Strona 1 z 1
Rozrusznik padł
: śr lis 24, 2004 8:41 pm
autor: Michał
Witam,
mam następujący problem - jak jest zimno (powiedzmy poniżej +3 stC) nie mogę odpalić pojazdu

Rozrusznik kręci powoli i po krótkim czasie zero reakcji tak jak gdyby był całkowicie rozładowany akumulator (sprawdzane na dwóch - oba sprawne).
Rozebrałem i okazało się że szczotek to już praktycznie nie ma - teraz pytanie : czy są jakieś zamienniki (nyska, żuk, itp.) i ile tak przyjemnośc będzie kosztować. Poza szczotkami coś jeszcze może dawać taki objaw - słaba masa? bo styki na rozruszniku są wyczyszczone...
: śr lis 24, 2004 10:16 pm
autor: Bart03
Wyrabane tuleje i klei wirnik ze stojanem.
: śr lis 24, 2004 10:19 pm
autor: marian
Nie znam się więc ci nie powiem co się stało ale jak u mnie padł rozrusznik to wsadziłem z Żuka. kręci o wiele szybciej i miałem go w garażu- polecam to rozwiązanie wg mnie jest ok
: śr lis 24, 2004 10:22 pm
autor: Bart03
I pasowal bez niczego

: czw lis 25, 2004 1:29 am
autor: vandall1
Bart03 pisze:Wyrabane tuleje i klei wirnik ze stojanem.
I jeszcze:wypalone styki automatu.Daj go do fachowca,zapłać stówę-szkoda sie samemu pieprzyć.
rozrusznik
: czw lis 25, 2004 12:30 pm
autor: ub40
Jasne, daj do elektryka bo i komutator moze byc tez zjechany i zlobki sa za plytkie albo ich nie ma. Wymaga tez pewnie mycia uzwojenia poniewaz moga byc ubytki pradu spowodowane pylem ze szczotek.
: czw lis 25, 2004 2:36 pm
autor: MOC
jak komutator bedzie zjechany to nic nie pozostaje tylko wymienic wirnik
szczotki od zuka moga pasowac

jezeli nie to delikatnie pilniczkiem podszlifowac szerokosc i grubosc, wszystko dokladnie umyc, sprawdzic styki na elektromagnesie, tuleki na bendiksie, umyc najlepiej benzyna ekstrakcyjna badz jakims swienstwem co szybko paruje i nie zostawia tlustych plam, szczegolnie rowki komutatora wymagaja tego zabiegu, dokladnie wszystko nastepnie wysuszyc, najlepiej goracym powietrzem z farelki, poskladac i w droge.....
Jakby co to mam takowy nawet w niezlym stanie w razie gdyby ktos bardzo potrzebowal

: czw lis 25, 2004 3:30 pm
autor: pavvel
moze troche z innej beczki u mnie tez padl rozrusznik ale w patrolu pojechalem do elektryka w pare godzin calosc rozebral wszystklo posprawdzal siakies badziewia powymienial i teraz jak nowy gwarancja rok kasa 100zl z tego 55 za czesci
: czw lis 25, 2004 4:40 pm
autor: Bart03
pavvel pisze:moze troche z innej beczki u mnie tez padl rozrusznik ale w patrolu pojechalem do elektryka w pare godzin calosc rozebral wszystklo posprawdzal siakies badziewia powymienial i teraz jak nowy gwarancja rok kasa 100zl z tego 55 za czesci
100zł tylko dlatego ze masz pewnie instalacje 12V a nie 24V

: czw lis 25, 2004 8:54 pm
autor: Michał
Właśnie wyszedłem spod samochodu - dobrze ponad godzina leżenia na mrozie

i rozrusznik wymieniony. Prezes przywiózł mi wyciągnięty z luźnego silnika i było by rewelacyjnie gdyby był taki sam jak poprzednio zamontowany. Niestety 'nowy' był wiekszy i musiałem najpierw wymontować pompę paliwa, a i tak ledwo go wepchałem - w ogórku z instalecją LPG dostęp do rozrusznika jest wybitnie kijowy - ani z góry ani z dołu.
Ostatecznie się udało i mimo, że stał parę na mrozie nie odpalany zapalił bez problemowo.
Teraz nic tylko tak jak pisze MOC trzeba się zabrać za stary i może coś jeszcze z niego będzie???
: pt lis 26, 2004 8:54 am
autor: MOC
dasz rade, rozbieraj i jak beda ewentualne pytanie to wal jak w dym....

