Strona 1 z 1

Rzegotanie w reduktorze

: pn maja 02, 2011 8:52 am
autor: EDEK:):):):)
Witam.W jednym z tematów opisywałem swój problem z dziwnymi dzwiękami w reduktorze a mianowicie zaząbianie się trybów co kilkanaście sekund i cholerny jazgot podczas tego zjawiska.Doradzano mi abym się oswoił z tym problemem gdyż ,, ten typ tak ma " , jednak w oleju pojawił się metaliczny osad ze spiłowanych zębów więć jest to znaczący problem. Prawdopodobnie mam nie skasowane luzy w reduktorze po wymianie łożysk ( podobno ).Jednak dzisiaj przypadkowo odkryłem ( czyt. wyeliminowałem ) problem a raczej tak mi się tylko wydaje :-? .Mianowicie ten zgrzyt ustał gdy wajchę od przedniego napędu dałem lekko do przodu tzn. dało się ją lekko popchnąć w takie wyczuwalne jak gdyby dodatkowe położenie ale nie jest to załączenie przedniego napędu zaznaczam :o .Ten skok dzwigni wyniósł ok.1 cm.Zaznaczam iż sprzęgiełka piast mam rozłączone, wałek się nie kręci gdyż myślałem że przyczyną zgrzytu jest może osiowy luz na wyrobionej obudowie reduktora w miejscu jakiegoś łożyska i podczas pracy zawieszenia z załączonym przodem powodowało to zjawisko. :-? .Piszę na gorąco więc jak załączę jeszcze dzisiaj przód napęd i w pozycji wajchy jak opisałem wyżej zgrzyt nie nastąpi to okejas ale jak wystąpi to jakie macie sugestie odnośnie mojego problemu i jak go wyeliminować tzn. ten dziwny skok wajchy o 1 cm i gdzie leży problem .

Re: Rzegotanie w reduktorze

: pn maja 02, 2011 9:05 am
autor: Balu-Balu
Nie robiłem jeszcze reduktora ale słyszałem o tych blaszkach co są na osi dźwigni i trzymają dźwignię. Tam musi wszystko być ok. bo inaczej będzie się sam reduktor załączał ( nie wiem czy przód czy reduktor) w czasie jazdy właśnie. Może tam jest przyczyna ?? :)21 :)21
Mi kiedyś, kontrola tych blaszek pomogła :)21 :)21

Re: Rzegotanie w reduktorze

: pn maja 02, 2011 10:40 am
autor: EDEK:):):):)
Generalnie jest okejas właśnie wróciłem z jazdy z zapiętym przodem i nie rzęzi a wcześniej rzęziło jak cholera .Nie wiem co to może być .Spróbuję na dłuższym odcinku, trochę go pokatuję i parę wykrzyży zrobię może jak nie zacznie rzegotać to znaczy że wajcha w pozycji na max do siebie to wada.A te blaszki tam na dole to od regulacji są ??? :-?

Re: Rzegotanie w reduktorze

: pn maja 02, 2011 11:42 am
autor: Balu-Balu
Te blaszki ustalają miejsce dźwigni reduktora i aby dźwignia nie drgała przez co się i nie przemieszczała. :)21 :)21

Re: Rzegotanie w reduktorze

: wt maja 03, 2011 10:08 am
autor: klucz13
Balu-Balu pisze:Te blaszki ustalają miejsce dźwigni reduktora i aby dźwignia nie drgała przez co się i nie przemieszczała. :)21 :)21
Kawałek dętki lub inszej gumki sprytnie umocowanej też załatwia ten problem bardzo skutecznie bez mozolnego rozbierania złoma co było już opisywane zylion razy
:)21

Re: Rzegotanie w reduktorze

: wt maja 03, 2011 12:19 pm
autor: EDEK:):):):)
Dzięki Klucz jak zwykle mistrz ciętej riposty :-? ale to nie rozwiązuje problemu ponieważ taki stan nie może trwać wiecznie i prędzej czy póżniej trzeba będzie wsio rozbierać.Istotą tematu jest pytanie gdzie i konkretnie co powoduje że ten krótki skok dzwigni występuje oraz jak wyeliminować ten skok by za każdym razem po wyłączeniu napędu na przód nie móżdżyć nad wyczuciem tego momentu w którym zęby nie trą o siebie :-? .Ponadto nie chcę w pewnym momencie usłyszeć w słuchawce telefonu głosu żony że chyba coś się popsuło w uazie bo strasznie rzegocze :)11 :)16 :)21

Re: Rzegotanie w reduktorze

: wt maja 03, 2011 12:34 pm
autor: klucz13
W ripoście jest podstawowe info :D a można tak jeździć latami i nic się nie stanie tylko jedna czynność więcej przy przełączeniu wajchy
:)21

Re: Rzegotanie w reduktorze

: wt maja 03, 2011 6:29 pm
autor: Balu-Balu
i jak gumki już zawiodą to jeszcze zostaje drut :)21

Re: Rzegotanie w reduktorze

: wt maja 03, 2011 7:13 pm
autor: klucz13
Balu-Balu pisze:i jak gumki już zawiodą to jeszcze zostaje drut :)21
Jak gumka nie robi to mus zwalać żelazo :(
:)21

Re: Rzegotanie w reduktorze

: śr maja 04, 2011 5:43 pm
autor: EDEK:):):):)
W sumie racja :)21 :)21 .... ale jak gumka nie chroni to czego używać .... żeby nie tego... no wiecie :)21 :)21 :)21 hi hi .Dzięki za podpowiedzi jak się nic nie będzie działo będę tak jeżdził a w razie czego żelastwo w dół. :)21