www.forum4x4.pl

Witam. Nie znalazłem nic na ten temat więc pytam. Po włączeniu przedniego napędu nie mogę go wyłączyć. Ani w czasie jazdy przód/tył, ani na luzie. Muszę odkręcić wałek i dopiero wtedy wajcha puszcza. Reduktor rozebrałem i wygląda ok. Most rozebrałem i wygląda ok. Czy to może być kwestia ustawienia odpowiedniego luzu na wałku atakującym i kole talerzowym?

Po głębokich przemyśleniach i wnikliwej analizie mechaniki przedniego mostu doszedłem do wniosku, że TAK - to musi być kwestia luzów. Fajnie jakby mi ktoś kto się na tym zna, potwierdził słuszność moich filozoficznych rozważań

Może masz mosty o różnych przełożeniach Jak wajcha zablokowana to podnieś jedno koło do góry i będzie wiadomo.