: pt lis 26, 2004 8:42 pm
autor: kuki469
Michał jak byś potrzebował rozrusznika to daj znać

: wt gru 07, 2004 2:38 pm
autor: Michał
No, życie było zbyt piękne...
Po założeniu 'nowego' rozrusznika na początku przy zapłonie słychać było leciutki zgrzyt, ale zignorowałem go myśląc że maszynka musi się rozruszać (stał x czasu nie używany i w środku był lekko zaśniedziały).
Wczoraj wieczorem wracliśmy od Prezesa i w czasie wyjeżdzania z polnej drogi na asfalt coś ostro zgrzytneło tak jakby kawałek żelastwa wpadł na zębatkę... Zatrzymałem samochód, chwilę pochodził na luzie, ale więcej nic się nie działo to z duszą na ramieniu pojechałem dalej.
W domu jeszcze raz go odpaliłem i zero jakiś niepokojących objawów, nawet nic nie zgrzytło przy rozruszniku.
Dzisiaj rano musiałem dociągnąć linkę sprzęgła, a jak już byłem pod samochodem to zdemontowałem osłonę sprzęgła. Wieniec wyglądał porządnie, zębatka rozrusznika też, to biorę osłonę, a w niej leżały dwa spore kawałki aluminiu - czyli znowu wyciągam pompę
paliwa, rozrusznik i się lekko wkurzyłem
Okazało się że obudowa minimalnie się różni, nie było tego widać na 'oko' i wieniec ocierał - stąd ten lekki zgrzyt. W końcu alu popękało i znowu jestem bez rozrusznika. Cóż człowiek uczy się na błędach
Więc poszukuję sprawnego, taniego

rozrusznika takiego jak ten mniejszy na poniższej fotce, ew. jakiś namiarów na kogoś (Śląsk/Zagłębie) kto zrobi kompletnę regenerację.

: wt gru 07, 2004 2:42 pm
autor: wupasek
ale korbe masz?

: wt gru 07, 2004 2:53 pm
autor: Michał
wupasek pisze:ale korbe masz?

Ha ha ha - korby nie mam, rozrusznika nie mam, w plaskaczu nie doś że się przegląd skończył to jeszcze nie mam klosza do reflektora - no poprostu tragedia
Dobrze że rower w pełni sprawny

: wt gru 07, 2004 4:16 pm
autor: yankee
I śnieg jeszcze nie spadł

to rower da rade
: wt gru 07, 2004 4:57 pm
autor: moralez
Michał pisze:wupasek pisze:ale korbe masz?

Ha ha ha - korby nie mam, rozrusznika nie mam, w plaskaczu przegląd się skończył i nie mam klosza do reflektora - no poprostu tragedia
Dobrze że rower w pełni sprawny

na gieldzie ktos sprzedaje graty z ogorka m.in. rozrusznik (rozlozony) jedyny problem to lokalizacja.....warszawa
: wt gru 07, 2004 7:57 pm
autor: kuki469
Michał mówię żebyś wpadł do mnie mam kilka rozruszników to moze coś znajdziesz, klosz tyż mam żukowsi chyba Prezes mam namiarki na mnie
: wt gru 07, 2004 8:20 pm
autor: maruda
Nie od rzeczy będzie zapytać Kasprola ile kosztuje nowy
: wt gru 07, 2004 9:02 pm
autor: Michał
kuki469 pisze:Michał mówię żebyś wpadł do mnie mam kilka rozruszników to moze coś znajdziesz, klosz tyż mam żukowsi chyba Prezes mam namiarki na mnie
Dzięki wielkie - jakoś się dogadamy, ale raczej dopiero po niedzieli - do końca tygodnia mam, podobnie jak Prezes, lekko przewalone i muszę wchłonąć trochę bezużytecznej wiedzy

: wt gru 07, 2004 10:58 pm
autor: kuki469
: wt gru 07, 2004 11:40 pm
autor: BABCIA I
Czy zukowski rozrusznik pasuje do Uaza w calosci czy tylko jego fragmenty.Uaz z silnikiem Uaza.
: śr gru 08, 2004 6:45 pm
autor: romanowicz_z3 car469b
BABCIA I pisze:Czy zukowski rozrusznik pasuje do Uaza w calosci czy tylko jego fragmenty.Uaz z silnikiem Uaza.
tak w ostatnim syfie miałem rozrusznik z żuka (z naklejką "B"ezpieczny)
nawet kręci, ale jakiś taki brzydki i plastikowy
