Strona 1 z 2

wydech pod wodą

: śr lis 03, 2004 9:26 pm
autor: uadam
Szanowni Forumowicze! Pytanie może dziwne, ale odpowiedź na nie dla mnie istotna - budowa amfibii. Czy w przypadku wyłączenia silnika w sytuacji, gdy rura wydechowa znajdować się będzie pod wodą istnieje niebezpieczeństwo zassania wody do układu wydechowego? Czy da się odpalić silnik, gdy rura będzie znajdować się pod wodą? Być może pytania dla jeżdżących w rajdach przeprowowych wydadzą się banalne, ale jestem jeszcze mało wtajemniczony. Dzięki za wszelkie uwagi.

: śr lis 03, 2004 10:52 pm
autor: kedek
Nie raz mi się w gaziku zdążało ze gasł z wydechem pod woda i nic się specjalnie nie działo, tylko że to nigdy nie były duże zanurzenia :D ... w VW ILTIS-ie widziałem kiedyś taki jakby syfon na wydechu, nie wiem czy to oryginalnie, czy sobie koleś sam zrobił ale myślę ze to rozwiązało by problem :)2 ...

: śr lis 03, 2004 11:35 pm
autor: RudeBoy
Zassanie przez silnik podczas gasniecia silnika jest malo prawdopodobne ale...

Jak auto stoi w wodzie, silnik nie pracuje. To woda najnormalniej moze sie do wydechu wlac. O ile nie spowoduje to uszkodzenia silnika co poprostu moze utrudnic rozruch silnika. To chyba oczywiste ze wydech wypelniony ciecza jest powazna przeszkoda na drodze spalin.

: śr lis 03, 2004 11:43 pm
autor: Biga
RudeBoy pisze:... To chyba oczywiste ze wydech wypelniony ciecza jest powazna przeszkoda na drodze spalin.
:o

a niby jaka ??

: śr lis 03, 2004 11:44 pm
autor: welminski
Jeżeli to ma być amfibia to nie prościej pociągnąć wydech ponad poziom wody? Tak tylko pytam.

: śr lis 03, 2004 11:44 pm
autor: welminski
Biga pisze:
RudeBoy pisze:... To chyba oczywiste ze wydech wypelniony ciecza jest powazna przeszkoda na drodze spalin.
:o

a niby jaka ??
mokra. :)

: śr lis 03, 2004 11:45 pm
autor: Biga
welminski pisze:Jeżeli to ma być amfibia to nie prościej pociągnąć wydech ponad poziom wody? Tak tylko pytam.
:o

A po co ??

: śr lis 03, 2004 11:46 pm
autor: Kuszman
Zgasła mi suka pod wodą. Było jej tak do poziomu nadkoli. Odpaliła bez problemu.

Spotkałem się z opinią ze wyłączenie silnika przy duzych obrotach w wodzie moze prowadzic do zassania. Ale dlaczego ktoś miałby to robić :roll:

: śr lis 03, 2004 11:48 pm
autor: Biga
welminski pisze:
Biga pisze:
RudeBoy pisze:... To chyba oczywiste ze wydech wypelniony ciecza jest powazna przeszkoda na drodze spalin.
:o

a niby jaka ??
mokra. :)
:o

a co ma mokrosc do cisnienia wydechu ?? Przeciez nie mowimy o lodzi podwodnej tylko o amfibi, a to cos plywa przeciez. Ma znikome zanurzenie, a cisnienie to slup wody nic wiecej.

: śr lis 03, 2004 11:49 pm
autor: welminski
żeby było prościej - bo jak amfibia to powinno to +/- być jak łódka poniżej poziomu wody, no więc rury i inne takie oprócz kół i śruby napędowej powinny zostać gdzieś upchnięte albo wewnątrz albo na zewnąz ponad poziomem wody.
zresztą nie wiem gdzie by to miało pływać ale muł, zielenina itp raczej powinny znaleźć sie jak najdalej od wydechu. chyba.

