rece opadaja

[mazeno]

http://www.rajdy4x4.pl/s/p/galerie/13/1 ... 0c60_d.jpg
no zesz k.urwa nedza!
jak widac teraz kazdemu debilowi daja terenowke.
---
chermol - i ty to trzymasz w swoich galeriach?
http://www.rajdy4x4.pl/index.php/ida/9/ ... 139357&p=1
--
bez pozdrowien dla "bohaterskich ekstremalistow".
mazeno

[pbyra]

kolego a możesz mi powiedzieć co Cię tak wkurzyło lub co Ci się nie podoba

[ramzes]

tablica Park NArodowy ...
jaki by nie był to jest to cios poniżej pasa ...

[pbyra]

z tego co wiem - organizatorzy posiadali wszelkie możliwe zgody na przejazdy....

[mazeno]

primo:
ktory parkowiec wydalby pozwolenie na upalanie po parku narodowym? zaden.
secundo:
nawet jesli hipotetycznie bylaby taka mozliwosc, zeby wydal - czy to, ze mozna, znaczy, ze trzeba? nie ma juz innych lasow, pol i bagien tylko w rezerwatach? upalamy gdzie sie da, jesli sie da? to sie nazywa tread lightly?
tertio:
uprzedzajac usprawiedliwienia typu "to fragment parku na obrzezu" - caly teren miedzy krepna a ozenna nalezy do magurskiego pn, a ci ze zdjec sami dobrze wiedza, gdzie byli (i nie tylko oni).
quatro:
jesli powyzsze nie trafia - takie "wjazdy", a juz fotografowanie i publiczne chwalenie sie na tle tablicy z pn, to swietny pretekst dla wszelkiego typu ekoterrorystow, zeby w ogole zakazac w polsce offroadu. i bedziemy mieli jak w szwajcarii.

[SzczesnyLR]

tak , wszystko to wina patroli
one nie mają umiaru
wszędzie się zakopią

[gri74]

zdecydowanie

[pbyra]

najlepiej niech się w sprawie wypowie organizator - jest tu na forum i wie o tym poście.
Z tego co wiem większość czasu upalali na 40 prywatnych, graniczących z Parkiem hektarach.....
Więc skoro właściciel 40 hektarowej " posesji " wyraził zgodę na jeździe po jego terenie - to chyba nie ma żadnych znamion przestępstwa

[mazeno]

a na zdjeciu widac tabliczke "teren prywatny" czy "park narodowy"?

[pbyra]

napisałem wyraźnie chyba że jeździli po prywatnej działce graniczącej z parkiem.........

Sam posiadam kilka ha w Bieszczadach graniczących z Parkiem i co nie mogę po nich jeździć ani nikt z moich znajomych nie może jeździć.
Na zdjęciu pokazana jest droga, która idzie wzdłuż granicy parku....

może następnym razem zanim zaczniesz wyzywać kogoś od debili - zorientuj się w sytuacji.

i pamiętaj jedno - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.......

[mazeno]

przeczytaj jeszcze raz uwaznie mojego posta z wytlumaczeniem - zwlaszcza czwarta pozycje.
skoro nie trafiaja inne argumenty - i owszem, trzeba byc debilem, zeby takie zdjecia publikowac na najwiekszym polskim portalu offroadowym.

[JKD]

wlasciciel wyrazil zgode a nawet caly czas byl obecny w jednym z samochodow ale poczekajmy na organizatorow wypowiedza sie napewno

[redzik]

zdjecie i owszem, nie przemyslanie wstawione lub nie "podretuszowane", ale to sie wysyla PW do kogo trzeba, a nie robi afere na forum.
Co do jazd to niech sie wypowie organizator, ja mialem info, ze jezdzimy po prywatnym terenie.

[saleta]

Witam serdecznie nazywam się Ciastoń Piotr jestem organizatorem owej imprezy.. I tak powiem rzeczywiście ręce opadają naprawdę .. Jak można wypowiadać się na dany temat albo go poruszać skoro nie ma się zielonego pojęcia naprawdę którędy przebiega granica MPN i tylko snując domysły widząc zdjęcie pisać cokolwiek żeby tylko pisać.. po

