Montaż pompy oleju i napędu
Moderator: Student
Montaż pompy oleju i napędu
Jak poprawnie zamontować napęd pompy olejowej i aparatu w Uazie?
bo pechowo skasowałem jedną partycję na dysku i instrukcja poszła w ..
Pamietam, coś tam było napisane o ustawieniu nacięć na napędzie itp.
bo pechowo skasowałem jedną partycję na dysku i instrukcja poszła w ..
Pamietam, coś tam było napisane o ustawieniu nacięć na napędzie itp.
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl
i wiele innych )
Diffland Classic Car .pl
i wiele innych )
Trzeba poprostu dobrze wycelować płetwą z aparatu która napędza pompę w otwór z nacieciem w pompie. Jeśli masz nowy aparat to jest git bo nie bedzie miał luzów na płetwie (teoretycznie) i trzeba go ustawić w takiej pozycji żeby wskoczył w pompe. A jeśli masz stary to napchaj tam kawalek papiery zeby płetwa sie nie ruszala. Niestety celować musisz na wyczucie i wyczaic moment w którym płetwa wskoczy w naciecie. Ja tak przynajmiej zawsze to robilem i zawsze działalo. Pamietaj jak nie celniesz to napewno to usłyszysz po odpaleniu silnika hehehe.
Rozumiem że kłopot polega tylko na wcelowaniu płetwą napędu w nacięcie na wałku pompy oleju?I nie trzeba ustawiac wału w odpowiednim położeniu jak wyczytałem w instrukcji którą własnie czytam?Piszą tam o ustawieniu wału w pozycji sprężania pierwszego cylindra i kątch ustawienia wpustów na napędzie 

Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl
i wiele innych )
Diffland Classic Car .pl
i wiele innych )
- cowboy_3151
- Posty: 424
- Rejestracja: wt maja 13, 2003 6:22 am
- Lokalizacja: Smardzewice-Tomaszów Mazowiecki
Re: Montaż pompy oleju i napędu
Nie jest to skomplikowane:gri74 pisze:Jak poprawnie zamontować napęd pompy olejowej i aparatu w Uazie?
Po pierwsze ja masz pompę już w Uazie, to nie trzeba zwalać żadnej miski. Sam napęd montuje się następująco:
Ustawia się wał korbowy tak jak do regulacji zapłonu, żeby znaki się pokryły i w tym położeniu wymontowuje napęd aparatu ( zwróć uwagę ze napęd aparatu przed wymontowaniem ma nacięcie równolegle do bloku silnika, a po wyjęciu zmienia się jego położenie - "zęby ślimakowe"). Następnie ustawiasz nowy napęd w położenie tych nacięć tak jak był stary i próbujesz go wsadzić do silnika. Po wmontowaniu nacięcia powinny zająć pozycję równoległą do bloku. Jeśli tak nie jest to znaczy, że jest przeskok na zębach. To się zdarza, ale rzadko i jest wtedy problem, bo miejsce zapłonu wypada na końcu lub przd krzywką aparatu( przy pomyłce jednego zęba), ale wtedy wystarczy znowu ustawić znaki na kole lekko wyjąć napęd aparatu i go lekko przekręcić w odpowiednią stronę w zależności od potrzeb.
Tak, więc aby zamontować sam napęd to może wygląda to trochę skomplikowanie jak się pisze, ale takie nie jest.
Co do położenia pompy to przy takim montażu nawet nie trzeba go sprawdzać, bo jest napewno dobrze.
Natomiast jak nie było pompy i napędu aparatu to należy ustawić pompę i aparat ( pominę centrowanie pompy i podam tylko ustawienie do napędu) Nacięcie na pompie należy ustawić tak, aby w stosunku do bloku tworzyło kont 30-35st. mniej więcej na oko ( tak czy siak inaczej nie wejdzie aparat ( a propos to nie wiem, jakie luzy by musiał mieć napęd, aby dał się zamontować nie wchodząc do pompy



Aha zapomniałbym nacięcia na napędzie nie są symetryczne, i oprócz ustawienia należy sprawdzić czy aby przy tym ustawieniu palec w aparacie zapłonu nie jest przypadkiem na 4 cylindrze, gdy powinien być na 1 i jeżeli tak to przekręcić cały napęd o 180 st. lub po montażu trzeba będzie zakładać inaczej kable, bądź zmieniać położenie płetwy w aparacie.
Przestawienie o 180 stopni nie wpływa na napęd pompy bo ten jest symetryczny.
Powodzenia


- cowboy_3151
- Posty: 424
- Rejestracja: wt maja 13, 2003 6:22 am
- Lokalizacja: Smardzewice-Tomaszów Mazowiecki
Zależy czy cisnienie było małe bo pompa i zawór zużyty, czy silnik. Jak pompa to pomoże, jak silnik to na krótką może pomóć w zalezności od stanu. W każdym razie coś pomoże.beztroski pisze: Pomoże coś, rozpieprzy czy nie ma znaczenia?
Co do roz..... to zalezy jak założyłeś podkladkę i jak grubą.
W każdym razie nic poważnego się stać nie powinno.
Najbardziej powazną awarią poże byc wybuch filtra oleju i wyplucje oleju z silnika, ale do tego to trzeba dosc sporą podkładkę ( znam takiego co tak zrobił ale bez obaw jak tak bedzie to nawet nie pojedziesz bo to się dzieje odrazu)
Słabe ciśnienie w moim silniku to pewnie suma zużucia wszystkiego. Odważny jestem, bo silnik albo wymieniony, albo remontowany będzie, więc poeksperymentować warto choćby dla zabawy. O ile odniesione rany przy pierwszym odpalaniu pozwolą dam znać co z tego wyszło.
Prowadziłem beztroskie życie, ale kupiłem gza.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość