www.forum4x4.pl

Witam wszystkich.Pytanie trochę po czasie gdyż jest już po zimie .Jak prawidłowo powinna być podłączona nagrzewnica z uaza do silnika 4CT90 .Pytam ponieważ po zimie postanowiłem posprawdzać stan węży i ogólnie układu chłodzenia.Przy okazji ngrzałem układ do momentu załączenia się wentylatora tj. do pełnego otwarcia termostatu ( tak mniemam . na zegarze temp. ok. 92 st.C a zakres czujnika włanczania wentylatora mam 87-92 st.C - polonezowski ) węże do nagrzewnicy gorące ale przy wejściu do nagrzewnicy już nie za bardzo raczej powiedziałbym dało się je trzymać ręką bez poparzenia dłoni.Po włączeniu nadmuchu szału nie było a powinno dmuchać w miarę gorące powietrze .Dodam iż nagrzewnica dobrze uszczelniona wielkich strat powietrza nie ma.
I teraz konkretnie:
-przewód z głowicy silnika cienki do nagrzewnicy mam podpięty pod dolny króciec nagrzewnicy.
-przewód wychodzący z pompy wody jest podpięty pod dolny króciec nagrzewnicy
-wiadomo iż występuje jeszcze magistrala chłodzenia oleju pod filtrem olejowym ( wio na oryginalnych wężach )

Pytanie kieruję szczególnie do posiadaczy andorii TD

Edek, problem z dobrym ogrzewaniem mam i ja, ale wina nie leży po stronie podłączenia nagrzewnicy tylko układu chłodzenia z chłodniczką oleju. W silniku 4C90 ten problem nie występował. Zasilanie nagrzewnicy wychodziło z tyłu głowicy na górny przyłącz, a powrót dolnym i do króćca przed pompą, i w środku była parówa. Natomiast teraz przy 4CT90 tak sobie.
Według mnie błąd jest taki, iż wyjście na nagrzewnicę jest na przodzie głowicy więc płyn nie jest dostatecznie gorący i do tego dochodzi chłodniczka oleju i nie będzie nigdy na tym wężu dużej temperatury. Widziałem już takie 4CT90 które powrót z chłodniczki mają do bloku pod pompą wtryskową, a zasilanie nagrzewnicy jest wyprowadzone osobno z tyłu głowicy tak jak w 4C90.
W moim silniku mam wkręconą i zaślepioną rurkę z tyłu głowicy i wychodziło tam zasilanie dodatkowej nagrzewnicy do przedziału pasażerskiego w Lublinie.
Chcąc otrzymać taką samą temperaturę w całym układzie w raz z nagrzewnicą, jedynym wyjściem jest jej podłączenie do króćca z tyłu głowicy. Jeżeli w Twoim modelu tej rurki nie ma to być może masz tam wkręcony korek.
A jeszcze Ci powiem, że miałem duże trudności z odpowietrzeniem układu i dopiero po wyjęciu zaślepki z tego tylnego króćca całe powietrze wyszło.

No właśnie , poprzednio miałem bez tubiny prosty 4C90 i było jak mówisz nawet małą nagrzewnicą z poldolota dawało radę a tu nie za bardzo.Jak były duże mrozy to wydawało się że grzeje bo była duża różnica temperatur a teraz takie durne wrażenie.Ale do rzeczy - podłączenie mam dobre czy może na odwrót .Przecież jak pompa wody hula to nie powinno być powietrza w układzie bo wyszło by w chłodnicy przez korek.

Podłączenie nagrzewnicy nie ma tu nic do rzeczy. Obieg jest wymuszony i czy zasilanie pójdzie górą a powrót dołem, czy odwrotnie to jeżeli źródło dostarcza odpowiednią temperaturę musi grzać.
Problem jest taki jak opisywałem wyżej, niedostateczna temperatura cieczy dochodzącej do nagrzewnicy.

pitolicie

Mam do 4ct90 podpięte równolegle dwie nagrzewnice z czego tylna ma nawet 2 silniki i jest cieplutko.
Chłodnica oleju jest podpięta do bloku pod pompą wtryskową, a powrót jest z przodu silnika, jakoś do obudowy termostatu - są oryginalne przewody które to ułatwiają. Zasilanie nagrzewnic jest z przodu głowicy, a powrót do pompy. Można wykręcić zaślepkę i dać króciec z tyłu głowicy - w niektórych wersjach lublina tylna nagrzewnica była tam podpięta osobnymi przewodami. Nie pamiętam gdzie był jej powrót - być może do trójnika na którymś z przewodów.

