Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
Moderator: Misiek Bielsko
Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
czy temat nadal aktualny bo jakos cicho sie zrobilo...
Autobus czerwony...
http://www.explopedia.net
http://www.explopedia.net
Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
To ja poproszę tylko informację czy we wrześniu można trasą nr 2 przejechać normalnie i mniej więcej na jakie głębokości nalezy się nastawić na tych brodach. W wyprawówce nie mam jeszcze łincza i nie chciałbym jadąc z dzieciakami zostawić ich pośrodku rzeczki informując ,że podejdę (czyt. podpłynę) gdzieś i poproszę o pomoc
, tylko dlatego ,że chcemy jechać jednym autem bez wsparcia.
EDIT:
na razie mogę napisać ,że przy 12-tym punkcie trasy nr 2 napotkałem szlaban i jakiegos koleżkę, który startował jakeśmy się pokręcili przy szlabanie.
Dojazd do brodu jest więc raczej utrudniony
. Może uda się do niego dojechać od strony wsi.

EDIT:
na razie mogę napisać ,że przy 12-tym punkcie trasy nr 2 napotkałem szlaban i jakiegos koleżkę, który startował jakeśmy się pokręcili przy szlabanie.
Dojazd do brodu jest więc raczej utrudniony

Patrol Long Safari 4,2 D
Patrol Short BRU(td)US 4,2
Patrol Comfort TB42
Patrol y61 3,0TD mercedes
Patrol Short BRU(td)US 4,2
Patrol Comfort TB42
Patrol y61 3,0TD mercedes
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 58
- Rejestracja: ndz mar 09, 2008 1:34 pm
- Lokalizacja: wlkp
- Kontaktowanie:
Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
Również chętnie wysłucham relacji z tych pierwszych trzech tras. Wybieram się wstępnie w przyszły weekend i wszelkie newsy mile widziane, tudzież namiary na sprawdzone noclegi.
Nie jestem mechanikiem, na autach w sumie się nie znam, ale pojeździć lubię i tyle 

Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
myśmy przyjemnie spędzili noc w Chęcinach pod zamkiem za 30 seta od osobyspinnaker1 pisze:Również chętnie wysłucham relacji z tych pierwszych trzech tras. Wybieram się wstępnie w przyszły weekend i wszelkie newsy mile widziane, tudzież namiary na sprawdzone noclegi.



co do tras to ogólnie jak ktoś nie lubi się kręcić koło 2-3 wsi w różne kierunki niech sobie odpuści

Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
na pewno punkt 12 ty mozna ominąć i od strony wsi dotrzeć do brodu.
Inną sprawą jest to ,że w punkcie bodaj 42 przejazd jest przez teren z tablicami o surowym zakazie wstępu ze względu na chyba nowopowstałę tereny do odstrzałów. Od razu proponuję się tam nie pakować.
Inną sprawą jest to ,że w punkcie bodaj 42 przejazd jest przez teren z tablicami o surowym zakazie wstępu ze względu na chyba nowopowstałę tereny do odstrzałów. Od razu proponuję się tam nie pakować.
Patrol Long Safari 4,2 D
Patrol Short BRU(td)US 4,2
Patrol Comfort TB42
Patrol y61 3,0TD mercedes
Patrol Short BRU(td)US 4,2
Patrol Comfort TB42
Patrol y61 3,0TD mercedes
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 58
- Rejestracja: ndz mar 09, 2008 1:34 pm
- Lokalizacja: wlkp
- Kontaktowanie:
Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
Jak mam to rozumieć "pod zamkiem"? 

Nie jestem mechanikiem, na autach w sumie się nie znam, ale pojeździć lubię i tyle 

Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
dosłowniespinnaker1 pisze:Jak mam to rozumieć "pod zamkiem"?

drogą którą wyjeżdżasz z ryneczku w stronę zamku jakieś 50m za ryneczkiem jest coś takiego
http://meteor.turystyka.pl/bialadama-ch ... eciny.html
całkiem przyjemnie, czysto, kuchnia na piętrze do dyspozycji




Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
Nie było!lbl78 pisze: telewizor był

Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
byłPiRoman pisze:Nie było!lbl78 pisze: telewizor był


a w ogóle to trzeba było zgłosić reklamacje i rabat poprosić

btw udało się odzyskać


Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
Spoko, wszystko Pani ładnie zapakowała, nawet moje gaciorki, które zostawiłem w łazience...lbl78 pisze: btw udało się odzyskać![]()

Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
i TY narzekasz na brak TVPiRoman pisze:Spoko, wszystko Pani ładnie zapakowała, nawet moje gaciorki, które zostawiłem w łazience...lbl78 pisze: btw udało się odzyskać![]()




Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
- Opel4x4
- jestem tu nowy...
- Posty: 62
- Rejestracja: czw maja 28, 2009 10:42 pm
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Kontaktowanie:
Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
Że tak nieskromnie zapytam
który odcinek jest obecnie przerabiany
? jeśli to aktualne.

który odcinek jest obecnie przerabiany

Opel Frontera 2.2DTI
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 58
- Rejestracja: ndz mar 09, 2008 1:34 pm
- Lokalizacja: wlkp
- Kontaktowanie:
Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
1 i 2 zrobione w ten weekend. Wszystko w zasadzie OK - nie widzę powodów do narzekań, ale i tez wolałbym nie rozpisywać się na ogóle co do formy i sposoby jazdy. Jak ktoś się wybiera i jest nastawiony na turystykę w dobrym wydaniu to polecam. Wielbicielom topienia auta po klamki odradzam. Jeśli ktoś chce o coś zapytać proszę na PW.
Nie jestem mechanikiem, na autach w sumie się nie znam, ale pojeździć lubię i tyle 

-
- jestem tu nowy...
- Posty: 58
- Rejestracja: ndz mar 09, 2008 1:34 pm
- Lokalizacja: wlkp
- Kontaktowanie:
Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
Dodam tylko, że trasa nr 1 nie posiada przeszkód o których mowa w pierwszej relacji kolegi 2can'a. Nawet śladu po dołach nie ma. Jedyny nieprzejezdny fragment to obszar pomiędzy kratkami 79, a 80 - w okolicy Poręby. I nawet nie tyle chodzi o ingerencję miejscowych, co po prostu drogi tam obecnie nie ma, a w zasadzie kończy się w połowie drogi wzdłuż leśnego odcinka, gdzie w lesie pojawiają się głębokie wąwozy. Być może kiedyś była, ale rosnące tam drzewa wskazują, że musiało to być dawno. Możliwości objechania nie ma - wystarczy spojrzeć na układ poziomic.
Warto też wiedzieć, że kilka ciekawych i technicznie trudnych kawałków trasy, to obecnie piękne i gładziutkie asfalty... (asfalt prawdopodobnie wylany w tym roku) - z kolei w innych miejscach już trwają prace przygotowawcze do położenia "dywanika". Nie da się ukryć, że w tym układzie "jedynka" obfituje w znaczną ilość asfaltów w stosunku do "dwójki", gdzie faktycznie maja one charakter dojazdowy...
Warto też wiedzieć, że kilka ciekawych i technicznie trudnych kawałków trasy, to obecnie piękne i gładziutkie asfalty... (asfalt prawdopodobnie wylany w tym roku) - z kolei w innych miejscach już trwają prace przygotowawcze do położenia "dywanika". Nie da się ukryć, że w tym układzie "jedynka" obfituje w znaczną ilość asfaltów w stosunku do "dwójki", gdzie faktycznie maja one charakter dojazdowy...
Nie jestem mechanikiem, na autach w sumie się nie znam, ale pojeździć lubię i tyle 

Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
Harleyu, pisałem o tym na początku lipca na małym forum suzuki. Zacytuje, bo widzę, że odnośnik z 1. strony nie jest dostrzegany przez niektórychHarley pisze:na pewno punkt 12 ty mozna ominąć i od strony wsi dotrzeć do brodu.
Inną sprawą jest to ,że w punkcie bodaj 42 przejazd jest przez teren z tablicami o surowym zakazie wstępu ze względu na chyba nowopowstałę tereny do odstrzałów. Od razu proponuję się tam nie pakować.

