Strona 1 z 1
uaz mi przecieka...
: pt wrz 10, 2004 8:02 am
autor: Majkello
witam.
Wczoraj wieczorem przy okazji wymiany korków, wylałem ze skrzyni rozdzielczej ok 2 litrów wody, a z dyfrów po 1,5 litra, zaraz zabieram się za skrzynię biegów i miskę.
Dziwna sprawa - odpowietrzenia mostów wyprowadzone do wysokości podszybia szczelnymi igielitowymi rurkami 5mm, wszystkie skrzynie szczelne, podkładki, silikon - nigdy z nich za bardzo nie ciekło - tylko rozdzielcza ostatnio posikała się z radości, że ma tak dużo płynów w środku.
Co z tym kwantem zrobić - jako zdeklarowany jebacz kijanek, wody po pas omijac nie mam zamiaru, a częsta wymiana oleju ze względu na koszty i uciążliwość dla środowiska - mnie nie bawi...
Zastanawiałem się czy nie podłączyć nadciśnienia do odpowietrzników - kompresorek już mam, a 1 atmosferka nie powinna wysadzić uszczelnień...?
Tylko potrzebny mi regulowany (w zakresie od 0,1 do 1 atm) zaworek bezpieczeństawa i jakiś min. 8 wyjściowy rozgałęziacz na 5 mm rurkę - skąd to zdobyć?
Gdzie skrzynia biegów i rozdzielcza mają odpowietrzenia? czy są to takie same grzybki jak na mostach?
pozdro.
PS: niedawno wrociłem z Irkucka - panie jakie ceny! sprzęgiełka 1100 R (132pln) amortyzatory gazowe 900R (108pln) dostępne takie bajery jak klamki do szybek trójkątnych, korki oleju do dyfrów, klucze do sprzęgiełek i absolutnie każda inna część! polecam sklep "wsie dla UAZa" koło dworca autobusowego

jest tam dokładnie to co sama nazwa wskazuje.

: pt wrz 10, 2004 11:02 am
autor: Bart03
Ja mialem taka sama sytuacje w nivovskiej skrzyni biegow, a tez od ostatniej wymiany po wodzie nie jezdzilem. Wszystko szczelne a zamiast oleju mleko z woda. Kurde nie wiem co jest grane moze sie to jakos skrapla albo co. Reszta - dyfry, reduktor ok, tylko skrzynia ma taka przypadlosc. Moze ktos wyjasni o co chodzi?
: pt wrz 10, 2004 11:43 am
autor: Adampio
Moze ciurka gdzies po karoserii woda deszczowa?
: pt wrz 10, 2004 11:43 am
autor: Władek
Bart03 pisze:Ja mialem taka sama sytuacje w nivovskiej skrzyni biegow, a tez od ostatniej wymiany po wodzie nie jezdzilem. Wszystko szczelne a zamiast oleju mleko z woda. Kurde nie wiem co jest grane moze sie to jakos skrapla albo co. Reszta - dyfry, reduktor ok, tylko skrzynia ma taka przypadlosc. Moze ktos wyjasni o co chodzi?
Zakładam, że przy poprzedniej wymianie wlewałeś do skrzyni olej...
A na poważnie - przez jak długi czas użytkowałeś tę skrzynię? może podciągała wilgoć atmosferyczną? Nie ma cudów, żeby w skrzyni nie następowała minimalna choćby wymiana powietrza na skutek zmian temperaturowych i ciśnieniowych atmosfery. Ile tej wody w oleju było?
Re: uaz mi przecieka...
: pt wrz 10, 2004 11:57 am
autor: SebastianS
Majkello pisze:...potrzebny mi regulowany (w zakresie od 0,1 do 1 atm) zaworek bezpieczeństawa i jakiś min. 8 wyjściowy rozgałęziacz na 5 mm rurkę - skąd to zdobyć?
Ze sklepu akwarystycznego
A co do wody - zaciągasz przez simmeringi wskutek obniżenia temperatury, a zatem i ciśnienia.
: pt wrz 10, 2004 5:05 pm
autor: Bart03
Skrzynie kupilem nowa piatke i zrobilem na niej ok. 30 tys km przez trzy lata. W oleju nia bylo strasznie duzo wody (gdzies 50ml) ale wygladal jak kawa z mlekiem. Zalalem nowy ale niestety juz ja troche slychac. Tak przy okazji moze zna ktos jakis dodatek do oleju zeby to wyciszyc.
: pt wrz 10, 2004 6:00 pm
autor: Władek
Bart03 pisze:Skrzynie kupilem nowa piatke i zrobilem na niej ok. 30 tys km przez trzy lata. W oleju nia bylo strasznie duzo wody (gdzies 50ml) ale wygladal jak kawa z mlekiem. Zalalem nowy ale niestety juz ja troche slychac. Tak przy okazji moze zna ktos jakis dodatek do oleju zeby to wyciszyc.
Tytan Renep jest podobno najlepszy. Tak mówi teoria. Praktyki jeszcze nie znam.
: pt wrz 10, 2004 6:02 pm
autor: Bart03
Ok to w takim razie ja to przetestuje i dam znac.
: pt wrz 10, 2004 6:04 pm
autor: Władek
W Krakowie chcą 36 pln za literek. A jak u Was?
Re: uaz mi przecieka...
: pt wrz 10, 2004 6:31 pm
autor: JaFuzz
Majkello pisze:
Zastanawiałem się czy nie podłączyć nadciśnienia do odpowietrzników - kompresorek już mam, a 1 atmosferka nie powinna wysadzić uszczelnień...?
Tylko potrzebny mi regulowany (w zakresie od 0,1 do 1 atm) zaworek bezpieczeństawa i jakiś min. 8 wyjściowy rozgałęziacz na 5 mm rurkę - skąd to zdobyć?
z zaworkiem to lipa... jestem też w trakcie kombinowania jak to zrobić z tym nadciśnieniem.... a myślę że 1 atm może zaszkodzić zemmerom... jak na razie wykombinowałem kompresorek od szajs pompek za 17 szelestów... rurki i trójniki to nie problem... problem z włącznikiem... dumam nad kaszlakowym czujnikiem od kontrolki smarowania silnika... wyłącza to to kontrolkę przy ciśnieniu oleju 0,4 ... więc by w zupełności starczyło coby wyłączało kompresorek jak ciśnienie osiągnie te 0,4... ale... czy tak samo będzie działało na niego powietrze jak olej ... tego nie wiem...

