www.forum4x4.pl

Witam,

mam pytanko do użytkowników blokad bez możliwości rozłączania (spawanko w gruszce) - lepiej zrobić to w przednim czy tylnym moście ?
Wiem, że zaraz odezwą się przeciwnicy blokowania mostów za pomocą spawarki ale decyzja została już podjęta. Zdecydowałem się na to ponieważ mój Uaz użytkowany jest tylko i wyłącznie w terenie. Użytkowany jest rzadko ale jeśli już to naprawdę ostro i przy kiepskich wykrzyżach jakie zapewniaja resory Uaza brak blokady jest bardzo odczuwalny. Mosty - zwykłe "grażdańskie", opony - jodła MITAS TR 03, silnik - hm, benzynowy (wstydzę się przyznać jaki, ale jak na swoją klasę to bardzo mocny ). Nie ukrywam, że skłaniam się do zaspawania przodu (rozłączenie sprzęgiełek daje możliwość jazdy po trochę przyczepniejszym terenie) ale trochę martwi mnie skręcanie takim mechanizmem bez wspomagania kierownicy.
Proszę o głosy, najlepiej użytkowników, ale teoretyków wywody też mile widziane .

Pozdr.
misiek

na początek skitraj sobie gdzieś większą ilośc półosi i przegubów na zapas....

Właśnie zapomniałem o to zapytać - jak z trwałością przegubów przy tego typu przeróbce.
Kurde, pytanie chyba jest retoryczne.

P.S. jak każdy posiadacz Uaza mam mały zapas najbardziej potrzebnych pierdół - kompletne podwozie, przeguby, mosty, skrzynie, reduktory, wiadomo

Ja jeżdżę na 2 blokadach 100% ale automatycznych i powiem tak w terenie (błoto) auto trudno zatrzymać ale jak blokady się zapną to na błocie auto nie skręca albo robi to b.ciężko. Jeśli jeździsz tylko w terenie to możesz próbować ale półosie będziesz wymieniał często a na asfalcie jak zapomnisz rozpiąć napędu to jeśli się tylko coś ukręci to będzie to najmniejszy kłopot - gorzej jak auto nie skręci .

Reasumując - tył można zaspawać spokojnie, przód do przemyślenia - jeśli tylko teren to można spróbować w razie co to mechanizm na alledrogo ok 200pln i wracasz do pierwotnej wersji.

Jak się zdecydujesz podziel się wrażeniami

kolega miał przód zaspawany - straszliwie upierdliwe było co chwile zatrzymywanie się i zapinanie przed każdą przeszkodą, co prowadziło do tego, że często wjeżdżał na samym tyle do wody czy błota bo nie chciało mu się zapinać a jak wdupił to było już za późno...

dardes pisze:Ja jeżdżę na 2 blokadach 100% ale automatycznych ...

wieprzowina pisze:

dardes pisze:Ja jeżdżę na 2 blokadach 100% ale automatycznych ...

A co kolega gały wywalił ?
Myślałem że to są torseny, ale się okazało że to są blokady zapadkowe czyli po załączeniu blokują na 100% i załączają się automatycznie przy różnicy prędkości obrotowej kół.

Rozumiem że chodzi o klasyczną blokadę krzywkową. Bo to że koledze one na 100% działają, nie oznacznacza że są to blokady 100%

No właśnie nie chodzi o krzywkową tylko zapadkową.

Zapadkową? tzn? skąd ów automat wie, że jest to buksowanie w błocie a nie np zakręt ? Bo blokada 100% oznacza że na obie półosie przenoszony jest cały czas ten sam moment.

Nie wie, czyli istnieje ryzyko że może się zapiąć na zakręcie.

Blokada 100% oznacza że na obydwa koła jednej osi przenoszony jest ten sam moment ale nie przez cały czas tylko w momencie blokowania (niezależnie od sposobu załączania).

oznacza procentową wartość dopuszczalnej różnicy. Blokada musi też wiedzieć kiedy przestać działać...

wieprzowina pisze:oznacza procentową wartość dopuszczalnej różnicy

to by znaczyło że w blokadzie 100% możliwa jest 100%towa wartość dopuszczalnej różnicy (prędkości obr. kół) - a tak to jest właśnie bez blokady.

