regulować sprzęgło czy coś innego
: śr sie 17, 2011 6:42 pm
Ostatnio słychać dzwonienie spod osłony sprzęgła. Na jałowym biegu i jak jadę wolniej też. Skok jałowy sprzęgła jakieś 4cm, jak docisnę pedał sprzęgła ( pedały mam w podłodze, silnik oryginał ) tak ze 3 cm to dzwonienie ustaje. Troszkę wcześniej regulowałem na tych cięgnach, ale chyba za mało albo cholera nie to
. Jutro spróbuje bardziej podregulować.
Więcej coś da się zrobić bez zrzucania skrzyni ze sprzęgłem? np. po odkręceniu osłony? chodzi o te łapki docisku? Zastanawiam się czy to nie łożysko już walnęło. Wolę dmuchać na zimne, ostatnio padło mi łożysko w moście i go zmieliło, a wyczytałem w tym co mogłem znależć na forum, że może być łożysko sypnięte.
Z góry dzięki za info

Więcej coś da się zrobić bez zrzucania skrzyni ze sprzęgłem? np. po odkręceniu osłony? chodzi o te łapki docisku? Zastanawiam się czy to nie łożysko już walnęło. Wolę dmuchać na zimne, ostatnio padło mi łożysko w moście i go zmieliło, a wyczytałem w tym co mogłem znależć na forum, że może być łożysko sypnięte.
Z góry dzięki za info