Trasa nr 3 miała być najbardziej ekstremalna, ale tylko jak będzie mokro. Niestety było bardzo sucho. Prawie wszędzie dało radę wjechać bez żadnych trudności. Był jeden podjazd, do którego musiałem podejść z łopatą i lekko wyrównać koleiny (chyba punkt 17) i drugi, gdzie nie też były duże koleiny, ale do przejechania biorąc koleinę między koła (46-48). Niestety zagapiłem się przez chwilę i wpadłem jednym kołem i musieliśmy się wytargać wyciągarką, ale tylko dlatego że nie chciało nam się wyciągać hi-lifta. Wszystkie brody jakie przejeżdżaliśmy nie były głębokie (max. do osi) i zdecydowanie łatwe (ale wtedy nie padało od 3 tygodni).
Przejazdu punktów 42-44 nie polecam - droga jest prywatna i moim zdaniem nie powinna się znaleźć w opisie trasy a poza tym po środku jest wykopany wilczy dół. Przeszkoda do przejechania jeśli macie trapy, ale bez trap trzeba zawracać na 15 razy na wąskiej stokowej dróżce.
Na szczęście pod koniec trasy jest bardzo fajna piaskownia (93), na której można trochę popróbować stromych podjazdów i zjazdów.
Ogólna ocena - lekki niedosyt: dużo jazdy po asfalcie i polnych drogach ale miejscami wymagająca jakiejś aktywości. Była to nasza pierwsza trasa "terenowa". Większość przejechała Anka i nie miała z niczym problemów. Ja też bym nie miał, jakbym się głupio nie zagapił
Po zakończeniu trasy nr 3, pojechaliśmy do Chęcin, żeby zacząć trasę nr 2.
Byliśmy już trochę zmęczeni, ale postanowiliśmy pojechać ile się da, żeby w niedzielę wcześniej zjechać.
Punkt 12 jest źle oznaczony (strzałka powinna być w prawo). Potem (14) jest dosyć głęboki dla samochodów bez snorkela bród (około 70cm), w którym przy końcu trzeba przyspieszyć, żeby wyjechać na piaszczysty stromy wjazd na brzeg.
I to była jedyna poważna przeszkoda w całej trasie. Przejazd przez kopalnie Wierzbica (38,39) jest zakazany znakami i nasypanymi przeszkodami - znowu, te punkty nie powinny się znaleźć się w opisie trasy.
Potem jest dosyć dużo jeżdżenia przez pola, łąki i drogi gminne. Zakładając że wszyscy już odwiedzili zamek w Chęcinach, jednymi ciekawymi miejscami (wg. nas) były stare kamieniołomy (24,30). Jest co prawda jeszcze jeden bród (74) ale woda była po kostki :? No i ostatnia przeszkoda - stromy podjazd pod Sosnówkę (129) - 4L, 1, krótki rozpęd i jesteśmy na górze - tylko najpierw sprawdźcie, czy na górze kogoś nie ma i nie rozłożył się z kocykiem. Ogólne wrażenie: straszne nudy - trasa jest za długa i za mało urozmaicona. Polecam skracać sobie płaskie odcinki po polach i łąkach - na mapie dość dobrze widać które. Aha, najlepszy odcinek jaki przejechaliśmy nie był częścią trasy - na koniec nie pojechaliśmy do Chęcin, tylko z punktu 131 pojechaliśmy na NNE przez Gaj do Doliny Zelejowskiej (w Gaju est niby znak ślepej uliczki, ale w krzakach jest super droga przez bagienko).
Ogólnie rzecz biorąc - przy zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa (sprawdzanie głębokości brodów przed przejazdem) z hi-lifetem i ewentualnie wyciągarką ręczną żaden kierowca w średnio przygotowanej Vitce nie powinien mieć trudności jadąc w jedno auto, chyba że trafi akurat na oberwanie chmury, które ostatnio zdarza się dosyć często.
Suzuki Vitara 2.0 DI/C TURBO '97, lift 2', KL-71 225x75R16
Passat 1.8T '01 (ośka, ale tymczasowo)
Passat 1.8T '01 (ośka, ale tymczasowo)
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 58
- Rejestracja: ndz mar 09, 2008 1:34 pm
- Lokalizacja: wlkp
- Kontaktowanie:
Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
Co do powyższego to powiem tak.
Trasa faktycznie bywa momentami monotonna i nie prowadzi przez jakieś szalenie ciekawe okolice. Wszystko jest jednak kwestią podejścia do sprawy. Te trasy (1 i 2) należy bardziej traktować jako turystyczne wycieczki, a nie rajd w pełnym tego słowa znaczeniu. Jeśli ktoś mieszka, czy często bywa w tamtych okolicach, bądź też na co dzień obcuje z terenami o podobnych walorach krajoznawczych, to zgodzę się, że niektóre odcinki mogą się wydać nudne.
Jeżeli jednak ktoś przyjeżdża tam z innego rejonu kraju - np.z Wielkopolski - tak jak ja - to już sam przejazd po okolicy dostarcza wielu pozytywnych wrażeń, bo wszystko tam jest inne niż u nas. Inna zabudowa wiosek, specyfika prowadzenia upraw, lokalne drogi, krajobrazy - wszystko to oglądałem z zaciekawieniem i nie uważam, że to gorszy sposób spędzania czasu niż np. półgodzinne żyłowanie wyciągarki w dziurze z takim czy innym szambem
bo tylko to można nazwać "prawdziwym" off-road'em.
Autor trasy wyraźnie wskazuje, że to trasa w większości pod seryjne, bądź niewiele zmodyfikowane pojazdy, więc nie ma co się doszukiwać sensacji w tym, ze przyjedzie ją seryjna VITARKA. No jasne, że przejedzie - taki był zamysł autora.
Z pewnością jednak warunki pogodowe mogą całkowicie zmienić charakter drogi i jestem pewien, że po dłuższych opadach wiele fragmentów trasy nie uda się pokonać nie tylko seryjnym autem, ale i nie jednym lepiej przygotowanym i to tez należy mieć na względzie.
W zasadzie jedyne miejsca, gdzie przy dobrej pogodzie trzeba sięgać po off-roadowe wynalazki, to miejsca, gdzie próbuje się objechać "udogodnienia" "zafundowane" przez narwanych lokalesów
Co do trasy 2 jeszcze. Wspominany problem z pracami strzałowymi dotyczy pozycji 38 i 39 na mapie. Pozycja 38 znajduje się na terenach należących do kopalni Wierzbica, natomiast punkt 39 w ogóle nie istnieje, gdyż na chwilę obecna przypadałby on po środku niecki głównego wyrobiska kopalni
Ogólnie trasa nr 1 wydaje się nieco mniej ciekawa od 2. Jest jednak do zrobienia w parę godzin. Dwójka z uwagi na liczbę atrakcje turystyczne (jeśli będziecie je zaliczać - a warto) zajmie Wam calutki dzień.
Trasa faktycznie bywa momentami monotonna i nie prowadzi przez jakieś szalenie ciekawe okolice. Wszystko jest jednak kwestią podejścia do sprawy. Te trasy (1 i 2) należy bardziej traktować jako turystyczne wycieczki, a nie rajd w pełnym tego słowa znaczeniu. Jeśli ktoś mieszka, czy często bywa w tamtych okolicach, bądź też na co dzień obcuje z terenami o podobnych walorach krajoznawczych, to zgodzę się, że niektóre odcinki mogą się wydać nudne.
Jeżeli jednak ktoś przyjeżdża tam z innego rejonu kraju - np.z Wielkopolski - tak jak ja - to już sam przejazd po okolicy dostarcza wielu pozytywnych wrażeń, bo wszystko tam jest inne niż u nas. Inna zabudowa wiosek, specyfika prowadzenia upraw, lokalne drogi, krajobrazy - wszystko to oglądałem z zaciekawieniem i nie uważam, że to gorszy sposób spędzania czasu niż np. półgodzinne żyłowanie wyciągarki w dziurze z takim czy innym szambem

