www.forum4x4.pl

Witam. Czy rozruszniki w silnikach Andorii 4CT90 sa zamienne. Chodzi mi o zamianę starego typu ( ten duży ) na nowy z przekładnią ( chyba ) taki mniejszy ?

EDEK:):):):) pisze:Witam. Czy rozruszniki w silnikach Andorii 4CT90 sa zamienne. Chodzi mi o zamianę starego typu ( ten duży ) na nowy z przekładnią ( chyba ) taki mniejszy ?

W 4C90 tak

aaaa ten z przekłanią ma słabszy elelktromagnes

W 4CT90 /9 zębów/ też są zamienne i do traktorów pasują, i do innych sprzętów też, ale tak jak pisał klucz mają słabsze elektromagnesy i w ogóle są słabsze. Osobiście zakatowałem zimową porą 2 szt.
Byłem się pytać znajomego elektryka co jest grane, to powiedział, że ten typ tak ma i jeżeli zakładać ten nowy typ to tylko Czeski.



A najlepiej zostać przy tym starym, który praktycznie jest niezajebliwy, tylko aku musi być 110Ah.
Ja mam teraz wrzucone dwie 83Ah i na rozruszniku mogę zajechać do Biedronki po piwo

A słabsze elektromagnesy co sprawiają? Mam od lat ten nowszy z magnesami stałymi i przekładnią planetarną i nie ma z nim żadnych problemów. Również u znajomych mających je w honkach nie słyszałem żeby jakieś kłopoty były.

A dlatego pytam o zamiane bo w te mrozy to jakoś tak ciężko kręci diabeł ( jak tydzień na mrozie postoi ) ale wystarczy że ciepły to kręci wspaniale Myslałem że jak zamienię to więcej siły będzie miał ten z przekładnia ( gęsty zmarzniety olej mineralny w misce ) . No cóż trzeba będzie na zlocie ( II Zimowy Borne Sulinowo ) podgrzewać miche rano butlą turystyczną

wieprzowina pisze:A słabsze elektromagnesy co sprawiają? Mam od lat ten nowszy z magnesami stałymi i przekładnią planetarną i nie ma z nim żadnych problemów. Również u znajomych mających je w honkach nie słyszałem żeby jakieś kłopoty były.

Polskie elektromagnesy kleją styki wykonane z mielonego gówna tybetańskich jaków a czeski trudno dostać

EDEK:):):):) pisze:No cóż trzeba będzie na zlocie ( II Zimowy Borne Sulinowo ) podgrzewać miche rano butlą turystyczną

czyli prawie zgodnie z epoką! (nie używali kiedyś butli gazowych)
podgrzanie michy kilka razy w zimie jest tańsze niż olej + nowy rozrusznik

Tak swoją drogą to w jakim stopniu rozrusznik dostaje w dupsko kiedy się próbuje nim kręcić na ostatnich oddechach akumulatora aż do wyczerpania - szkodzi mu to czy nie???

Nie szkodzi.
Ni ma prądu, ni ma obrotu, ni ma zażigania.

Wręcz przeciwnie, przy niskim napięciu łatwiej spalić wirnik.

Didymos pisze:Wręcz przeciwnie, przy niskim napięciu łatwiej spalić wirnik.

zgadza się, przy małych obrotach, duży prąd , a w przypadku rozrusznika 3kW , to co najmniej 250 A - czyli więcej niż dobra spawarka, bardzo mocno przegrzewa uzwojenia niszcząc je.

To znowu wiem coś więcej. Byłem pewny, że nie szkodzi.

A skąd ten duży prąd się weźmie jak aku zdycha?

Aku zdycha bardziej napięciowo niż prądowo.

ogólnie patrząc na sprawę to dla prądu stałego mamy, moc: P=U*I, jeśli "U" - napięcie pada, to rośnie jeszcze bardziej "I" - prąd

Ciekawe wyliczenia,tylko ile w tym prawdy?

Lorado pisze:Ciekawe wyliczenia,tylko ile w tym prawdy?

a nie ma?

wieprzowina pisze:

Lorado pisze:Ciekawe wyliczenia,tylko ile w tym prawdy?

a nie ma?

nie ufają mgr inż. elektroenergetyki z Moskwy

a jak dodam, że kończyłem Politechnikę Lubelską będzie lepiej ?

Prawo Ohma znane jest od dawna a mówi ono że natężenie prądu jest wprost proporcjonalne do napięcia i odwrotnie do oporności.W tym przypadku oporność jest stała,więc jeżeli maleje napięcie to maleje prąd.Nie kończyłem politechniki ale wydaje mi się że tak powinno być.

rozrusznik nie da się tak łatwo porównać do opornika.
zmierz prąd pobierany przy w pełni naładowanym akumulatorze i przy zaniżonym napięciu.

Rozrusznik jest silnikiem szeregowym a to znaczy,że wraz z większym obciążeniem wzrasta jego moment obrotowy.Warunkiem przepływu prądu jest różnica potencjałow czyli istniemie napięcia elektrycznego.Jak zatem może pobierać większy prąd przy mniejszym napięciu.

Lorado, laboratorium maszyn było zbyt dawno abym to umiał wytłumaczyć, szeregowy, bocznikowy. Nie pamiętam charakterystyk.

Nie o to tez chodzi. Sednem wpisu jest to, ze ja rzuciłem specjalnie zapis o politechnice jako argument "na polskość" bo niektórzy na forum mają napady mdłości i odrazy względem Rosjan (czy ty tez ?), a ja jestem obywatelem RP, o czym nie wszyscy wiedzą.

Nigdy nie uznawałem Rosjan za coś gorszego a nawet uważam że w wielu przypadkach zasługują na szacunek.W wielu przypadkach oceniamy ich źle.W tym roku chcę się wybrać do Rosji.
Temat rozrusznika uważam za zamknięty.Pozdrawiam

Dziękuje wszystkim za wypowiedzi i pomoc