Babcia & friends

[hetman]

Lechu trasa zapowiada się super.
Nie ma co prawda starego wąskotorowego tramwaju po drodze ale jakoś będę musiał to zaakceptować.
Postanowiłem nawet że nie zażądam zwrotu wpisowego.

Odwaliłeś dla wszystkich kawał roboty.

Leszku - dzięki za pracę nad trasą.
Już się cieszę. To moje klimaty.

A co będzie na śniadanie?

Na śniadanie będą pyszności z własnej gospodarki państwa Kołodziejów.
Kiedy spytałem o to, co będzie na śniadanie, to pani Beata powiedziała: "Różności. U nas jeszcze nikt nie wstał od stołu nienajedzony".
Prosiła, żeby dać znać 2 dni wcześniej ile tych śniadań obstalujemy.
No to może po prostu jutro zamelduję Pani Kołodziej 14 x "B&B' po 40 od głowy i już

zatem PanGałlik + Korki

Czołem Korki, witamy na pokładzie.
No to widzę, że wielu przygodę 4x4 zaczynało od tego samego UAZ-a ... hejjj!

[Lenio]

Lechu trasa zapowiada się super.
Nie ma co prawda starego wąskotorowego tramwaju po drodze ale jakoś będę musiał to zaakceptować.
Postanowiłem nawet że nie zażądam zwrotu wpisowego.

Odwaliłeś dla wszystkich kawał roboty.
Jak zwykle zresztą.
Dzięki.

Prowokator

Wiedziałem, że gdzieś widziałem, więc szukałem MT 7, 7-12

Może być taki "tramwaj" w Karpatach :

[JeepFan]

Prowokator

[hetman]

No to może po prostu jutro zamelduję Pani Kołodziej 14 x "B&B' po 40 od głowy i już

Nie takie to proste.
Okazuje się, że cena na stronie http://beata.bieszczadypolska.pl/index.php
jest "stara i nieaktualna".
Aktualna to: 40 zł za nocleg i 15 zł za śniadanie.
Zagrzałem się jak pszczoła w rozmowie z panią Kołodziej, myślę jednak, że szkoda czasu na przegadywanie się.
Proponuję zaakceptować i nie kombinować więcej.
Ewentualne sprzeciwy proszę zgłaszać do 14:oo, milczenie rozumiem jako akcept.

[s3R]

Lenio - świetna robota.


Byle nam pogoda dopisała.

[s3R]

Ewentualne sprzeciwy proszę zgłaszać do 14:oo, milczenie rozumiem jako akcept.

Nic się nie lękaj. Damy rade.

[Lenio]

Byle nam pogoda dopisała.

Ciekawe co rozumiesz przez "pogody dopisanie". Słoneczne zabetonowanie błota, czy deszczowe jego rozpłynięcie

[s3R]

co rozumiesz przez "pogody dopisanie".

Inną pogodę niż aktualnie...

Jak będzie mokro bardzo to każda trudność każdej trasy wzrasta .



Wraz ze zmniejszeniem ilości przejechanych km.

Co też oczywiście może być niezłą zabawą.
Chyba gumiaczki wrzucę na pakę.

[Lenio]

Chyba gumiaczki wrzucę na pakę.

Bierz wodery. Zaraz pierwszego, albo drugiego dnia planowałem przeprawę przez rzekę Stryj. A to może być jebutna zabawa w tych okolicznościach przyrody Dopuszczam porwanie z nurtem rzeki co drugiego samochodu, najlepiej parzystych, jak pojadę pierwszy

[s3R]

Wodery bierze kto inny.
Jakaś łopata i siekiera pewnie by się przydały bardziej.

[Lenio]

Jakaś łopata i siekiera pewnie by się przydały bardziej.

Ja biorę, ale jeszcze co najmniej z jeden komplet by się przydał

Jeszcze a propos "tramwaju" i wody, to może "tramwaj wodny". Jak ja bym chciał zobaczyć taki spływ w Czarnohorze (od 2.40):

https://www.youtube.com/watch?v=FijGy8e2Vro

[s3R]

https://youtu.be/fq9oXD7w9jk

Od 7.25. Ciekawe ujęcia.

Ja biorę, ale jeszcze co najmniej z jeden komplet by się przydał

Chyba każdy weźmie jakiś szpej więc liczę na to że będzie więcej niż jeszcze jeden.
Zdjęcia oglądałem z odbywającej się właśnie w okolicy przełęczy legionów majówki 4x4 i dość błotniście jest że tak się wyrażę.