ale sprawdze
: pt wrz 10, 2004 7:04 pm
autor: Dragunov
nie wiem dokladnie jak to w starze 266 rozwiazane jest to odpowietrzanie/napowietrzanie mostow.. tam tez jest pompowane powietrze do mostu ale o uszczelnieniach i cisnieniu pojecia nie mam

Re: uaz mi przecieka...
: pt wrz 10, 2004 7:19 pm
autor: RudeBoy
SebastianS pisze:Majkello pisze:...potrzebny mi regulowany (w zakresie od 0,1 do 1 atm) zaworek bezpieczeństawa i jakiś min. 8 wyjściowy rozgałęziacz na 5 mm rurkę - skąd to zdobyć?
Ze sklepu akwarystycznego
A co do wody - zaciągasz przez simmeringi wskutek obniżenia temperatury, a zatem i ciśnienia.
Jest jakis patent poza pompowaniem powietrza w podzespoly?
: pt wrz 10, 2004 7:27 pm
autor: MOC
nie wjezdzac do wody

: pt wrz 10, 2004 9:27 pm
autor: JaFuzz
MOC pisze:nie wjezdzac do wody

heheheh nono wiesz coś o tym

: pt wrz 10, 2004 9:29 pm
autor: MOC
ja

skad

: pt wrz 10, 2004 9:40 pm
autor: RudeBoy
a kompac sie mozna...?
np. w wannie?
czy tez moze wode zaciagnac?
: pt wrz 10, 2004 10:16 pm
autor: JaFuzz
RudeBoy pisze:a kompac sie mozna...?
np. w wannie?
czy tez moze wode zaciagnac?
no można jak ci się bączek cofnie

: pt wrz 10, 2004 10:16 pm
autor: JaFuzz
MOC pisze:ja

skad

O NIE

! czyżby jakaś powódź w garażu .... O NIE

!
: pt wrz 10, 2004 10:27 pm
autor: RudeBoy
JaFuzz pisze:MOC pisze:ja

skad

O NIE

! czyżby jakaś powódź w garażu .... O NIE

!

: pt wrz 10, 2004 11:34 pm
autor: LSD
Zastanawiałem się czy nie podłączyć nadciśnienia do odpowietrzników - kompresorek już mam, a 1 atmosferka nie powinna wysadzić uszczelnień...?
Tylko potrzebny mi regulowany (w zakresie od 0,1 do 1 atm) zaworek bezpieczeństawa i jakiś min. 8 wyjściowy rozgałęziacz na 5 mm rurkę - skąd to zdobyć?
Gdzie skrzynia biegów i rozdzielcza mają odpowietrzenia? czy są to takie same grzybki jak na mostach?
1 atmosfera wydmucha ci cały olej w kilka minut. Jest to cisnienie odpowiedające głebokości 10 m wody! Tyle ci chyba nie trzeba do brodzenia. No chyba, że masz U-aza
0,1 atmosfery to jest tyle ile potrzeba, i nie powinno być problemów z przeciekami. Do uzyskania takiego ciśnienia możesz użyć regulowanego reduktora do CO2. Stosuje się je w migomatach i saturatorach.
Re: uaz mi przecieka...
: sob wrz 11, 2004 12:58 am
autor: SebastianS
RudeBoy pisze:SebastianS pisze:Majkello pisze:...potrzebny mi regulowany (w zakresie od 0,1 do 1 atm) zaworek bezpieczeństawa i jakiś min. 8 wyjściowy rozgałęziacz na 5 mm rurkę - skąd to zdobyć?
Ze sklepu akwarystycznego
A co do wody - zaciągasz przez simmeringi wskutek obniżenia temperatury, a zatem i ciśnienia.
Jest jakis patent poza pompowaniem powietrza w podzespoly?
Jest. Założyć po drugim zimmerze na każdą piastę koła, ale odwrotnie... Są takie cienkie zimmery, że się dwa zmieszczą spokojnie... W ten sposób jeden uszczelnia oleum, drugi od zewnątrz - ewnetualną wodę...
Gorzej w skrzyni - tam miejsca na dwa zimmery może nie być... Ale watro to sprawdzić.
: sob wrz 11, 2004 2:43 am
autor: MOC
JaFuzz pisze:MOC pisze:ja

skad

O NIE

! czyżby jakaś powódź w garażu .... O NIE

!
ty idz smietnik remontowac bo dopiero bedzie wstyd jak pierwszy syfem wyjade

: sob wrz 11, 2004 7:32 am
autor: JaFuzz
MOC pisze:
ty idz smietnik remontowac bo dopiero bedzie wstyd jak pierwszy syfem wyjade

Spoko spoko... syf śmiga w ciodziennym użytkowaniu... bo do roboty nim śmigam... więc masz pecha