: śr lis 03, 2004 11:52 pm
autor: RudeBoy
Biga pisze:
RudeBoy pisze:... To chyba oczywiste ze wydech wypelniony ciecza jest powazna przeszkoda na drodze spalin.
:o
a niby jaka ??
To wez postaw swoje suke na 15minut w wodzie tak zeby wydech byl zalany caly.

Zobaczymy czy odpalisz odrazu...

A jak ziemniaka wcisniesz w wydech to tez nie ma problemu?

: czw lis 04, 2004 12:00 am
autor: welminski
Fizycznie rzecz biorąc to wydech jest długą rurą, nie takiej znów małej średnicy z +/- dwoma tłumikami po drodze - jeśli napełnić to wodą to ta woda będzie w kg trochę ważyła, i to będzie trzeba dodać do oporów które musi pokać silnik przy odpaleniu
Zresztą usunięcie wody spalinami spowoduje podgrzanie jej i odparowanie (w sporej części) a taka ilość pary znacznie przyspiesza korozję, wiadomo ze w 10 minut to rura nie przekoroduje (chyba że w jeziorze obok elektrowni), ale za dobrze to jej taka kąpiel parowa nie zrobi.

: czw lis 04, 2004 12:01 am
autor: RudeBoy
Biga pisze: a co ma mokrosc do cisnienia wydechu ?? Przeciez nie mowimy o lodzi podwodnej tylko o amfibi, a to cos plywa przeciez. Ma znikome zanurzenie, a cisnienie to slup wody nic wiecej.
Skoro mowimo o amfibii to wez sie Biga przyjzyj jak wydechy sa rozwiazene w amfibiach. Zobacz chocby na MAW-a tam jest wydech ponad woda wypuszczony. W wiekszych sprzetach plywajacych sa specjalne klapki, ktore zamykaja wydech kiedy silnik jest zgaszony.

: czw lis 04, 2004 12:02 am
autor: Kuszman
Eee, przesadzasz. Co rano masz wode w tłumiku i jakos żyjesz. Dlatego ważne jest dobrze wygrzać auto, a nie przejechac kilometr i koniec.

: czw lis 04, 2004 12:08 am
autor: Biga
RudeBoy pisze:
Biga pisze:
RudeBoy pisze:... To chyba oczywiste ze wydech wypelniony ciecza jest powazna przeszkoda na drodze spalin.
:o
a niby jaka ??
To wez postaw swoje suke na 15minut w wodzie tak zeby wydech byl zalany caly.

Zobaczymy czy odpalisz odrazu...

A jak ziemniaka wcisniesz w wydech to tez nie ma problemu?
:o

Odpalam bez problemu. Ostatnio stala tak z pol godziny w stawie ok. 1m pod woda jak ja zgasilem i sie okazalo, ze rozrusznik szczezl w tak zwanym miedzyczasie. Szarpnal mnie Pioun z brzegu i zakaczalo bez problemu, a potem dalej popycilem.

Tu jest film :

http://www.wroclaw4x4.org/Filmy/Weekend_18_09_04.wmv

Ogladaj od 3:30

: czw lis 04, 2004 12:12 am
autor: Biga
RudeBoy pisze:
Biga pisze: a co ma mokrosc do cisnienia wydechu ?? Przeciez nie mowimy o lodzi podwodnej tylko o amfibi, a to cos plywa przeciez. Ma znikome zanurzenie, a cisnienie to slup wody nic wiecej.
Skoro mowimo o amfibii to wez sie Biga przyjzyj jak wydechy sa rozwiazene w amfibiach. Zobacz chocby na MAW-a tam jest wydech ponad woda wypuszczony. W wiekszych sprzetach plywajacych sa specjalne klapki, ktore zamykaja wydech kiedy silnik jest zgaszony.
Taaa...

Co ty gadasz ?? Plywales kiedys motorowka ?? Zwykly silnik zaburtowy tez ma komin ??

Wjedzcie kiedys w wode to sie nauczycie i bedzie git.