1 trasa imprezy przebiegała na terenach prywatnych wydzielonych z MPN, a mianowicie las gromadzki gminy Krempna, tereny prywatne wykupione od dawnego PGR`u. w miejscowości Ożenna oraz granicą terenów prywatnych a MPN w miejscowosci ożenna
2 tak jak koledzy słusznie zauważyli właściciel jednego z terenów prywatnych siedział w samochodzie żeby nie było ze wjechaliśmy bez pozwolenia na kogos teren i zarazem na teren MPN
3 o ile się nie mylę a napewno się nie mylę jako ze pochodzę z Krempnej i znam doskonale granice parku którędy przebiega, i z cała odpowiedzialnością mogę powiedzieć, iż flora MPN nie została naruszona przez pojazdy uczestniczące w imprezie
4 znak uwidoczniony zna focie nie oznacza ze samochody stoją na terenie MPN proszę zle tego nie interpretować, i nie oczerniać nikogo, że wiechalismy na teren parku wręcz przeciwnie samochody stoją bardziej na terenie prywatnym jak na terenie MPN i sugerowaniem się znakiem jest nie na miejscu naprawę, skoro nie ma się ZIELONEGO POJĘCIA gdzie kończy się granica MPN a gdzie zaczyna teren prywatny
5 znak nie jest ustawiony na samej granicy MPN, pełni on rolę informacyjna ze zaczynać się będzie MPN, ale o tym ze, MPN juz się zaczął informuje czerwona tablica z białymi napisami umieszczona na słupku, na której uwidoczniony jest napis Magurski Park Narodowy
6 skoro ma Pan jakiekolwiek obiekcje dalej na dany temat zapraszam serdecznie na spotkanie możemy się umówić nie ma problemu i pokarze którędy przebiega granica parku a gdzie stały samochody:)
i następnym razem zanim Szanowny Pan cokolwiek napisze na forum krytykując, wyzywając od najgorszych i oczerniając organizatora JAKIEJKOLWIEK imprezy proszę się dokładnie zastanowić, przemyśleć to co chce się napisać a w razie jakich kolwiek wątpliwości na początek proponuje napisać do organizator imprezy i poprosić o wyjaśnienie:)

Przy okazji takie małe pytanko czy jak Pan stoi przy granicy a właściwie przy słupku od strony Polskiej, Polski i Słowacji to gdzie się pan znajduje na Polskiej stronie czy na Słowackiej????

[redin]

i go zatkało

[saleta]

Generalnie należałyby się jakieś słowa z przeprosinami skierowane do mojej osoby jako organizatora oraz uczestników imprezy, bo jeżeli chodzi o mnie to czuje się obrażony i nie pozwolę sobie żeby ktoś wyzywał mnie od „debili”... no, ale czego tu wymagać od osoby o tak niskim poziomie kultury i inteligenci...

[fritzmax]

To to teraz mi się podobało bardzo bo już miałem pisać ile agresji wywołuje zdjęcie jeepów z tabliczką w tle. lepiej było wjechać 10m za tablice na teren parku i pyknąć foto.

[rudobrody]

Nadgorliwość jest gorsza od sabotażu dupa chlap i ocień charaszo

[chera]

Chyba mam deja vu.....

http://forum4x4.pl/viewtopic.php?f=27&t=68250&start=14

rzeczywiscie rece opadaja....

[Igor V8]

Chyba mam deja vu.....

http://forum4x4.pl/viewtopic.php?f=27&t=68250&start=14

rzeczywiscie rece opadaja....

Ano tak ....
Pan nadgorliwy wróżbista z fusów i fotek
Obudzi się raz na rok i coś przypier.olnie

[Wiechu]

Pan ma jak widać permanentny okres.

Siedzi na necie, przegląda fotki i przy.....ala się jak ormowiec.
Wie, że gdzieś dzwonią, tylko nie do końca w którym kościele.

[chera]

Siedzi na necie, przegląda fotki i przy.....ala się jak ormowiec.

Hmmmm.....
Zmartwiles mnie...
Planowalem, w zwiazku uprawa ogrodka wrzucic jakas fotorelacje na forum ogrodnicze...
Ale chyba sie powstrzymam, bo pewnie uslysze zarzuty, ze moje dzialania mialy zgubny wplyw na populacje dzdzownicy oraz turkucia podjadka...Licho nie spi nie wiadomo gdzie nasz kolega zaglada....

[BocianWaw]

Drodzy moi parafianie.....
Nawet mnie nie dziwi, że kolega o nicku Mazeno, poruszył się publikacją takich zdjeć. Mimo, że bardzo możliwe, macie rację, co do tego, że byliście na terenach prywatnych.
Prawdopodobnie wrażliwość kolegi Mazeno wynika z tego, że w momencie kiedy Wy mówiliście na kupkę "PAPU", on już jeździł kulturalnie w terenie i potwierdza to przytoczona przez niego zasada "tread lightly", która zapewne jest dla Was czymś zupełnie abstrakcyjnym, natomiast dla ludzi, którzy tworzyli polskie oblicze off-road, czymś co płynęło z głębi ich duszy, nie potrzeby chwili wyzwolonej działaniami ekoterrorystów.
Mam nadzieję, że zaprzestaniecie biczowania kolegi i podejdziecie do tematu z dozą ogólnego obiektywizmu.

Mazeno ! Pozdrawiam Cię po latach ! Wspominając lata kiedy off-road.pl był wyłącznie stroną www skupiająca kilku popierdolonych oszołomów, umiejących czerpać satysfakcję z bycia w terenie.
Bocian

[decc]

kiedy off-road.pl był wyłącznie stroną www skupiająca kilku popierdolonych oszołomów, umiejących czerpać satysfakcję z bycia w terenie.
Bocian

Czyli generalnie czym był ten off-road? Stroną www o przebywaniu w terenie bez aut?

[STAWROS]

Panowie - morał opowieści nasuwa się jeden :!!! Publikujmy foty po cenzurze !. Nie publikujcie fotek na pałe.
Ludzie idzie to w świat, Mazeno to zauważył i się obruszył choć z krwi i kości ofrołdowiec. Jezu co się stanie kiedy jakiś pseudoekolog zaglądnie na naszą strone ?. Publikujmy foty po cenzurze !