Autor trasy wyraźnie wskazuje, że to trasa w większości pod seryjne, bądź niewiele zmodyfikowane pojazdy, więc nie ma co się doszukiwać sensacji w tym, ze przyjedzie ją seryjna VITARKA. No jasne, że przejedzie - taki był zamysł autora.
Z pewnością jednak warunki pogodowe mogą całkowicie zmienić charakter drogi i jestem pewien, że po dłuższych opadach wiele fragmentów trasy nie uda się pokonać nie tylko seryjnym autem, ale i nie jednym lepiej przygotowanym i to tez należy mieć na względzie.
W zasadzie jedyne miejsca, gdzie przy dobrej pogodzie trzeba sięgać po off-roadowe wynalazki, to miejsca, gdzie próbuje się objechać "udogodnienia" "zafundowane" przez narwanych lokalesów

Co do trasy 2 jeszcze. Wspominany problem z pracami strzałowymi dotyczy pozycji 38 i 39 na mapie. Pozycja 38 znajduje się na terenach należących do kopalni Wierzbica, natomiast punkt 39 w ogóle nie istnieje, gdyż na chwilę obecna przypadałby on po środku niecki głównego wyrobiska kopalni

Ogólnie trasa nr 1 wydaje się nieco mniej ciekawa od 2. Jest jednak do zrobienia w parę godzin. Dwójka z uwagi na liczbę atrakcje turystyczne (jeśli będziecie je zaliczać - a warto) zajmie Wam calutki dzień.
Nie jestem mechanikiem, na autach w sumie się nie znam, ale pojeździć lubię i tyle 

Re: Przejazd trasą Rajdu Nieustającego
no właśnie to co powyżej potwierdziłem tylko na bieżąco.
Jechałem w trasę z wydrukowaną informacją X-bowmana - w każdym razie z forum suzuki.
Jechałem w trasę z wydrukowaną informacją X-bowmana - w każdym razie z forum suzuki.
Patrol Long Safari 4,2 D
Patrol Short BRU(td)US 4,2
Patrol Comfort TB42
Patrol y61 3,0TD mercedes
Patrol Short BRU(td)US 4,2
Patrol Comfort TB42
Patrol y61 3,0TD mercedes
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości