Strona 1 z 1

Doradzcie w sprawie silnika

: wt cze 29, 2010 11:27 am
autor: d1remus
Witam
chodzi mi co wsadzic do uaza zamiast tandardowej 2.4 , 2.5 benzynowej andori kwestia czy np jakis dizelek z mietka 123 bylby dobry?? i jak tu wyglada polaczenie ze skrzynia i reduktorem o czym nalezy pamietac???

Re: Doradzcie w sprawie silnika

: wt cze 29, 2010 1:22 pm
autor: Balu-Balu
Jeśli chodzi o benzynę to dużo dobrego słychać o 2,9 z Forda.
Ja mam akurat 3,0D z MB łącznie ze skrzynią mercedesa. Nie wiem do czego to auto szykujesz.
Do ścigania to lepiej benzyna i to najlepiej zamontowana oryginalnie w BMW :)21 :)21
Mi wystarcza 3,0D z "mietka" :)21

Re: Doradzcie w sprawie silnika

: wt cze 29, 2010 2:11 pm
autor: anabol
dużo dobrze mówią o andorii w moim pierwszym uazie miałem silnik żuka a z tym orginalnym co teraz mam to niebo a ziemia... jak kupowałem obecnego uaza to właściciel chciał mi wcisnąc silnik od MB za 200zł w sumie nie wiem czy dobrze czy źle że go nie wziąłem fakt faktem leżał w piachu i nie wiadomo czy wogole do czegoś się nadawał.... :-?

Re: Doradzcie w sprawie silnika

: wt cze 29, 2010 2:53 pm
autor: Takayuki
Andorie wstawisz bez przeróbek.
Dizelki ze 123 są ok, ale raz, że wymagają mnóstwa przeróbek, dwa, że tanio można kupić dizelka ze 124 który ma szanse być mniej zajechany ;)
Jak chcesz MB, czeka cię mniej więcej takie coś + drobnostki typu cięcie budy, przekładnia/kolumna kierownicy, zegary, inna instalacja itd.:

Obrazek

Obrazek

Re: Doradzcie w sprawie silnika

: wt cze 29, 2010 3:00 pm
autor: Balu-Balu
Takayuki pisze:Andorie wstawisz bez przeróbek.
Dizelki ze 123 są ok, ale raz, że wymagają mnóstwa przeróbek, dwa, że tanio można kupić dizelka ze 124 który ma szanse być mniej zajechany ;)
Jak chcesz MB, czeka cię mniej więcej takie coś + drobnostki typu cięcie budy, przekładnia/kolumna kierownicy, zegary, inna instalacja itd.:

Obrazek

Obrazek

:P :P Coś pięknego. Turbo i automat :)2 :)2 Taki zestaw to gołymi rękoma bym wstawił :)21 :)21

Rozumie, że już jeździ ?? :)21

Re: Doradzcie w sprawie silnika

: wt cze 29, 2010 7:19 pm
autor: Takayuki
Balu-Balu pisze:Rozumie, że już jeździ ?? :)21
Jeździło :D Poskładane na próbę, po podwórku, tyle żebym nie musiał ręcznie do stodoły wpychać, bez hamulców kierownicy itd :)

Zostało jeszcze zylion rzeczy do dopracowania, na jesień planuje koniec robót. Z ważniejszych:
- malowanie na słuszny kolor i ogólne łatanie budy, robi się właśnie
- sznurek uszczelniający na wale korbowym... po kilku godzinach pracy zaczęło się lać z silnika, a mi bucowi się nie chciało ściągać sprzęgła z kołem zamachowym i posprawdzać jak miałem wcześniej silnik rozbebeszony - też się robi
- uszczelnienia skrzyni, leje się spod każdego oringa :)
- hamulce tarczowe - leży wszystko, trzeba poskładać, pomierzyć i pozamawiać przewody miedziane
- wydech - posiałem gdzieś pierwszy kawałek rury ten za turbiną i nie mam do czego spawać :evil:
- jakaśtam kosmetyka po poskładaniu - wstawienie szyb lusterek itp
- instalacja elektryczna cała nowa, na bazie wyprutej z mercedesa i ogołoconej z kilmy, el. szyb, i reszty niezbędnych w uazie rzeczy :D
- oprawienie estetycznie zegarów, miejsce na radio, cb, laptopa, termometry, woltomierze...
- podejrzewam nowa chłodnica i wiskoza, ale to wyjdzie przy jeździe próbnej...
- zęby na wieńcu zębatym się skończyły, nowy 600... trzeba odżałować, to na korbę nie odpali :(

Ogólnie - NIE POLECAM :D

Jeśli ktoś uwielbia uazy, wie że tego potrzebuje, i ma zbedne 10k pln nie musi się pytać; jak się zastanawia jak autor wątku - niech się nie pakuje w motanie, za dużo czasu i za 10k kupi eleganckiego uaza z andorią albo 2 oryginalne silniki wyremontuje.
No i teraz to się powinno robić na bazie silnika 300 turbo ze 124, dawca za kilka tysięcy, a nieporównywalnie większa dostępność silników... te turbo ze 123 wypływają na wiodących portalach ze 3 w roku...
Bez kompletnego samochodu dawcy nawet nie myśleć o przeróbce, za dużo drobnych detali, dźwigienek, wtyczek, złączek, śrubek trzeba...