Podłączenie zasilania chłodniczki z bloku, prawdopodobnie wprowadzili w Lublinie III, ale w II jest inaczej.
Mój plan jest taki. Pod 1. podpiąć zasilanie chłodniczki, pod 2. zasilanie nagrzewnicy 3. to powrót nagrzewnicy z zaworem i chłodniczki.
Tylko nie wiem czy to wypali. Płyn zawsze będzie szybciej krążył po krótszym obiegu i może się okazać, że podczas włączonej nagrzewnicy będzie tam wolniejszy przepływ, co się wiąże z mniejszą wydajnością.
W moim wypadku dużo roboty nie ma, tylko przepiąć przewody, a jak się nie sprawdzi to podłączę do bloku.

wieprzowina pisze:

Powiedz mi, czy ten intercooler widoczny na focie jest z własnym śmigłem, czy tylko przelotowy przez wlot na masce? Samochód to chyba Honker?

Tak to honker. Ten ic jest w fazie testów od kilku dni. Od spodu jest kierownica- łapacz powietrza z abs-u który ma kierować na niego powietrze z wentylatora silnika - na razie sprawdzam czy to działa. Oryginalny ic był przed chłodnicą, ale na wyjazdach wakacyjnych, w górach, w upale miał tendencje do przegrzewania się. Wersją pośrednią, idealnie pasującą jest ic od mitsubishi 2,5tdi ale jakoś nie chciało mi się dziurawić maski.

Właśnie myślałem też nad tym z Pajero. U mnie wielkością wchodzi przed chłodnicę płynu, tyko że bez wentylatora. Szkoda bo właśnie w terenie przy małych prędkościach IC ze śmigłem byłby idealny.

spojrzałem na zdjęcie które wrzuciłeś i wydaje mi się że problem z ogrzewaniem może powodować to, że węże do nagrzewnicy są wysoko. W oryginalnym montażu najwyżej położone są cienkie wężyki odpowietrzające idące od chłodnicy i z góry termostatu do zbiornika wyrównawczego (właściwie odgazowującego). Wszystkie pozostałe są niżej.

wieprzowina pisze:spojrzałem na zdjęcie które wrzuciłeś i wydaje mi się że problem z ogrzewaniem może powodować to, że węże do nagrzewnicy są wysoko. W oryginalnym montażu najwyżej położone są cienkie wężyki odpowietrzające idące od chłodnicy i z góry termostatu do zbiornika wyrównawczego (właściwie odgazowującego). Wszystkie pozostałe są niżej.

Chyba jednak problem ogrzewania nie leży po stronie położenia węży. W starym silniku były o wiele wyżej i wszystko śmigalo jak należy.

A co do prób z Twoim nowym coolerem to Ci powiem, że to dobrze pracować chyba nie będzie. Powietrze dostarczane z wentylatora będzie gorące od chłodnicy i schładzanie będzie znikome. Temperatura powietrza doładowanego może dochodzić nawet do 100C i dlatego wszystkie IC aby były wydajne muszą dostać jak najchłodniejsze powietrze. Jest jeszcze problem rozprężenia powietrza. Jak zapewne zauważyłeś, niektóre IC mają różnice w średnicach otworów wlot-wylot. Silniki EURO III nie były oryginalnie wyposażone w cooler, dopiero IV /ADCR/ je mają. Nie zostaje nam nic innego tylko kombinejszyn na zasadzie prób i błędów. Jak by nie było walczyć trza

część ma nawiewać pęd powietrza(obok chłodnicy jest wlot) , część ma iść z wentylatora. Ciężko obiektywnie ocenić skuteczność. Z drugiej strony takie zamontowanie jest o tyle optymalne że nie pogorszy przepływu powietrza na długich przewodach i wielu kolankach, które by trzeba wsadzić chcąc wyprowadzić ic w jakieś korzystne miejsce, nie mówiąc o zwiększeniu efektu turbodziury przy absurdalnej pojemności takiego dolotu. A być może coś da.
Do tego nie mam za wiele miejsca pod maską.

Silniki EURO III nie były oryginalnie wyposażone w cooler

w honkach o dziwo były. Podobnie w serii LR defenderów które wypuścili z 4ct90

wieprzowina pisze:w honkach o dziwo były. Podobnie w serii LR defenderów które wypuścili z 4ct90

Swoją wypowiedź oparłem na silnikach 4CT90 montowanych w Lublinach. Tematu Honkerów i LR-ów nigdy nie zgłębiałem.
Jest dostępny oryginalny IC do silnika ADCR zabudowanego w Gazeli, ale cena to jest chyba z kosmosu