Strona 1 z 1

montaż aparatu zapłonowego.

: sob wrz 25, 2004 12:41 am
autor: Majkello
Wymontowałem aparat zapłonowy żeby go uszczelnić i dorobić kruciec do nadmuchu ciśnienia i po przeróbce mam mały zonk - nie mogę go zamontować :-(
To znaczy sam aparat wchodzi , nawet dało się odpalić, ale blacha do napędu pompy nie wlazła w wycięcie w pompie :)11
Silnik pochodził tak z 2 minuty bez tej pompy i stwierdziłem że coś jest nie wporzo :)12
Instalowałem gada z 7 razy i nadal nic - albo coś źle robię albo ta blacha za bardzo buja się na boki i nie trafia w napęd pompy.
nawet próbowałem zastabilizować ją na towot ale to mało daje.
Może coś zle zrozumiałem z instrukcji. Moja mówi tak:
1) znacznik na kole pasowym wału korbowego w położeniu zenitalnym, przy obu zaworach na 1 garnku zamkniętych.
2) wycięcie w pompie 30-35 st. powyżej lini śrób mocujących aparat ( na 10 i na 4 godzinę)
3) blacha w aparacie pod kątem 45 st. (10:30 i 4:30) a paluch w pobliżu styku 1 garnka
4) wsadzić ostrożnie
5) i chu. - pompa nadal nie działa - co jest?!
help! jak wy to draństwo montujecie?

: sob wrz 25, 2004 1:44 am
autor: vandall1
Było,było...albo płetwę usztywnisz jakimis papierkami,patyczkami,albo sie nie patyczkuj i zdejmij miske :)21

: sob wrz 25, 2004 3:47 am
autor: MOC
ilez to razy mozna sie pytac o to samo :o

banan tnij tego rodzaju tematy bo ilez to razy mozna w nieskonczonosc pisac w kolko o tym samym :-?

: sob wrz 25, 2004 8:24 am
autor: Kasprol
zdejmij miske jest troche wiecej roboty ale pewne ze sie uda
i wtedy ustawisz aparat tak ze bedzie regulacja
bo mozna sobie troche przedobrzyc
i bedziesz miał np aparat max na + lub na - :lol: :lol:

: sob wrz 25, 2004 8:25 am
autor: Kasprol
banan nie tnij bo ja bede odpowiadał gwiazdki zarobie :cry: :cry: zartowałem :lol: :lol:

: sob wrz 25, 2004 8:40 am
autor: Miskiller
MOC pisze:ilez to razy mozna sie pytac o to samo :o banan tnij tego rodzaju tematy bo ilez to razy mozna w nieskonczonosc pisac w kolko o tym samym :-?
nastukales sie w te klawiature i nic...ilez razy mozna pisac to samo...linka do tematu bys podal jak sam niewiesz lub niepotrafisz pomoc...http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic. ... +zaplonowy

: sob wrz 25, 2004 9:13 am
autor: Bart03
miskiller pisze: nastukales sie w te klawiature i nic...ilez razy mozna pisac to samo...linka do tematu bys podal jak sam niewiesz lub niepotrafisz pomoc...http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic. ... +zaplonowy[/b]
Dobrze prawi po co tyle gadanie nie lepiej odeslac nowicjusza do tematu. :wink:

: sob wrz 25, 2004 12:26 pm
autor: Władek
MOC pisze:ilez to razy mozna sie pytac o to samo :o

banan tnij tego rodzaju tematy bo ilez to razy mozna w nieskonczonosc pisac w kolko o tym samym :-?

MOC, miejże litość nad człowiekiem. Nie widzisz, że Majkello nowy tutaj jest? Ja to też przechodzilem, wdroży się gość, biegłości nabędzie, nie trza jegomościa wycinać równo z trawą.
Majkello! Looozik! Kto pyta - nie błądzi. Jeszcze nie raz Cię tu będą chcieli do pionu ustawiać, ale musisz się przyzwyczaić. Taki to już krnąbrny i nieusłuchany ten narodzik łofrołdofcooof. :wink:

: ndz wrz 26, 2004 12:02 am
autor: MOC
Wladek i reszta wiedz jedno iz takich nowicjuszy codzien dochodzi i co w kolko kazdy jeden nowy bedzie sie pytal o pytania zadawane przez poprzednikow ?? Niech jeden z drugim poprzeglada historie !! po cos w koncu ta opcja "szukaj" jest i mozna jej uzyc !! Ale nie latwiej jest poscic temat o tym samym o czym kiedys w przeszlosci ludzie sie scinali dyskutowali zazarcie i conajmniej kilka jak nie kilkanascie stron napisali :)23

Reasumujac mowie cic tego typu tematy badz przenosic czy dolaczac je do juz istniejacych 8)
W koncu mamy kolaborantow, wiec niech sie choc raz do czegos przydaca i uczciwie na kieliszek chleba zapracuja :)21

: ndz wrz 26, 2004 9:20 am
autor: Bart03
I tak beda przychodzic nowi i i tak beda pewnie zadawac te same pytania. Nic na to nie poradzisz chyba ze kazdemu z osobna bedziesz wykladal na wstepie co ma robic. 8) Szkoda nerwow moim zdaniem.