Blokada 100% oznacza rozdział momentu obrotowego po równo na obie osie, czyli prędkość obrotowa koła prawego = prędkości obrotowej koła lewego w przez cały czas kiedy blokada blokuje - dopuki się coś nie upie.....

Czyli masło maślane ale tak jest.

źle myślisz, a ja też skrótu myślowego użyłem licząc na Twą domyślność. Różnica od 100% podawanej % skuteczności blokady oznacza dopuszczalną % różnicę (czyli 70%-30% 80%-20% itd). Już tak na chłopski rozum - wjeżdżasz w bajoro i twa zajebista blokada "zębatkowa" (doprawdy nie wiem co to za blokada podejrzewam że krzywkowa bo takie robili do uazów, dopiero od niedawna można dostać torsena) łapie obie półosie tak samo i po równo na nie napęd przenosi. Ślizgiem kosmicznym wyskakujesz z błota, ale blokada trzyma nadal do usranej śmierci no bo jak się już spięło, żadne koło nie może się "uślizgnąć" i rozpiąć blokady no bo jak spięło na 100% to 100%. Chyba że na obudowie jest guziczek "reset"

ok, to tyle w tym temacie. Dziś rano miałem nastrój do naprawiania świata, ale mi się nie już nie chce. Innych chętnych też brakuje. Uznaję więc że masz super 105%-owe-automatyczne blokady

Dardes czy to przypadkiem nie jest swego rodzaju Lock Right jak to w Suzuki sie montuje?:
http://suzuki-czesci.pl/image_func.php? ... xwidth=356
To jest właśnie 100% automatyczna blokada, działa non stop, w zakrętach się rozłącza pod warunkiem, ze "nie odpuścisz gazu"

jeśli tak to honor zwracam - całe życie człek się uczy . Ale nie spotkałem się z tym wynalazkiem do uaza

Ja sam tej blokady nie rozbierałem na części, ale robiłem mosty u Wujka Zbyszka z Sulejówka i na jednej blokadzie pękła obudowa więc oni musieli ją rozebrać i powiedzieli że to nie jest torsen tylko blokada zapadkowa która w momencie blokowania blokuje na 100%. On była montowana w BRDM-ie czy czymś takim ale pasuje do mostów uaza.

Lock-right działa bardzo podobnie tylko wydaje dziwne dźwięki (strzela), a tu jest cicho.

napewno masz na myśli blokadę krzywkową. w wojskowych transporach była zastosowana jako bloakda miedzyosiowa, tutaj wstawiona jako miedzykołowa.
jest automatyczna ale nie 100%, rozwiązanie dla niewymagających, trzeba "gazować" żeby zblokowała, a czasami nie ma gdzie gazować jak już siedzisz.

dyfer uazowy można łatwo przerobić na blokadę na wzór honkerowej, robisz 8 otworów i nawiercasz dołki w jednej koronce, robisz przesuwkę, składasz, na gruszce mostu spawasz mechanizm przesuwający i jeździsz

o tym mówisz? http://picasaweb.google.com/k160jeeporg ... 6798188178

Robsik pisze:o tym mówisz? http://picasaweb.google.com/k160jeeporg ... 6798188178

hehe zdjęcie mojego mostu wypłynęło

szukałem przez google

tak o coś takiego mi chodziło przy czym ja znalazłem via allegro

sebeks pisze:dyfer uazowy można łatwo przerobić na blokadę na wzór honkerowej, robisz 8 otworów i nawiercasz dołki w jednej koronce, robisz przesuwkę, składasz, na gruszce mostu spawasz mechanizm przesuwający i jeździsz

był tu taki jeden, dla którego wszystko, też było takie proste. Pierzynka na niego wołali...

jak oddasz taki wkład na obrabiarkę numeryczną to idealnie podzieli koło i nie ma problemu żeby zrobić w ten sposób blokadę, choć ja już wykombinowałem jak zrobić ją inaczej żeby była jeszcze mocniejsza niż ta honkerowa (jedyne ograniczenie to wieloklin na półosi) ale chwilowo brak czasu