www.forum4x4.pl

Uploaded with ImageShack.us Ta przystawka podobno napędzała wiertnicę na 452.Może ktoś "współpracował" z takim PTO?

Uploaded with ImageShack.us

Te zdjęcia zapożyczone skądś ? Czy masz taki szpej w garażu?

Te zdjęcia przysłał mi sprzedawca tego "szpeja".

To jest przystawka robiona w Wyszkowie, do wiertnic. Nowa droga, ale nie ma problemu ze smarowaniem i może długo pracować. Generalnie są pozytywne opinie na jej temat, choć u mnie coś hurgotała. Mam teraz inną, na górny dekiel.

To co na zdjęciach to tylko część przystawki. Brakuje drugiego elementu ze sprzęgłem, kołnierzem do wału i dźwignią.
Tak wyglada komplet:

Czyli sprzedawca oferuje niekompletne PTO,a krzyczy za to około 1000PLN .Za jaką kwotę "opłacało" by się to wziąć?

Jeżeli nie ma reszty (właściwie tej najważniejszej) to nie opłaca się tego wcale brać.
Ja miałem dokładnie odwrotny przypadek, tj. miałem samą tą część ze sprzęgłem.
Wykorzystałem z tego elementy i zrobiłem sam PTO

Piter69A jak to jest, że na jednym z twoich zdjęć mieści się obok wyjścia PTO tarcza hamulca a na drugim nie?

Dwa zdjecia powyzej to oryginalne PTO dwu-częściowe w wiertnicy UAZ a na duzym zdjeciu jest moj GAZik z PTO, ktore sam zrobilem w oparciu o jedną z czesci PTO z wiertnicy

To PTO z wiertnicy da się zmotać na reduktorze UAZa? Z tego co czytam i widzę u siebie i na fotach to zdaje się że na normalnym UAZowym reduktorze przedłużenie wałka pośredniego (zrobienie w tym miejscu PTO) wymusza likwidację ręcznego. Mam rację czy nie?

Dodam jeszcze, że szukam różnych metod modyfikacji reduktora/skrzyni UAZa, tak żeby wyprowadzić PTO. Narazie zdaje się że widzę dwie metody:
a) przedłużenie wałka pośredniego, wymusza likwidację ręcznego ale jest pod podłogą;
b) nasadka na pokrywę reduktora, wszystko idzie w górę i wał wypada pomiędzy siedzeniami;

c) ewentualna opcja na zdjęciu z wiertnicy tylko nie bardzo wiem jak to ma wyglądać i czy da się zrobić na reduktorze UAZa.

Ja przećwiczyłem wszystkie 3 warianty. Ostatecznie pozostałem na przystawce montowanej na górny dekiel. Jej zaletą jest to, że najłatwiej ją zainstalować i ew. odinstalować oraz to, że ręczny pozostaje. Wady są dwie - trzeba zrobić specjalną osłonę wału idącego w kabinie oraz należy rozwiązać problem smarowania (w przypadku kiedy napędy z przystawki ma iść dłużej niż kilka minut). Można zastosować dodatkowe smarowanie polegające na zastosowaniu pompki elektrycznej np. elektryczny dozownik oleju do skuterów http://allegro.pl/pompka-oleju-elektryc ... 34528.html + układ elektryczny powodujący jej pykanie. Olej pobierany jest z przerobionego korka spustowego oleju w reduktorze i wypływa z rureczki doprowadzonej na samą górę przystawki.

Tak patrzyłem na te zdjęcia i nie kumałem jak to jest, że ten ręczny nie musiał być usuwany ale w końcu się dopatrzyłem.

Spróbuje zrobić podsumowanie różnych rozwiązań ale to nie w tym wątku.