Aby założyć silnik 4C90, który latał w Lublinie należy:
-założyć osłonę sprzęgła /dzwon/ z Żuka diesel
-sprzęgło Żuk diesel
-odwrócić miskę olejową i smok pompy
-skroić ścianę grodziową, lub aby tego uniknąć założyć kolektor wydechowy z 4CT90 /otrzymujemy wtedy boczny wylot spalin, podobnie jak w silniku oryginalnym/
-przeróbka rury wydechowej
-dorobić łapy silnika, lub zakupić oryginały w Andrychowie
-poduszki z BMW E34 lub Lublin
-poduszki pod skrzynię ze Skody 120-silnikowe /mniejsze drgania na budzie/
-przerobić cięgno gazu
-zmiana filtra powietrza /ja zastosowałem suchy ze starego Renault Trafic/
-założyć linkę sprzęgła z Lublina lub zostawić oryginalny wysprzęglik, ale należy go odwrócić co się wiąże z dorobieniem dodatkowego mocowania i założeniem przewodu miękkiego z hamulca przedniego koła
-przerobić układ paliwowy /powrót nadmiaru do baku/
-węże układu chłodzenia i zasilania nagrzewnicy
-zlikwidować wisko i założyć wiatrak elektryczny /choć niekoniecznie-jak kto woli/
-dorobić mocowanie i zastosować czujnik temp. do włączania wentylatora
-pogrzebać w elektryce /świece żarowe, alternator z wbudowanym regulatorem, siłownik gaszenia silnika na pompie wtryskowej, wymienić kabel masowy aku, oraz plusowy na rozrusznik-większe przekroje/
Teraz swap z 4C90 na 4CT90.
Wszystko tak samo j.w. tylko:
-bezdyskusyjnie trzeba ciąć gródź, bo inaczej nie da się wyprowadzić rury wydechowej
-koło zamachowe, tarcza i docisk z 4C90-jedni tak jeżdżą i twierdzą, że jest ok. Ja też tak twierdziłem przez rok

potem tarcza i docisk nie wytrzymała/a miałem oryginał Kożuchów nówka sztuka/ Sprzęgło zaczęło zrywać przy ruszaniu, a w dalszej kolejności nastąpiło tzw. zjawisko młotkowania skrzyni /podczas jazdy słychać było cykliczne metaliczne stuki/docisk okazał się za słaby i tarcza strzelała na sprężynach. Nie jest to odosobniony przypadek kolega Piter69A wykończył na takim zestawie dwie tarcze.
Dlatego, aby uniknąć takich niespodzianek należy:
-zostawić zamach i docisk z 4CT90 /pamiętając o tym, żeby docisk był pod skrzynie lublinowską Tczew, ponieważ ten pod skrzynię Kia jest płytszy.
-zastosować tuleję z łożyskiem z Uaz-a tylko trzeba założyć kołnierz łożyska /ślizg/ z Lublina, aby zniwelować różnicę w odsadzeniu
Teraz tarcza. Nie podejdzie z Żuka bo za mała, nie podejdzie też Tczew i Kia bo są inne wielowpusty.
Zakładamy zatem ośmiosprężynową tarczę z Uaz-a po wcześniejszym przetoczeniu jej do odpowiedniego wymiaru i wtedy wszystko pięknie pracuje. Pragnę w tym miejscu podziękować koledze Piter69A za uzyskane informacje co do w/w przeróbki.
Jeżeli chodzi o różnice w silnikach 4C90 a 4CT90 to gabarytowo się nie różnią. Wyciągamy jeden i zakładamy drugi.
Są za to różnice w samym 4CT90 i nowszych.
Występują różne turbiny, kolektory ssące, pompy wtryskowe, i co za tym idzie wtryski, jest alternator na pasek wieloklinowy, EGR, intercooler, różne węże w układzie chłodzenia, przekaźniki świec żarowych itd.