:)21

: czw lis 04, 2004 12:16 am
autor: welminski
Regularnie wpływam w wodę, i silniki owszem kominów nie mają, może zawyjątkiem tych 99,99999% procent statków i okrętów które mają, ale za to od końca burty to wody masz jakieś 0,5m w lini prostej i do tego w pionie, więc raczej woda sie tam nie dostanie...

: czw lis 04, 2004 12:18 am
autor: wupasek
ale zescie zaciemnili chlopu obraz.. :wink:

odpowiedz jest prosta -> pojazd z rura wydechowa pod woda odpali..

a reszta to tylko dywagacje domoroslych fizykow :wink:

: czw lis 04, 2004 12:22 am
autor: Biga
wupasek pisze:ale zescie zaciemnili chlopu obraz.. :wink:

odpowiedz jest prosta -> pojazd z rura wydechowa pod woda odpali..

a reszta to tylko dywagacje domoroslych fizykow :wink:
No... trza w duza wode wjechac i probowac :roll: nie ??

:)21

: czw lis 04, 2004 12:22 am
autor: welminski
wupasek pisze:ale zescie zaciemnili chlopu obraz.. :wink:

odpowiedz jest prosta -> pojazd z rura wydechowa pod woda odpali..

a reszta to tylko dywagacje domoroslych fizykow :wink:
wszystko zepsułeś! Odpali nie odpali, podyskutować warto.

: czw lis 04, 2004 12:24 am
autor: wupasek
Biga pisze:
wupasek pisze:ale zescie zaciemnili chlopu obraz.. :wink:
odpowiedz jest prosta -> pojazd z rura wydechowa pod woda odpali..
a reszta to tylko dywagacje domoroslych fizykow :wink:
No... trza w duza wode wjechac i probowac :roll: nie ??

:)21
po co probowac cos co jest juz wyprobowane? :roll:

: czw lis 04, 2004 12:26 am
autor: welminski
bo jakby ludzie nie próbowali tego co już jest wypróbowane tobyśmy dalej w jaskini siedzieli i kamienie obrabiali, a nie gadali o amfibiach.

: czw lis 04, 2004 12:26 am
autor: Biga
wupasek pisze:po co probowac cos co jest juz wyprobowane? :roll:
No zeby cos sie dzialo 8) i zeby po plaskim nie pycic skoro staw co krok mozna spotkac 8)

:)21

: czw lis 04, 2004 12:29 am
autor: wupasek
Biga pisze:
wupasek pisze:po co probowac cos co jest juz wyprobowane? :roll:
No zeby cos sie dzialo 8) i zeby po plaskim nie pycic skoro staw co krok mozna spotkac 8)

:)21
wtedy to juz nie jest probowanie.. tylko trening :wink:

: czw lis 04, 2004 12:29 am
autor: RudeBoy
Biga pisze:
RudeBoy pisze:
Biga pisze: a co ma mokrosc do cisnienia wydechu ?? Przeciez nie mowimy o lodzi podwodnej tylko o amfibi, a to cos plywa przeciez. Ma znikome zanurzenie, a cisnienie to slup wody nic wiecej.
Skoro mowimo o amfibii to wez sie Biga przyjzyj jak wydechy sa rozwiazene w amfibiach. Zobacz chocby na MAW-a tam jest wydech ponad woda wypuszczony. W wiekszych sprzetach plywajacych sa specjalne klapki, ktore zamykaja wydech kiedy silnik jest zgaszony.
Taaa...

Co ty gadasz ?? Plywales kiedys motorowka ?? Zwykly silnik zaburtowy tez ma komin ??

:)21
Kur.wa Biga wez nie swiruj!

Nie rob ze mnie kretyna.

Co Ty poruwnujesz?
Silnik zaburtowy do motorowki nie ma kurka 2m dlugosci pozimo polozonego wydechu. Tak?
Chyba ze Ty w swojej motorowce masz taki.
A czy amfibia ma silnik zaburtowy?
- nie

Wiec nie medrkuj bo pleciesz farmazony.

A co do wjezdzania do wody to moze bys sie zdziwil. Mysle, ze ja auta w wodzie topilem za nim Ty swoja Suze nabyles...