www.forum4x4.pl

Cały sezon letni jeździłem na LPG. bez grama benzyny. Ale idzie zima sprawdziłem więc benzol ==== no i ku... dziura w baku (wielkość gwoździa) - może mi sąsiad zrobił bo życzliwie patrzy ..........

Tak więc może jest jakiś "złote smarowitko" by zagoić małą ranę...i aby do wiosny

aa (dla wesołków) drugiego baka niet.

U mnie z powodzeniem zadzialal najzwyklejszy poksipol.
Tylko bardzo dokladnie odczysc miejsce klejenia i nie zaluj tego gluta.

W motoryzacyjnym mozna kupic specjalne kleje do latania bakow ale nie wiem co to warte i ile kosztuje.

ja u siebie zrobiłem to żywicą .Do kupienia taka puszka z matą i zywicą i utwardzaczem w sklepach moto

Ja łatałem poksyliną ale najlepiej to zdemontować bak i lutownicą do rynien załatwić sprawę trochę roboty jest ale na pewno będzie trzymało

ja swoje spawałęm migomatem

tylko zachowac nalezyte srodki bezpieczenstwa podczas spawania lutowania

jacek1 pisze:Cały sezon letni jeździłem na LPG. bez grama benzyny. Ale idzie zima sprawdziłem więc benzol ==== no i ku... dziura w baku (wielkość gwoździa) - może mi sąsiad zrobił bo życzliwie patrzy ..........

Tak więc może jest jakiś "złote smarowitko" by zagoić małą ranę...i aby do wiosny

aa (dla wesołków) drugiego baka niet.

jakby co to wiem kto ma dwa na zbyciu

poxylino ja tez łatałem
z powodzeniem

Nie wiesz co zrobić z dziurą ? Baranku.
A taki mądry był, rad udzielał, pouczał - u takiego jednego leży w garażu ziornik paliwa ale coś ci ostatnio nie po drodze.

P.S.
Nie parkuj sąsiadowi pod oknem.

[i][quote="KAZIK"]Nie wiesz co zrobić z dziurą ? Baranku.
A taki mądry był, rad udzielał, pouczał - u takiego jednego leży w garażu ziornik paliwa ale coś ci ostatnio nie po drodze.

P.S.
Nie parkuj sąsiadowi pod oknem. [/quote][/i]

Kazik baranku miły, TY LEPIEJ PILNUJ LASU :
Jest dziura no to zajechać nie mogę. Ale będę napewno

Za wszelkie rady dzięki, póki co to kawałek węża i kanister w budzie. W sobotę będzie po problemie.