą blachą i będę z dwóch robił jednego.

No ja mam nowego więc spoko możemy się styknąć na Wawie

Adampio pisze:

wieprzowina pisze:Jeśli jest zarejestrowany to do kosztów dolicz papier ze stacji złomowania.

No właśnie, jaka jest praktyka przy złomowaniu niekompletnego UAZ-a? Bo ja za jakis miesiac (konczy sie ubezpieczenie) muszę pociąć uaz-a i oddać na zlom (poza całym układem napędowym)

Teoretycznie żeby wyrejestrować pojazd (i nie płacić ubezpieczenia) trzeba go oddać na złom wtedy dostaje się papier dla urzędu komunikacji i z bani. Ale jeśli pojazd jest nie kompletny czyli nie waży tyle ile jest w dowodzie to trzeba dopłacić za brakujące kg w cenie złomu. Przynajmniej ja tam miałem jak sprzedałem Golfa całego na części i na złom zajechałem z samą budą (a tak naprawdę to wyprosiłem gościa ze złomu żeby w ogóle go przyjął i dałem mu tylko na flaszkę).

Można też zgłosić fikcyjną kradzież i policja też kwit dla UK wypisze ale trzeba mieć mocne nerwy ja jestem za miętki na takie akcje

Stelaż przyjmę kompletny ( oprócz tych dwóch grubych rur bo akurat mam ) w zamian gadżety inne ale to na PW

EDEK:):):):) pisze:Stelaż przyjmę kompletny ( oprócz tych dwóch grubych rur bo akurat mam ) w zamian gadżety inne ale to na PW

Stelaż jak jeszcze był to był cały cienki, ale od lat jest samonośna buda plastikowa

Adampi na Pw proszę

Adampio pisze: @Balu-Balu: błotniki są ale w jakim stanie to nie wiem bo UAZ stal 4 lata pod chmurką,

Czekam na ocenę techniczną tych błotników

@Adampio: i jak z chłodnicą na PW

morte36 pisze: Można też zgłosić fikcyjną kradzież i policja też kwit dla UK wypisze ale trzeba mieć mocne nerwy ja jestem za miętki na takie akcje

Nie wiem czy warto sie w cos takiego bawić.

Lepiej spisac umowę fikcyjną z kimś np. p. Janem Kowalskim. Do Urzędu Komunikacyjnego idziesz z umową i zglaszasz ze sprzedałes, analogicznie u ubezpieczyciela. A auto moze stac sobie na podwórku ile dusza zapragnie. Ja tak nie robiłem, ale znajomy kilka aut w ten sposob swoich 'sprzedał' i potem rozbieral na czesci.

dobre

Uśmiercenie uaza jest grzechem śmiertelnym

Dokładnie... u mnie w rodzinie ,,formalnie" jest siedem UAZ-ów bo nigdy żadnego nie zezłomowaliśmy ani nie sprzedaliśmy każdy się naturalnie ,,skończył" I z każdego mam jakieś części.

Frolik pisze:

morte36 pisze: Można też zgłosić fikcyjną kradzież i policja też kwit dla UK wypisze ale trzeba mieć mocne nerwy ja jestem za miętki na takie akcje

Nie wiem czy warto sie w cos takiego bawić.

Lepiej spisac umowę fikcyjną z kimś np. p. Janem Kowalskim. Do Urzędu Komunikacyjnego idziesz z umową i zglaszasz ze sprzedałes, analogicznie u ubezpieczyciela. A auto moze stac sobie na podwórku ile dusza zapragnie. Ja tak nie robiłem, ale znajomy kilka aut w ten sposob swoich 'sprzedał' i potem rozbieral na czesci.

ręce opadają
jeszcze swój pesel podaj

Jeszcze lepiej piszesz umowę na np. Serba, Turka (znajdziesz sobie w Google kogoś) i po sprawie. Pesel mogę podać, nie jest przecież karalna sprzedaż pojazdu komuś kto podał nieprawdziwe dane, a wylegitymować- jeśli nie jesteśmy funkcjonariuszami pewnych służb- prawa nie mamy...

U nas często jest pisana umowa na ,,Litwina" wtedy podobnie jak z Rumunem itd. Polska nie sprawdza tego a my jesteśmy na czystko. Choć ja zamiast w coś takiego się bawić po prostu wolałem oddać samą budę i papiery, po miłej rozmowie nie było sprawy i na złomie dostałem kwit z wyrejestrowania.(Fiat 126p).