[Lenio]

Faktycznie

Ale niech mi ktoś łaskawie wytłumaczy, po jaką cholerę ma przyczepionego tego drąga z boku samochodu

https://www.youtube.com/watch?v=pAJqpNH5fPA

[JeepFan]

Wydaje mi się że urwał drążek kierowniczy i drąg miał zapobiegać skręcaniu lewego koła.
Chyba dlatego potem holowali go tyłem.

Akcja do połowy filmiku to jest ta dziura w której Wojtek w listopadzie wyp...lił Parcha.
Trzeba atakować z drugiej strony a tamtędy zjechać z przełęczy.

Jak nie będzie w maju dużo lało to teren się poprawi.

[s3R]

Tiaaa... drążek pewnie urwany bo koło merdało radośnie.
Może ktoś weźmie laske dynamitu i ten korzeń wysadzi do luftu w końcu
Bo stracimy na nim z 5 godzin znowu...

[Lenio]

Akcja do połowy filmiku to jest ta dziura w której Wojtek w listopadzie wyp...lił Parcha.
Trzeba atakować z drugiej strony a tamtędy zjechać z przełęczy.

Jeżeli to jest południowe zbocze (od strony Zakarpacia), to w planie mamy wjazd a zjeżdżamy w stronę Rafajłowej.

Może ktoś weźmie laske dynamitu i ten korzeń wysadzi do luftu w końcu
Bo stracimy na nim z 5 godzin znowu...

A śpieszy Ci się gdzieś Po za tym zwracam uwagę, że jak mnie wciągnięcie na górę, to z innymi pójdzie banalnie. W końcu nikt nie waży tyle co mój Zielony

[s3R]

A śpieszy Ci się gdzieś

Absolutnie nie. Tylko rozpocznijmy ten etap wcześniej bo my wyjechaliśmy jeszcze ze 2 km wyżej i wróciliśmy bo zrobiło się w okolicach północy a walki było jeszcze na kilka godzin do przełęczy. (listopad)
Skończyły się akumulatory w niektórych wozach etc

[Lenio]

A śpieszy Ci się gdzieś

Absolutnie nie. Tylko rozpocznijmy ten etap wcześniej bo my wyjechaliśmy jeszcze ze 2 km wyżej i wróciliśmy bo zrobiło się w okolicach północy a walki było jeszcze na kilka godzin do przełęczy. (listopad)
Skończyły się akumulatory w niektórych wozach etc

A to bardzo trafna uwaga Zaraz popatrzę, gdzie powinniśmy bezwzględnie nocować przed przełęczą

[Lenio]

Najchętniej zanocowałbym w takim miejscu:



Ale do Legionów byłoby najpierw 20 km połoniną i w dół, w dolinę, a później 20 km asfaltem i szutrem do miejsca rozpoczęcia szturmu. Co Wy na to?

[s3R]

No wygląda na całkiem uroczy zakątek.
Ciekawe jak przeciągi

Może śnieg jeszcze będzie leżał końcem maja.
20 km asfaltem i drugie tyle szutrem to ze 2 godziny jazdy więc myślę że OK.

[Lenio]

No wygląda całkiem uroczy zakątek.
Ciekawe jak przeciągi

.... i pioruny

[JeepFan]

Najchętniej zanocowałbym w takim miejscu:



Ale do Legionów byłoby najpierw 20 km połoniną i w dół, w dolinę, a później 20 km asfaltem i szutrem do miejsca rozpoczęcia szturmu. Co Wy na to?

Jezioro Dogjaska to jest chyba. Wygląda ślicznie.
Damy radę dojechać tylko trzeba wcześnie się zebrać.
Podjazd od południa da nam popalić jeśli będzie mokro.

[Lenio]

Zgadza się. Z mapy wynika, że Dogjaska. Możemy też zanocować nad sąsiednim, czyli jez. Apszyniec:

[trudus]

Akcja do połowy filmiku to jest ta dziura w której Wojtek w listopadzie wyp...lił Parcha.
Trzeba atakować z drugiej strony a tamtędy zjechać z przełęczy.

Witam wszystkich .
Jurku stanowczo muszę zaprotestować to nie ja tylko mój pierworodny syn niejaki Jaś wypie ..... parcha i do dziś się cieszy ,z to moje a nie własne auto wywalił

[Palinca]

A śpieszy Ci się gdzieś

Absolutnie nie. Tylko rozpocznijmy ten etap wcześniej bo my wyjechaliśmy jeszcze ze 2 km wyżej i wróciliśmy bo zrobiło się w okolicach północy a walki było jeszcze na kilka godzin do przełęczy. (listopad)
Skończyły się akumulatory w niektórych wozach etc

dołóż... jak pamiętam to zanim parch Wojtka leżał na boku to było już chyba grubo po pierwszej... ale teraz to możecie biwakować na trasie , wstać rano i kontynuować