Jak ktoś zainteresowany, koło setki fotek z różnych etapów prac.
http://totoro.mine.nu/uaz/300td/
Jak będzie syf jeździł, zrobię jakiś ładny foto-wątek dla potomnych.

Re: Doradzcie w sprawie silnika

: wt cze 29, 2010 9:00 pm
autor: anabol
a na koniec można zadac sobie pytanie.... czy Rosja jest fajna? :-?

Re: Doradzcie w sprawie silnika

: wt cze 29, 2010 9:45 pm
autor: uazevo1
anabol pisze:a na koniec można zadac sobie pytanie.... czy Rosja jest fajna? :-?
"Zajebista!!"

O wiele łatwiej niż silnik merca i niewiele trudniej niż andorje jest zamontować silnik 4d56 tzn mitsubishi 2,5 td intercooler Efekt jest hm.. do merca nie ma co porównywać :)21

Re: Doradzcie w sprawie silnika

: śr cze 30, 2010 6:32 am
autor: lbl78
to juz lepiej V6 z aftomatem :)2
2,5 dychawiczny dość :)21

Re: Doradzcie w sprawie silnika

: śr cze 30, 2010 7:57 am
autor: uazevo1
Dychawiczny powiadasz :)21 Ale to co robi z uazem przy tak niskiej masie naprawde robi wrażenie

Re: Doradzcie w sprawie silnika

: śr cze 30, 2010 7:59 am
autor: lbl78
w porównaniu z V6 (czy fordowskim czy misiuwisi) to dychawiczny :)21

Re: Doradzcie w sprawie silnika

: śr cze 30, 2010 8:57 am
autor: Balu-Balu
Takayuki pisze: Jak ktoś zainteresowany, koło setki fotek z różnych etapów prac.
http://totoro.mine.nu/uaz/300td/
Jak będzie syf jeździł, zrobię jakiś ładny foto-wątek dla potomnych.

Ja cięcia budy, przy filtrze oleju, uniknąłem poprzez zastosowanie filtra oleju od "Kaczki" Trzeba spojrzeć czy do TD nie będzie pasował. Kaczor ma filtr olejowy skierowany w dół. Mam na wierzchu taki filtr i jak będziesz potrzebował aby go zwymiarować lub foty to pisz. Robisz to o czym zawsze mówiłem i marzyłem. Masz dawcę na podwórku i wszystko co potrzebujesz wyciągasz.

Tylko się nie łam trudnościami, niech moja zazdrość Cię wspiera :)21 :)21

Przejrzałem wszystkie foty z montażu silnika i normalnie czad :)13 :)21 :)2 :)2

Jedyne zastrzeżenie to nisko umieszczony wąs od przekładni kierowniczej. W terenie może zostać uszkodzony. Ja dałem przekładnię bardziej do przodu i musiałem poprzeczkę wycinać/przerabiać.

No i ten ręczny :)2 :)2 :)21 :)21

Re: Doradzcie w sprawie silnika

: śr cze 30, 2010 9:30 am
autor: Takayuki
Przy filtrze nic nie trzeba ciąć, młotek większy i 2cm wklepać blachę. Po tym wyjmuje się filtr z obudowy bez problemów.
Co do cięcia środka - nie trzeba by nawet wycinać tej półokrągłej belki pod nagrzewnicą... przy silniku z opuszczonym tyłem wejdzie na styk. Chciałem więcej podłogi zagospodarować, to pociąłem ^^
Łamać się nie łamie... wizja tego silnika mi przyszła jakoś po roku jezdżenia uzaem oryginałem, koło 2003r :D W 2007 przytargałem dawcę, z rok czekał silnik na ogarnięcie bo kasy nie było, potem jakąś pracę mgr trzeba było pisać, pracować. Od wiosny walczę w wolnych chwilach, pozostałe pare miesięcy to już pikuś :D

EDIT:
Z wąsem to inna historia, tak jest bo nie chcę go giąć... nad poziomem mostu to nie tragedia. Przekładnia zostaje jak jest, i tak nie wiem czy mnie nie pogonią za nią z przeglądu [za pociętą ramę by na pewno pogonili ;]
Muszę jakiś inny zderzak wymyślić - chłodnica oleju jest poniżej zderzaka, to pociągnę osłonę drążków i tego wąsa. Nie myślałem jeszcze jak, kosmetyka na koniec ;)
Ręczny oryginał wychodzi w dziwnym miejscu, nie było wyjścia :D

Re: Doradzcie w sprawie silnika

: śr cze 30, 2010 8:28 pm
autor: savek
W temacie motania MB z automatem: Marzy mi sie benzyna ze 124 (2,3 lub więcej ) razem z automatyczna skrzynia. Czy ktoś już praktykowął tego typu zabawę? Dawcy w dość przyzwoitym stanie (jak na flaki) można nabyć za relatywnie niewielkie pieniądze. Jakoś od forda v6 odstrasza mnie perspektywa motania go z orginalną skrzynia do której mam niesamowitego pecha, jedyna opcja która wydaje mi się rozsądna to to co napisałem powyżej bo jakoś mi do uaza diesel nie pasuje.